I tak jest, droga Shaumbro, że witamy was w domu! Witamy was
powracających do energii tego, kim jesteście. Witamy was znowu w tej
przestrzeni, którą razem tworzymy tak często. My wszyscy – Shaumbra w
ludzkiej postaci i Shaumbra po tej stronie zasłony – zbieramy się teraz
razem i cieszymy się sobą.
Zawsze ogarniają mnie emocje, kiedy wchodzę do tej przestrzeni. Głęboko
oddycham przez kilka chwil. Kiedy to robię, nie wdycham tlenu tak jak wy
ludzie, ale otwieram wszystkie zmysły, aby was naprawdę poczuć, aby was
usłyszeć, aby siedzieć obok was i cieszyć się tymi cennymi chwilami
razem. Witajcie w domu, w tym cudownym miejscu, w tym centrum, w którym
tu jesteście (odnosi się do powrotu do Coal Creek Center). Byliśmy tu
już przedtem i kochamy te energie.
Możemy zaadaptować nasze energie do każdego otoczenia, czy to
kiedy siedzimy na dworze, czy w jednej z tych raczej sterylnych sal
hotelowych.
Doprawdy, możecie siedzieć w najbardziej ubogich i ciemnych i
negatywnych miejscach. Drodzy przyjaciele, to nie musi mieć na was
wpływu. Nie musicie wysyłać wiązek światła, aby zmienić swoje otoczenie.
Po prostu w nim siedzicie, a ono się zmienia.
Uważamy to za zabawne, że niektórzy ludzie tworzą te „tarcze”
wokół siebie. Mówicie „Otocz siebie światłem”. My mówimy „Usuńcie
ściany”. Możecie przebywać czy mieszkać gdziekolwiek i nie ma to na was
wpływu. To jest to, co nazywamy współczuciem. Współczucie jest
prawdziwym zrozumieniem podróży innych i swojej podróży. Mając
współczucie, możecie siedzieć w największej ciemności, w
najstraszniejszych miejscach. Nie musicie tworzyć osłon.
Jesteście iluminatorami. Świecicie. Wysyłacie Nową Energię, czy
jesteście tego świadomi czy nie. Kiedy idziecie do sklepu, kiedy
idziecie do zatłoczonego publicznego miejsca, nie musicie stawiać tych
obronnych ścian. Musicie być po prostu w chwili.
To co uważacie za negatywne, ciemne czy niezrównoważone energie,
przechodzi przez was. Nie musi mieć na was wpływu. Kiedy ustawiacie te
obronne ściany, powstrzymuje to także [inne] energie. (...) Było to
właściwe, kiedy uczyliście się o sobie i Bogu wewnątrz. Ale teraz,
drodzy przyjaciele, jest Nowa Energia.
Doprawdy, w nadchodzących miesiącach będziemy mówili wam rzeczy,
które będą wydawały się sprzeczne z rzeczami, które mówiliśmy
wcześniej, lub z informacją z innych przekazów. Dlaczego? Ponieważ to
jest Nowa Energia. Zmienia się ona szybko. Wy się zmieniacie.
Niektórzy z was próbują teraz odnaleźć naszą energię. Mówicie
„Jest jakoś inaczej. Może nie jestem w mojej właściwej przestrzeni. Może
powinienem był odbyć ceremonię zanim usiadłem.” Niektórzy z was mogą
mówić „zapomniałem wykadzić pokój, dlatego nie mogę połączyć się tak jak
kiedyś.” (śmiech publiczności)
Drodzy przyjaciele, powód, dla którego nie łączycie się z nami,
tak jak zwykliście to robić w przeszłości jest taki, że się
zmieniliście, a my się przesunęliśmy. Energia jest teraz w innym
miejscu. Nauczcie się do tego dostosowywać. Nauczcie się dostosowywać do
ciągłych zmian i przesunięć. Nauczcie się nie powracać do Starych
sposobów. Szanujcie stare sposoby. Służyły wam dobrze. Ale teraz
jesteście w Nowej Energii.
Energia, którą wprowadzamy dzisiaj, przychodzi z innego miejsca.
Wyobraźcie wewnątrz siebie czuły odbiornik. Teraz pokręćcie gałką
strojenia, jakbyście szukali stacji radiowej. Nastawcie pokrętłem wyższą
częstotliwość. Wchodzimy teraz na wyższej częstotliwości, ponieważ wy
jesteście w wyższej świadomości. Kiedy mówicie „Czułem to inaczej
ostatniego miesiąca, czy dwa miesiące wcześniej... coś jest nie tak”,
przerwijcie na chwilę i pozwólcie sobie na wejście w wyższą
częstotliwość, aby stopić się z nami.
Jest tutaj cudowna metafora. Byliśmy już tutaj w tym
pomieszczeniu przedtem (Coal Creek Canyon), w tym cudownym centrum z
kominkiem, kuchnią i skrzypiącymi drewnianymi podłogami. Zaczęliście
zebrania Karmazynowego Kręgu tutaj, a potem przenosiliście się do kilku
innych miejsc. Teraz jesteście tu z powrotem. Ale, jak wielu z was
zauważyło dzisiaj, kiedy powracacie do Starego miejsca, wygląda ono i
jest odczuwane inaczej. Jest inne, ponieważ wy się zmieniliście.
Przekonacie się o stosowności tej metafory w nadchodzącym roku.
Będziecie odwiedzać ponownie Stare miejsca, ale będą one inne. Zauważcie
co się dzieje, kiedy powracacie do Starego miejsca, kiedy jesteście
wzywani z powrotem, aby wykonać tam pracę.
O, my wiemy, że Cauldre martwi się. Martwił się, że powrót tutaj
jest być może krokiem wstecz. Drodzy przyjaciele, to jest ewolucja. To
jest cykl. Wszyscy będziecie powracać do Starych miejsc lub spotykać
Starych ludzi w tym roku. Ale będzie to inne... dosłownie.
W waszej nowej świadomości, tak, zmieniacie się. Zmieniacie
energie i nawet wygląd i odczucie Starego. Tak więc, kiedy jesteście
wzywani do Starego z takiego czy innego powodu, zrozumcie, że tak
naprawdę nie będzie to Stare. Będzie to Nowe. Będzie to Nowe na wiele
sposobów.
Jesteśmy zachwyceni będąc tutaj w tym miejscu – jakie ciepłe
energie. Nie przeszkadza nam nawet ten stołek barowy. Znajdujemy go
nawet wygodnym. (śmiech publiczności) Będą takie chwile, kiedy będziemy
stać mówiąc do was. Będą takie chwile, kiedy będziemy się nawet
przechadzać między rzędami krzeseł. Wiemy, że wszyscy wolontariusze
panikują teraz! (śmiech publiczności)
Ale, nadejdzie taki czas, kiedy chcielibyśmy podejść i dotknąć
was podczas, kiedy mówimy. Chcielibyśmy podejść i siedzieć na krzesłach
razem z wami. Logistyka będzie wypracowana. (śmiech publiczności)
Jest teraz inaczej także z powodu zmian w siatkach. Ostatnie
dostrojenia siatek zostały już poczynione. Otwiera to drogę dla was, aby
w pełni zaakceptować i posiadać i zintegrować waszą boskość. (...)
Teraz pozwólcie, że wprowadzimy mojego bardzo bliskiego
przyjaciela. Siedzimy razem i odbywamy długie rozmowy w mojej
niebiańskiej „chacie”. Mówimy o tym, jak to było być w ludzkiej postaci.
Tak, wypalamy kilka cygar i dzielimy się opowieściami. (śmiech
publiczności)
Poczujcie energię naszego szanownego gościa. Poczujcie go w
swoim oddechu. Poczujcie go w swoich zmysłach. Oczyśćcie swój umysł,
drodzy przyjaciele. To przychodzi z serca. Nie próbujcie wyrażać tej
energii słowami. Po prostu czujcie go. Przychodzi z kolorem fioletu, z
promieniem fioletu. Pracował już wcześniej z wami wszystkimi. Jego
energia była bardzo obecna wokół was przez ostatnie 20 do 30 lat. Ale
przez ostatnie kilka lat jego energia nie była tak silna. Powraca on
teraz, bardziej obecny niż kiedykolwiek.
Tak, naszym honorowym gościem jest St. Germaine. Jest bliskim
przyjacielem moim i waszym. Spędziliśmy razem dużo czasu rozmawiając o
ludziach. St. Germaine jest mistrzem alchemii i mistrzem zmiany. St.
Germaine nie podporządkowywał się Starym sposobom, lecz szukał lepszej
drogi tu na Ziemi. Eksperymentował z energiami i praktykował alchemię,
kiedy był człowiekiem na Ziemi.
St. Germaine przeszedł przez swój własny rodzaj wzniesienia,
kiedy był na Ziemi. Nauczył się jak prześlizgiwać się pomiędzy życiami i
jak je stapiać. Nauczył się przełamywać bariery pamięci pomiędzy jednym
życiem a drugim.
Drogi St. Germaine uczestniczył w dużym stopniu w waszej podróży
w ostatnich kilku latach, ale przeważnie w czasie snów. Był przez jakiś
czas poza Ziemią, pracując nad ustawianiem energii Nowej Ziemi.
Przygotowywał się także do tego czasu, kiedy będzie znowu ściśle
współpracował z wami.
Powraca teraz w tym czasie ukończenia zmian w siatkach. Powraca
teraz, kiedy możecie naprawdę posiadać waszą własną boskość. Przychodzi
teraz, szczęśliwy, że może być tutaj, szczęśliwy, że może być z wami
wszystkimi. Będzie tu jeszcze powracał wielokrotnie w tym roku do tej
grupy. Będzie odwiedzał was bezpośrednio, już nie w snach, ale w stanie
czuwania.
Prosimy was więc o zarejestrowanie tego odczucia energii St.
Germaine. Niektórzy z was mogą widzieć kolory. Niektórzy mogą mieć
cielesne odczucia. Zapamiętajcie je, ponieważ St. Germaine będzie do was
przychodził w waszym stanie czuwania. Będzie dodawał wam odwagi, kiedy
będziecie napotykać trudności. Będzie wam przypominał, że wszystkie
rozwiązania są już w ręku.
To wielka przyjemność dla nas gościć tutaj energię St. Germaine dzisiaj.
Pomówmy teraz chwilę o kierunku, w jakim zmierza ludzkość w tym
roku. To nie są przepowiednie. Są to rzeczy, które widzimy z naszej
perspektywy. (...)
Końcowe dostrojenie siatek i potencjał odzyskania mocy przez
ludzi stwarzają wyzwanie dla starej energii dualności. Być może ludzie
świadomie nie zdają sobie sprawy z tego potencjału odzyskania mocy. Ale
ludzie na całym świecie coś czują. Jest to czasami niewygodne. Jest to
jak słyszenie ciągłego pukania do drzwi, ale nie otwieranie ich.
Wiecie, o czym mówimy. Większość z was doświadczyła tego przed
waszym przebudzeniem. Jest to uczucie niepokoju, uczucie, że coś ma się
wydarzyć, ale nie wiadomo co. To było częścią waszego procesu
przebudzenia. To była trąba Gabriela wzywająca was do przebudzenia.
Ludzie na całym świecie czują to teraz, nawet jeśli nie chodzą
do kościoła lub nie uprawiają jakiejś dyscypliny duchowej. Czują, że coś
się zmieniło. To uczucie, to pobudzenie wzmaga teraz energie dualności.
Będzie tak się działo przez następne parę lat. Dualność będzie się
wzmagać.
Nie musicie brać w tym udziału. Nie musi to mieć na was wpływu.
Ale zobaczycie to w innych. (...) Ale wy macie narzędzia i macie siebie
nawzajem.
Teraz nadchodzi nowa fala ludzi, którzy przechodzą przez ten
proces. Nie mają oni tego duchowego zrozumienia czy tła, które wy macie.
Nie mają kogoś, kto by nimi pokierował. Przynajmniej do chwili, kiedy
nawiążą kontakt z wami, nauczycielami.
Kiedy dualność będzie się nasilać, zobaczycie narastający
potencjał wojny. Kiedy jeden obszar się uspokoi, pojawi się napięcie w
innym regionie. Jest to podobne do tego, przez co wy przechodziliście.
Są Stare Energie, które muszą być oczyszczone, aby mogły wyjść na
powierzchnię i ulec transformacji.
Dlatego mówimy wam, że nie jest właściwe modlić się o pokój.
Jest właściwe być w swoim własnym spokoju i promieniować nim na świat.
(..)
(...)
Niektóre z tych konfliktów mogą spowodować wojny.
Nie musi tak to się odbywać. Te konflikty mogą być rozwiązywane
poprzez otwartość i prawdę. Wiecie jak to jest. Mieliście te konflikty
wewnątrz siebie. Jesteście w pewnym sensie mikrokosmosem tego, co dzieje
się na świecie. Te konflikty ujawniały się w was. Czasami próbowaliście
je rozwiązać, a czasami zignorować. Widzieliśmy, jak uciekacie od
swoich problemów! (śmiech publiczności) Nie chcieliście stawić im czoła.
Ale wcześniej czy później musieliście poświęcić uwagę waszym
wewnętrznym konfliktom. Prędzej czy później musieliście dojść do zgody z
samym sobą.
To będzie bardzo interesujący rok. Światowe finanse będą
zachowywać się tak samo jak w zeszłym roku... w górę i w dół... niedobry
czas do grania na giełdzie. (...)
W świecie biznesu, fenomen, który obserwowaliście ostatnio –
upadające największe firmy – będzie także kontynuowany, nie tylko w USA,
ale także na całym świecie. W pewnym sensie, te firmy stają się tak
duże, że nie mogą poradzić już sobie ze swoimi energiami. W pewnym
sensie, implodują z własnego wyboru, aby podzielić się na mniejsze
części.
Widzicie, istnieje pewien iloraz energii, który jest odpowiedni,
czy dotyczy to kraju, czy firmy, czy czegokolwiek innego. Kiedy staje
się on zbyt duży, istnieje potrzeba podziału na mniejsze części. Czasami
te mniejsze części są bardziej efektywne niż całość.
(...) Będą wielkie zmiany w waszych kościołach. (...)
Ogłoszone będą nowe osiągnięcia naukowe i technologiczne (...) nauka i technologia poczynią wielkie postępy.
Usłyszycie o nowych przełomowych odkryciach w naukach
medycznych. (...) Mówimy wam, że jest tak z powodu pracy, którą wy i
inni ludzie wykonaliście na duchowej ścieżce.
Mówiliśmy wam już – tu już nie chodzi o was. Wy przechodzicie
przez te wszystkie wewnętrzne procesy. Zmieniacie swoją świadomość.
Podnosi to świadomość planety.
Co się dzieje, kiedy podnosicie świadomość? Rozszerza się ona na
zewnątrz! Promieniujecie nowym poziomem świadomości na cały świat.
Następnie, kiedy wasi naukowcy, inżynierowie, wasi przywódcy idą do
swojej pracy, wasza zmiana świadomości pozwala im na dojście do nowych
zrozumień, nowych odkryć.
Jeden z waszych wielkich wynalazców, Tomasz Edison, otaczał się,
na pół świadomie ludźmi, którzy mieli bardzo wysoki poziom wibracji i
energii. Kiedy wymyślał coś i eksperymentował, dosłownie ciągnął z ich
wyższej świadomości i dochodził do zrozumień, których w przeciwnym razie
by nie miał.
Kiedy usłyszycie o tych wielkich postępach w nauce i technologii
w tym roku, podziękujcie sobie za pracę, którą wykonujecie. Zmieniacie
wibrację i umożliwiacie innym wykonywanie ich pracy w nowy, inny sposób.
Czy widzicie jaki wywieracie wpływ na świat?
Mówiąc o nauce, drodzy przyjaciele, pomówmy przez chwilę o
klonowaniu ludzi. (...) Czy to nie interesujące, że to grupa duchowych
poszukiwaczy (Raelianie) była w stanie stopić technologię i naukę ze
sztukami duchowymi?
(...)
Raelianie rzeczywiście mają kontakt w zewnętrznych wymiarach.
Rzeczywiście mają kontakt z kosmitami. Ale nie wiedzą jeszcze, że ci
kosmici to oni sami z przeszłości. (...)
Drodzy przyjaciele, potrzeba kogoś z bardzo otwartym umysłem,
aby przełamać bariery. Mogą być oni uważani za nieco niezrównoważonych,
ale tego było potrzeba, aby przejść na następny poziom. Potrzeba było
stopienia ducha i nauki, aby dokonać tego skoku. Będą oni ośmieszani i
deprecjonowani przez społeczność naukową i media.
To do czego doszli jest zaledwie początkiem. Mają oni
zrozumienie podstawowych zagadnień na poziomach prostszych od DNA.
Doszli do tego pozwalając rozszerzyć się swoim umysłom i używając ich
następnie do praktycznych zastosowań. Zrobili to otaczając siebie
wysokimi wibracjami, a także podłączając się do waszych wibracji.
(...)
Pomówmy o filozoficznych zagadnieniach klonowania. Wiemy, że
jest wiele kontrowersji. Przeciw są nasi drodzy przyjaciele, przywódcy
tradycyjnych religii. (śmiech publiczności) Oni nie wierzą, że jesteście
Bogiem. Nie wierzą w stopienie nauki i ducha i w fakt, że możecie
tworzyć wielkie rzeczy.
To co się dzieje z klonowaniem na Ziemi będzie także czymś, nad
czym będą toczyły się prace na Nowej Ziemi. Widzicie, zasada jest
prosta. Nie jesteście swoim ciałem. Jesteście Duchem. Kiedy opuszczacie
swoje stare fizyczne ciało, możecie siebie klonować. Możecie przejść z
jednego życia do następnego bez konieczności przechodzenia przez ten
cały traumatyczny proces narodzin. Jeśli chcecie zostać na tej Ziemi,
nie musicie przechodzić przez ten długi i dość bolesny cykl, aby wrócić
tutaj. Możecie po prostu wskoczyć w nowe ciało.
Niektórzy tego nie rozumieją. Nie klonujecie Ducha. Klonujecie
tylko biologię. Niektórzy nie rozumieją, że życie jest wieczne. Możecie
łatwo zmieniać swoje fizyczne ciało. To nadchodzi. To nadchodzi. Jest
jeszcze wiele do nauczenia. Te wczesne klony są jeszcze bardzo
niedoskonałe. Ale, to nadchodzi.
Mówiliśmy o Nowej Ziemi i że możecie tam wchodzić w biologię i z
powrotem z niej wychodzić. To będzie możliwe także tutaj na Ziemi. Będą
starcia z siłami, które tego nie chcą. Obawiają się oni, że będzie to
oznaczało konieczność zrewidowania lub wyrzucenia starych książek. Oni
nie chcą tego zrobić. Są w wielkim strachu.
Dlatego spędziliśmy tak dużo czasu mówiąc wam, że jesteście
nowymi nauczycielami. Jest czas, abyście wystąpili naprzód i byli
słyszani.
W tym roku i w następnych będziecie widzieli intensyfikację
dualności wszędzie wokół was. Ale teraz, drodzy przyjaciele, WY
jesteście w nowym miejscu. Możecie patrzyć na to wszystko nowymi oczami.
Chaos nie musi już mieć na was wpływu, jaki miał w przeszłości. Możecie
być w miejscu zrozumienia i współczucia, zdając sobie sprawę, że wielu
ludzi ciągle gra w dualność, że jest tak wiele gier, które ciągle dają
im radość. To już was nie dotyczy.
Będzie wam trudno w nadchodzącym roku, jeśli będziecie zawsze
poszukiwać odpowiedzi na zewnątrz, w innych. Wkroczyliście teraz w nową
erę dla siebie. Nie ma już wymówek. Siatki zostały dostrojone.
Przeszliście przez te lata przez intensywny proces. Nie ma już więcej
wymówek i oczekiwania. To jest tutaj teraz. Wasza boskość jest teraz
tutaj. Jest w was. Jest wokół was. JEST WAMI.
Niepokoi nas nieco, kiedy inni mówią „Poczekajcie. Musicie
poczekać na rok 2012. Mamy jeszcze 10 lat czekania.” (śmiech
publiczności) Niektórzy mówią, że musicie czekać do 3 marca 2003... albo
do nowego ustawienia planet. Zawsze jest coś, na co trzeba czekać!
Cauldre nazywa to „duchową marchewką”.
Drodzy przyjaciele, jest to właściwe dla tych, którzy chcą
podążać ścieżką ciągłego czekania. Będzie wielu, którzy podążą tą
ścieżką, ponieważ, w pewnym sensie, nie chcą wziąć odpowiedzialności już
teraz. Chcą mieć jeszcze jeden powód do opóźnienia. Chcą mieć jeszcze
jedną datę na kalendarzu, aby zwlekać z nieuniknionym. A nieuniknione
jest to, że... Jesteście Boscy. Jesteście Bogiem także.
Droga Shaumbro, jesteście inni. Dlatego tu jesteście. Dlatego
St. Germaine powraca na Ziemię silniej niż kiedykolwiek. Przez jakiś
czas go nie było. Powraca teraz, aby pracować z tymi, którzy są gotowi,
aby wyrażać swoją boskość. Żadnych wymówek. Żadnych więcej zmian w
siatkach. Żadnych więcej ustawień planet. Żadnego więcej czekania na
lądowanie UFO. (śmiech publiczności)
Jesteście boscy TERAZ, w tej chwili. Ze swojego nadania. Nie ma
już przewodników. Nie ma nikogo, kto zrobi to za was. O, tak, jest nas
tutaj wielu, wielu. Ale jesteśmy tu po to, aby dodać wam odwagi, aby dać
wam perspektywę. Ale, to do was należy wykonanie tej pracy i bycie
twórcami waszego nowego życia i Nowej Ziemi.
Jest to czas, abyście byli swoim własnym przewodnikiem... Jaźń
jako przewodnik. Patrzymy na was teraz i widzimy anioła i Boga, który
jest gotowy, który ma wszystkie narzędzia, aby pójść naprzód. Widzimy
anioła i Boga, który nie musi oddawać swojej mocy nikomu i niczemu.
Widzimy anioła i Boga, który przeszedł przez wiele wyzwań i trudności,
aby dojść do tego punktu.
Zastanawiacie się co będzie dalej. Jakie to ma znaczenie?
Przyjdzie to do was w odpowiednim czasie. A kiedy to nastąpi zrozumcie,
że macie wszystkie narzędzia, wszystkie narzędzia. Nie wołajcie nas w
tym czasie obaw. Wołajcie siebie. O, my tam będziemy, ale nie zrobimy
tego za was.
Teraz, drodzy przyjaciele, chcemy podkreślić coś, co się wiąże z
tym, co mówiliśmy o waszej nauce i technologii. Najlepsze odpowiedzi to
najprostsze odpowiedzi. Czasami się zastanawiacie, dlaczego nie
widzieliście ich wcześniej. Jest tak ponieważ były tak proste. Nie
zauważaliście ich.
Ta boskość, ten Bóg, którym jesteście, jest tak prosty. Jednak
wy próbujecie uczynić go tak złożonym. Ta boskość jest tak prosta. Jest
tam teraz. Czasami testujecie swoje moce mówiąc „Jeśli jestem Bogiem
także, dlaczego nie mogę stworzyć dla siebie wielkiego dostatku?
Dlaczego nie mogę uzdrowić mojego ciała? Dlaczego nie potrafię czytać
myśli innych ludzi?”
Drodzy przyjaciele, umieszczacie swoje energie w niewłaściwym
miejscu, w rezultacie końcowym. Nie umieszczacie swoich energii w
chwili. Kiedy koncentrujecie się na dostatku, będziecie z pewnością
mieli problemy z dostatkiem. Kiedy martwicie się o związek, kiedy
martwicie się o swoje zdrowie, zawsze będą one dla was problemami.
Chodzi o bycie w chwili, bycie w Teraz.
Wasza Boska Jaźń, wasza boskość przychodzi do was jak
najprościej. Zajmuje się wszystkim, wszystkim. WY zajmujecie się
wszystkim w waszym życiu. Będziecie zaskoczeni, jak proste jest pozwolić
waszej Boskiej Jaźni ujawnić się i dostarczyć boskich odpowiedzi.
Żadnego więcej wysilania umysłu. Żadnej więcej walki.
Wasza boskość jest wami. W pewnym sensie, była ona od was
oddalona i oddzielona przez długi czas. Nie byliście w stanie się z nią
połączyć. Ale teraz ona jest tutaj, z wielką miłością i współczuciem dla
was, współczuciem na najgłębszych poziomach.
Drodzy przyjaciele, kiedy stoicie w swoim życiu przed wyzwaniem,
zrozumcie, że już rozwiązaliście ten problem. Wasza Boska Jaźń już go
rozwiązała. Kiedy napotykacie na trudności w waszym życiu, nie
panikujcie. Zrozumcie, że rozwiązanie już tam jest. Jest wewnątrz was.
JESTEŚCIE SWOIM WŁASNYM PRZEWODNIKIEM.
Ta boskość pragnie się wami opiekować, pragnie być z wami,
pragnie zająć się wszystkim. Ale wymaga to z waszej strony odpuszczenia
starych sposobów traktowania problemów. Odpuśćcie, uwolnijcie i
pozwólcie. Boskie rozwiązanie przyjdzie.
Tak wielu z was miało w tych ostatnich miesiącach i latach
intensywne i cudowne sny. Niektórzy z was mogą przywołać jakieś
fragmenty tych snów, być może tylko uczucie z nimi związane. W tym śnie
spotkaliście najbardziej kochającą, cudowną, współczującą i rozumiejącą
istotę, jaką mogliście sobie wyobrazić.
W tym śnie podróżowaliście jakąś drogą... lub siedzieliście w
domu... lub byliście na przyjęciu. Spotkaliście istotę, która
promieniowała tak silnie światłem, że niemalże padliście na kolana. Ta
istota promieniowała wszechogarniającym współczuciem i miłością. W tym
śnie wiedzieliście, że znacie tą istotę, ale nie wiedzieliście skąd.
Wiedzieliście, że macie być razem i dzielić ze sobą życie, ale nie
wiedzieliście kiedy.
A potem ogarnął was głęboki smutek, ponieważ nie mogliście sobie
wyobrazić siebie żyjących z dala od tej wspaniałej istoty. To była
miłość waszego życia, której zawsze szukaliście. To była ta bratnia
dusza, bliźniaczy płomień. To była ta brakująca część was samych. W tym
śnie czuliście intensywną miłość i intensywne połączenie i nie
chcieliście pozwolić temu odejść.
W tej chwili, kiedy martwiliście się, że to połączenie umyka,
zaczęliście krzyczeć i płakać. Czuliście, że wchodzicie z powrotem w
ciemność... z powrotem w samotność... tracąc kontakt z największą
miłością, jaką kiedykolwiek czuliście. Wiemy, że tam byliście.
Obserwowaliśmy was w waszych snach. Uroniliśmy kilka łez wiedząc, jak
trudno było wam spotkać waszą Prawdziwą Jaźń, waszą Boską Jaźń, dotknąć i
poczuć tą energię, a następnie czuć jak umyka.
Drodzy przyjaciele, mieliście te sny, aby przygotować się,
przygotować swoje ciało, swój umysł, swoje emocje. Podjęliście te
podróże w waszych snach, aby przygotować tą boską część siebie na
wejście do waszego świata. Ta część was jest teraz tutaj. Jest wewnątrz
was. To jest ta największa miłość. To jest to największe współczucie. To
jest ta wasza bliźniacza dusza, w pewnym sensie, ponieważ jest to ta
część was, która nie była w stanie wejść przedtem. To jesteście wy. Nie
lubimy nawet używać terminów, które oznaczają oddzielenie. To jesteście
wy. Poczujcie to. Poczujcie to teraz w swojej istocie.
Dzięki Ci, Gaja, w najbardziej odpowiednim momencie! (kiedy
Tobiasz prosił Shaumbrę o poczucie Boskiej Jaźni, silne uderzenie wiatru
zatrzęsło budynkiem).
Ta Boska Jaźń jest wami. Zawsze była. Teraz wchodzi, aby być
waszą dużą częścią. Przekonacie się teraz, że kiedy polegacie na swoim
własnym przewodnictwie, że kiedy przestajecie szukać na zewnątrz,
przestajecie spoglądać na daty, które oddzielają was od waszej
boskości... przekonacie się, że ta Boska Jaźń naprawdę troszczy się o
każdą waszą potrzebę.
Wy, Bóg, naprawdę troszczycie się o każdą potrzebę, jaką macie.
Dostatek napłynie do waszego życia. Powróci wasze zdrowie. Związki
przyjdą do was w odpowiedni sposób, kiedy nie będziecie się na nich
koncentrować, kiedy żyjecie w Teraz, kiedy jesteście boscy.
Drodzy przyjaciele, życie będzie miało swoje wyzwania. Ale jak
powiedzieliśmy „Nie chodzi tu o was”. Zobaczycie konflikty wszędzie
wokół was. Będziecie wzywani do nowych miejsc. Będziecie wzywani do
nowych rodzajów pracy. Pamiętajcie, że nie chodzi tu o was
Pamiętajcie, że w każdej sytuacji, w której jesteście, wy, Bóg,
macie już odpowiedź. Wyjdźcie ze swojego ludzkiego mózgu, który jest w
strachu i w panice. Siedźcie w środku trudnych sytuacji i obserwujcie
jak Boskie Rozwiązanie ujawnia się w waszym życiu. Ono ujawni się w
waszym życiu.
Zróbcie sobie przerwę na chwilę. Przypomnijcie sobie, kim
jesteście. Przestańcie się martwić. Przestańcie wzywać nas, aby
rozwiązać to dla was. Weźcie głęboki oddech. Bądźcie w chwili i
obserwujcie wyłanianie się rozwiązania. Pamiętajcie, że niekoniecznie
musi to być taka odpowiedź, jak myśleliście. Zachowujcie otwarty umysł.
To przyjdzie do was z innego miejsca, tak jak dzisiejsza energia
przychodzi z innego miejsca. Jesteśmy tu z powrotem na starym miejscu,
ale energia jest inna. Tak będzie wyglądało wiele waszych doświadczeń.
Jest taka tendencja, kiedy macie trudności, aby panikować, aby
próbować wymyślać jakieś schematy czy plany. Niektórzy ludzie sądzą, że
muszą myśleć w określony sposób – „dopuszczalne są tylko pozytywne
myśli”. To już nie działa, drodzy przyjaciele. Bądźcie w środku
wszystkiego co się zdarza w was i wokół was. Pozwólcie swojej boskości
być z wami, z największym współczuciem i miłością.
O, i wtedy, drodzy przyjaciele, zobaczycie jak rozwiązanie
wyłania się w najpiękniejszy sposób. Przy nim wasz stary sposób myślenia
będzie wydawać się tak twardy, okrutny i zimny! Te nowe rozwiązania...
one będą piękne. Będą wykraczać poza wszystko co kiedykolwiek
uważaliście za możliwe. Będą one w Nowej Energii.
(Z wielkim naciskiem) Żadnych więcej wymówek, Shaumbra! Żadnych
więcej dat w przyszłości, na które musicie czekać. Żadnego czekania na
obcych, którzy do was przyjdą. To jest Teraz! Dostrojenie siatek było
końcowym wydarzeniem. Żadnego więcej czekania i wymówek!
JESTEŚCIE SWOIM WŁASNYM PRZEWODNIKIEM. Odpowiedź jest już
wewnątrz każdego z was, indywidualnie. Jest wewnątrz was. Pozostawajcie w
chwili. Wdychajcie. Zrozumcie, że jesteście Bogiem także. Patrzcie jak
wyłaniają się nowe rozwiązania.
Wtedy dzielcie się z Shaumbrą. Dzielcie się tym, czego się uczycie. Dzielcie się tą nową rzeczą zwaną Boskim Rozwiązaniem. (...)
Teraz jest czas na Shoud. (...)
Shoud: Jesteśmy Shaumbra. I jesteśmy rodziną. Jesteśmy jednym głosem. I jesteśmy wieloma.
Zbieramy się jako rodzina w takim cudownym miejscu z tak
pięknymi aniołami, wszyscy z nas niejako z szeroko otwartymi oczami,
niektórzy z nas zastanawiający się, gdzie jest ta boskość. Ale, my, jako
Shaumbra, wyrażamy wolę, aby ujawniła się ona w naszym życiu. My, jako
Shaumbra, wyrażamy wolę uwolnienia starych sposobów radzenia sobie z
wyzwaniami. Wyrażamy wolę nauczenia się teraz nowych sposobów. Powoduje
to wewnątrz nas nieco niepokoju!
Czujemy prawdę w tym, co mówią Tobiasz i St. Germaine. Jest to
rzeczywiście czas, abyśmy byli boscy i wykonywali naszą pracę.
Czekaliśmy już wystarczająco długo. Czasami myśleliśmy, że to nigdy nie
przyjdzie. Czasami życzyliśmy sobie, aby to nigdy nie przyszło. Zdajemy
sobie sprawę, że jest to teraz tutaj. Jesteśmy gotowi wykonać naszą
pracę.
Jako Shaumbra, zdajemy sobie sprawę, że jest coś na co musimy
zwrócić uwagę. Jest to dramat, dramat. (śmiech publiczności) Wszyscy
ostatnio przez to przechodziliśmy. W pewnym sensie, nie znamy innej
drogi. Tak głęboko weszliśmy w dramat, że myślimy, iż wszystko w życiu
jest dramatem. Jako Shaumbra, wiemy, że dramat może być zabawą, ale
także pozbawia nas energii, wartościowej energii, której potrzebujemy.
Zdajemy sobie sprawę, że nie musimy już dłużej angażować się w
dramaty. Nasze rodziny próbują nas w nie wciągnąć. W pracy zawsze
jesteśmy wciągani w dramaty innych. Wciągani jesteśmy w dramaty wydarzeń
na świecie. Wciągani jesteśmy w dramaty wewnątrz siebie samych,
dotyczące poczucia własnej wartości. Wchodzimy w dramaty dotyczące
naszego zdrowia. „Dlaczego ta negatywna, ciemna energia dokonuje inwazji
na moje ciało? Muszę ją unicestwić. Muszę ją wymazać światłem i
dobrem.”
W pewnym sensie, nie zrozumieliśmy jeszcze co robić, kiedy nie
ma dramatu. Wydaje się, że jest taka pustka, kiedy nie ma dramatu.
Rozpoznajemy teraz, że nie musimy uczestniczyć w dramatach
innych ludzi, a jednak być zaangażowanym w pełni w życie. Wychodzenie
poza dramat nie oznacza, że musimy być zneutralizowani, że nie możemy
mieć spełnienia i radości. Po prostu nie musimy wchodzić w dramaty.
Dramat to jest to, o czym mówi Tobiasz w lekcji o niskim murze.
Chodzi tu o bycie w naszym własnym miejscu spokoju, podczas gdy jesteśmy
także w miejscu totalnego współczucia dla innych i dla ich podróży...
czy mają trudne czy cudowne życie... czy kiedy ulegają samodestrukcji...
czy kiedy są w wielkim bólu... czy kiedy są całkowicie spełnieni w
swoim życiu... mamy dla nich współczucie.
Kiedy mamy całkowite współczucie dla naszych bliźnich, nie
musimy angażować się w dramaty. Rozumiemy grę, w którą grają i kochamy
ich za to. Mamy współczucie.
W naszych własnych rodzinach, dramat był sposobem życia dla nich
i dla nas. O, oni wiedzą, jak nacisnąć nasze guziki i wciągnąć nas tam!
Wtedy jest cudowna gra dla wszystkich. Oni źle się czują, kiedy
jesteśmy na zewnątrz, kiedy się nie angażujemy. Myślą, że coś z nami
jest nie tak. Myślą, że jesteśmy dziwni, kiedy nie chcemy grać w
rodzinnych dramatach. (śmiech publiczności). W pewnym sensie,
siedzieliśmy w kącie mówiąc do siebie „Nie będę uczestniczył w dramacie!
Nie będę uczestniczył w dramacie! Nie będę uczestniczył w dramacie!”
(śmiech publiczności)
Teraz, możemy być w środku ich dramatu, ale możemy przebywać w
bardzo spokojnym miejscu, pełnym współczucia. Będziemy wiedzieli co
robić w chwili. Nie musimy przygotowywać naszego scenariusza, co
pomyślimy, co powiemy. Będziemy mogli uśmiechnąć się do nich i cieszyć
się z tego co robią, ponieważ mamy tak wielkie współczucie.
Bycie we współczuciu oznacza także bycie w spokoju, wiedzę, że
nie musimy nic zmieniać, że to co robią jest całkowicie właściwe, że oni
uczą się tego kim są poprzez to co robią. Bycie współczującym oznacza,
że możemy być spokojni. Oznacza, że nie musimy wydatkować wielkich
ilości energii próbując uczestniczyć w dramacie lub próbując powstrzymać
ich od grania w dramacie.
Bycie współczującym oznacza bycie spokojnym. Bycie spokojnym
oznacza, że zachowujemy integralność naszej własnej energii. Oznacza
także, że mamy wtedy tą energię, aby służyć innym.
Niektórzy z nich, jak wiemy, nigdy nie będą gotowi. Inni zobaczą
jak stoimy w tym miejscu miłości i podziwu i współczucia dla nich i
możemy cieszyć się całym tym doświadczeniem. Przyjdą do nas, kiedy będą
chcieli wiedzieć, jak uczynić swoje życie spokojnym.
W miarę jak wychodzimy ze Starych sposobów i wkraczamy w Nową
Energię, rozpoznajemy istotę dramatu. Poznajemy, że nie musimy już
dłużej w to grać. Poznajemy, że chociaż życie bez dramatu wydaje się
nieco nudne, (śmiech publiczności) to w Nowej Energii znajdujemy nowe
spełnienie, nowe zrozumienie i nową radość, wobec których dramat wygląda
jak dziecinna zabawa.
Tak więc, mówimy sobie dzisiaj „Zobaczmy dramat w jego istocie”.
Nie musimy w to grać, jeśli nie chcemy. Mamy współczucie dla innych.
Poprzez współczucie możemy ich kochać. Możemy pozwalać im grać w ich
gry. Ale nie musi to na nas wpływać. Jest to czas, aby zastąpić dramat
spełnieniem i radością i prawdziwym współczuciem dla innych.
I tak jest.
(pauza)
Tobiasz: Ja, Tobiasz, powracam na chwilę. Lubię stać.
(śmiech publiczności, kiedy Tobiasz wstaje ze stołka barowego). Wkrótce
będę chodził. (więcej śmiechu)
Drodzy przyjaciele, znajdziecie teraz odpowiedzi w innym miejscu
wewnątrz siebie. (...) Jestem tak podniecony wiedząc, że jeśli
jesteście w chwili, w pełni zintegrowani, rozwiązanie pojawi się przed
wami. Nie przyjdzie ono od nas czy jakiejś innej zewnętrznej istoty.
Będzie wam dane przez was samych.
Kiedy to rozpoznacie, zrozumiecie o czym mówiliśmy przez
ostatnie kilka lat. Zrozumiecie nas, kiedy mówimy „Jesteś Bogiem także”.
Zrozumiecie jakie to jest proste i jak bardzo próbowaliście to
skomplikować. (...)
Drodzy przyjaciele, nigdy nie jesteście sami. Nigdy nie byliście sami. Wasza Boska Jaźń zawsze tam była.
I tak jest!
© Copyright 2010 Geoffrey Hoppe, Golden, CO 80403
Tłumaczenie: Marian Zieliński ( [email protected] )