I tak to jest, moi przyjaciele, że ta rodzina zbiera się tu
ponownie. To było tak długo dla nas, odkąd byliśmy razem z Wami, miesiąc
temu Waszego czasu. Tak wiele zdarzyło się, o czym będziemy mówić
dzisiejszej nocy. To jest prawdziwe, moi przyjaciele, że ten, który
przekazuje Wam te wiadomości, ten, którego nazywamy Cauldre – to jest
prawdziwe, powiedzieliśmy mu, że to będzie długi przekaz dzisiejszego
wieczoru. Tak więc, prosimy Was, abyście poczuli się komfortowo. Prosimy
każdego z Was, abyście otworzyli swoje serca. Tak wiele informacji,
które dzisiaj przekażemy nie będzie pochodzić ze słów, które wypowiemy,
lecz bezpośrednio energetycznie. One przyjdą do Was z energią,
bezpośrednio do Waszych serc, jeżeli je otworzycie. Oddychajcie
głęboko, moi przyjaciele, otwórzcie swoje serca, całkowicie pozwólcie
miłości płynąć.
Teraz jest coś innego w energii tego kręgu dziś wieczorem, niż
było miesiąc temu. Kiedy otwieraliśmy dyskusję miesiąc temu,
zaprosiliśmy do naszego kręgu „tkaczy”, aby połączyli energię między
Duchem i ludźmi. Ci „tkacze” przewidują, że około 5 minut zajmie im to
stopienie energii. To połączenie następuje między ludźmi, siedzącymi tu i
istotami, które wchodzą, aby stworzyć tą nową i świętą energię. Jak
mówiliśmy wiele razy wcześniej, Ty stwarzasz razem z nimi świętą, nową
świadomość, nowy wymiar, który jest całkowicie różny od wszystkich
innych wymiarów.
Dzisiaj wieczorem zbieramy się tu jako rodzina. Nie ma żadnych
tkaczy, którzy wchodzą, ponieważ coś zmieniło się w czasie pomiędzy
naszym ostatnim spotkaniem i dzisiejszym wieczorem. Coś zmieniło się, i
tkacze nie są dzisiaj potrzebni, moi przyjaciele. Oni już nie są
potrzebni. Dla Was, pracowników światła i innych ludzi pojawiły się nowe
możliwości. Ty zaczynasz otrzymywać i podtrzymywać energię, która jest
potrzebna, aby połączyć ludzką świadomość i twoja Prawdziwą Świadomość.
Zaczynasz łączyć w jedną całość twoją Prawdziwą Świadomość, twoją Boską
Świadomość z twoim ciałem, z twoją świadomością. Tak więc teraz to nie
tkacze stapiają energię, która tworzy ten związek między wymiarem, w
którym się znajdujesz i wymiarem twojej Prawdziwej Jaźni i Ducha. Nie,
moi przyjaciele, teraz to Wy utrzymujecie energię.
Rozmyślania, które poprzedziły tą dyskusje, były doskonałe,
ponieważ to było o otwieraniu się serca. Prosimy teraz każdego z Was,
abyście otworzyli drzwi, abyście otworzyli serca między sobą, między
swoją Prawdziwą Jaźnią, abyście pozwolili, aby to stopienie miało
miejsce. Jesteście tu ze swoją rodziną, w bezpiecznej i świętej
przestrzeni. To jest czas wyrazić głośno swój zamiar, jeżeli czujesz, że
jest to odpowiednie, otworzyć wejście, aby pozwolić wszystkiemu czym
jesteś, być teraz obecnym z Tobą. Nie ma potrzeby wymuszać tego, nie
potrzebujesz żadnych metod. Wystarczy wyrazić zamiar otwarcia drzwi.
Nie miejcie żadnych oczekiwań, moi przyjaciele, żadnych
oczekiwań, ponieważ nie jest możliwe, abyś mógł wyobrazić sobie co
tworzysz. Po prostu to, że pozwalasz temu być, że pozwalasz trzymać się
za rękę wszystkiemu, kim jesteś. Trzymać kochającą rękę Ducha. Otworzyć
drzwi pomiędzy światami, zapraszać Wszystko Co Jest, do tej świętej
przestrzeni. To jest energia Nowej Ziemi, kiedy ty, człowiek chodzisz
ręka w rękę, kiedy ty, człowiek akceptujesz odpowiedzialność za
Wszystko, kim Jesteś.
Teraz, jak już powiedzieliśmy, jest wiele do omówienia w ten
wieczór. Kiedy patrzymy na Was, na tą grupę, przyglądamy się
indywidualnej energii każdego z Was. Przyglądamy się energii grupy.
Widzimy, jak pojawia się nowy człowiek. Być może, ty jeszcze wciąż
uwalniasz osady przeszłości. Być może wciąż uczysz się dostosowywać.
Odrzuć na bok troski o to, co przyjdzie. Ty wybrałeś to dla swego
doświadczenia. Dlatego tu jesteś. To jest naprawdę święta energia. To
jest święta energia.
Przyglądamy się każdemu z Was z wielką radością. Znamy trudności
Twojej podróży. Przyglądamy się teraz, jak rozświetlacie się, tak,
każdy z Was. Nie pominęliśmy nikogo w tym pokoju. Widzimy, jak
rozświetlają się ludzie, którzy przyjmują do swego serca Wszystko, Kim
Jesteście.
Miesiąc wcześniej, gdy zebraliśmy się z tą grupą, mówiliśmy o
dacie 13 grudnia, kiedy na ziemi odbywały się pomiary, pomiary tego co
nazwałbyś równowagą światła i ciemności. Powiedzieliśmy Wam, że te
pomiary będą miały miejsce. I one rzeczywiście zostały zrobione. I wielu
z nas zdumiały wyniki tych pomiarów. Nie odpowiedzieliśmy Cauldre, gdy
14 grudnia pytał nas jakie są wyniki. Typowo. Typowo.
Poprosiliśmy go o cierpliwość. I następnie, moi przyjaciele, to
stawało się oczywistym. Jak mówiliśmy wtedy, w tamtej wiadomości dla
Was, że poczujecie skutki tego pomiaru przez Waszą planetę. I dnia 31
grudnia, zaczynając od wysp Oceanu Spokojnego, gdy zaszło słońce i
przyszła północ, kiedy celebrowaliście nadejście nowego Tysiąclecia,
mogliście widzieć wyniki pomiaru 13 grudnia wokół Waszej Ziemi. Jak to
szło w poprzek przez Australię, Chiny, Indie, jak to przeszło przez
trudne okolice Środkowego Wschodu, przeszło przez Londyn, i w końcu
przez Waszą Amerykę, mogliście zobaczyć skutki tego pomiaru.
To był pokój, o który się modliliście, nad którym pracowaliście
wszyscy razem. W tamtym czasie coś w Waszych sercach, każdego z Was,
mówiło i ogłaszało – zrobiliśmy to!.
Wielu z Was wiedziało, że czarna rozpacz i niepokoje dni
Atlantydy, minęły. Ale wielu z Was, zastanawiało się w tym samym czasie –
„dlaczego ja tu wciąż jeszcze jestem, tu, na Ziemi?” Będziemy
dzisiejszej nocy mówić o tym.
Miara została wzięta dla każdej indywidualnej duszy, każdego
człowieka na Ziemi. I naprawdę tam zaczął się proces oddzielenia, to co
nazywamy Dwie Ziemie, rozdzielenie świadomości. To rozdzielanie toczy
się nadal. I, jak już mówiliśmy, te Dwie Ziemie mogą zamieszkiwać ramię w
ramię, razem obok siebie, jednocześnie. Z tym, że jedna z nich zdaje
sobie sprawę z istnienia drugiej, druga, pozostała w starej energii
Ziemi, nie jest tego świadoma, i to jest stosowne. Ale, że byłyby dwie
Ziemie, dwie świadomości, i w tym okresie czasu, do ostatniego pomiaru,
który był projektowany na 2012 rok ( nie trzymajcie się kurczowo tej
daty) będą kontynuowane Dwie Ziemie, ramię w ramię obok siebie.
To jest tak, jak dwa takie same pociągi, podobne do siebie, na
torach, które są równoległe do siebie, które wydają się poruszać z tą
samą prędkością. Na zewnątrz pozornie wygląda, że mają taki sam typ
wyposażenia, ale wewnątrz, drodzy przyjaciele, one są dwoma różnymi
pociągami. Jeden jest napędzany przez silnik wysokoprężny, drugi jest
napędzany przez silnik jeszcze niezdefiniowany. To nie jest widoczne dla
ciebie, ponieważ nie rozumiesz technologii, której tam użyto. Ale
poprzez ufność, którą w sobie rozwijasz, i w Duchu, zaczynasz wiedzieć,
że pociąg którym Ty jedziesz, pociąg nowej energii Ziemi, po prostu
działa. Nie potrzebujesz znać typu paliwa, lub typu silnika, ponieważ
zaczynasz rozwijać zaufanie, które mówi tobie, że maszyna po prostu
toczy się wzdłuż traktu, prowadząc odpowiednie przedziały. To jest
analogia, której używamy, aby pokazać Wam dwie Ziemie istniejące ramię w
ramię w ramię obok siebie.
Ci, którzy zebrali się tu z wyboru, są na trakcie nowej energii.
Uczyliście się nawet przez ostatnie dwa tygodnie jak to polubić.
Czujecie skutki rozdzielenia w Waszych snach, w Waszych ciałach, w
Waszych reakcjach na wydarzenia wokół. Coś przesunęło się w tym Nowym
Roku. To nie było coś, co pochodziło z Ducha, to nie było wydarzenie,
które zostało stworzone na eterycznym poziomie. To było wydarzenie
stworzone przez ludzi, które jak sami widzieliście, przysporzyło Ziemi
celebrację radości.
Ziemia zakasała rękawy i wzięła się do pracy razem z Wami,
Ziemia, która nie była zbyt pewna, w jakimś stopniu napełniona strachem.
Moi przyjaciele, powiemy Wam, że z naszej perspektywy, ten dzień 31
grudnia 1999 roku, został nagrany po naszej stronie zasłony, jako dzień,
który przyniósł więcej miłości i pokoju niż kiedykolwiek wcześniej,
wliczając w to wasze wojny, wliczając w to najbardziej ciężkie czasy.
Było tam najwięcej modlitw, wyrażonych cicho przez Was i innych ludzi,
przez ludzi, od których nie spodziewałbyś się tego zupełnie. I,
spójrzcie, co się wydarzyło! Zrobiliście to! Teraz jest czas na
świętowanie tego!
Teraz, energia tego pokoju – prosimy Was, abyście to poczuli,
różni się od wszystkiego co zostało stworzone wcześniej. Stworzyły ją
Wasze otwarte serca, stworzyliście ją przez wyrażenie zamiaru i
akceptacji Wszystkiego Kim Jesteś. Zwykle w takich momentach z Wami,
mówimy, że wejdziemy przytulić się, ale nasi serdeczni przyjaciele,
którzy biorą tu udział z naszej strony zasłony już tu są. Jesteście
otwarci. Oni już Was przytulają. Oni są tam, jak my to nazywamy, w
drugim kręgu (każdy z Was siedzi w pierwszym kręgu), tam, w drugim kręgu
jest teraz grupa, która zaczyna gromadzić się, kiedy Wy już potraficie
utrzymać właściwy balans energii, właściwe połączenie. Oni wchodzą, ale
postanawiamy nie przedstawiać ich w tym momencie. Przedstawimy ich
później.
Teraz, zanim zajmiemy się uczeniem, właściwą dyskusją tej nocy,
moi przyjaciele, przerwiemy na moment, nie po to by Was uścisnąć, ale by
pozwolić Wam poczuć to, co stworzyliście. My rozsiadamy się i
przekazujemy Wam wdzięczność, przekazujemy Wam wdzięczność. Prosimy Was o
ciszę, abyście poczuli prawdziwą miłość, jaką dla Was mamy w tym
momencie.
(cisza)
Błogosławieni są ludzie, którzy przyszli tu, którzy znosili
życie po życiu, poza zasłoną, w duchowej amnezji, w wielkich
trudnościach, ale którzy wytrwali, którzy byli kierowani przez Miłość,
przez Nadzieję.
Teraz ludzie, pracownicy światła, którzy zebrali się tutaj,
znamy każdego z Was tutaj, zadają nam pytanie, „i co teraz”? Czujemy
Wasze pragnienie, aby pójść naprzód. Wcześniej, nasz przyjaciel Cauldre,
miał pytać Was o wasz zamiar, my jemu odpowiedzieliśmy, że nie,
ponieważ my już wiedzieliśmy, co jest w Waszych sercach. Każdy z Was
teraz, pyta Ducha, „co ja powinienem zrobić? Teraz, kiedy przeszliśmy w
Nowe Tysiąclecie, co takiego powinienem zrobić?, w którą stronę się
udać? Błogosławieni są ludzie, którzy przeszli tak wiele cierpienia i
trudności i wyzwań, ale już teraz, w tym kręgu pytają, „co ja mogę
zrobić jeszcze dla Ducha”?
Teraz, wracając do naszej dyskusji na tą dzisiejszą noc. Mamy
wiele informacji, które chcielibyśmy przekazać, i co więcej, znaczna
część jest trudna do wyłożenia językiem słów, tak więc otwórzcie się,
otrzymacie nowy język, nowy język. Prosimy Was, aby stopić język energii
ze słowami, które tutaj mówimy, dla pełniejszego zrozumienia. I dla
tych, którzy będą to czytać w nadchodzących dniach, prosimy Was, naszych
przyjaciół, Was też prosimy o otworzenie się na obie energie.
To jest dlatego, że macie wiele wcieleń za sobą, w wielu
miejscach. Większość z Was przeżyła wiele wcieleń na Ziemi. To jest
dlatego, że znacie swoją misję, swój powód życia tu, wcielenia na tej
Ziemi. To jest dlatego, że większość z Was doświadczyła dni Atlantydy,
albo Lemurii. Tam jest powód tego. Tam jest powód, dla którego
wróciliście teraz, w tym momencie, w tym najodpowiedniejszym czasie.
Opowiemy teraz prostą historię, która pomoże zrozumieć to, co przekazujemy.
Są takie chwile, kiedy człowiek sadzi nasienie w gruncie,
wiedząc, że nasienie nie wykiełkuje natychmiast, ale będzie wymagało
przykrycia, opieki, do czasu aż zacznie być gotowe do kiełkowania. I
nasiona, które są umieszczane w gruncie, mają w swojej świadomości
wiedzę, że nie wszystkie z nasion wykiełkują, ale to nie ma dla nich
znaczenia. To jest po prostu cel podróży. Nie ma żadnego smutku w
nasionach, które nie kiełkują, one po prostu wracają do całości. Ale
jest tam kilka zasadzonych nasion, które mają wokół siebie ochronę,
które mają nadzieję, że któregoś dnia wzrosną, we właściwym czasie
wszystkie elementy razem staną się sprzyjające. Wtedy przykrycie może
być zdjęte i one mogą zacząć kiełkować. Robi to wiele nasion, i
przykrycie przestaje im być potrzebne. W nasionach pojawiają się
wibracje, potężne wibracje, i to zaczyna je budzić. I następnie
pojawiają się niewygody w nasionach, kiedy zaczynają kiełkować, ponieważ
zaczynają poruszać się.
I następnie zdarza się coś magicznego. W tym budzącym się
nasieniu zachodzi pewien typ interwencji, ono wychodzi ze swej własnej
powłoki, zaczyna się rozrastać, wypuszczać swoje własne podziemne
gałęzie. Jest pewien typ interwencji, która ma miejsce. To jest łączenie
energii świadomości nasienia z nową świadomością całej rośliny. To jest
jak, jeżeli możesz to sobie wyobrazić, rdzeń energii przebijający się
przez grunt, wchodzący do nasion, czyli przybycie do tych budzących się –
rdzenia energii, która przypomina nasieniu o pełnym potencjale, o
którym tylko myślało, że to są tylko nasiona na najdalszym poziomie. To
jest jak zejście błyskawicy, która dotyka nasion i mówi, że teraz jest
czas na wzejście i na swoją właściwą pracę.
Ty myślałeś, że Twoją prawdziwą pracą jest leżenie w gruncie,
ale to nie jest tak. To łączenie i łączenie energii, tej boskości
przychodzącej razem, ma miejsce i teraz cudowne nasiona zaczynają
kiełkować. I pobierają energię z ziemi, wodę, z gruntu substancje
odżywcze, ale też absorbują wielkie ilości energii ze świętych źródeł. I
nasienie przedziera się przez ziemię, i teraz wypuszcza pędy wspaniałej
rośliny i karmi innych. I kiedy inni pożywiają się z tej rośliny,
roślina nie usycha, ona kontynuuje wypuszczanie nowych liści i nowych
owoców. Każdy kto przechodzi obok i smakuje tego owocu tej rośliny,
nasienia, przyjmuje w pewnym stopniu tamtą energię, miłość i Ducha w
nim. Dlatego, ostatecznie, prędzej czy później, wszyscy są dotknięci,
wszyscy przyjmują atrybuty nasion.
Tak, Tobiaszu, możesz powiedzieć, dlaczego opowiadasz nam
historię nasion? Nie jesteśmy rolnikami, jesteśmy pracownikami światła.
Ale, moi przyjaciele, aby Wam pomóc zrozumieć o czym będziemy rozmawiać
teraz, postanowiliśmy podzielić się ta historią. To było zręcznie
umieszczone w świadomości wszystkich rzeczy, ten niewiarygodny czas
ostatnich wieków na Twojej Ziemi, był zarówno ambitny jak i trudny, ale
potencjalnie najbardziej nagradzający czas. Było zrozumienie, że dwie
największe, światowe wojny, to były prawdziwe próby, prawdziwe bitwy
światła i ciemności, które mogły zakończyć istnienie Ziemi w tamtym
momencie. Osiągnęliście zrozumienie, że wkroczenie w nuklearny czas dało
wam potencjał zniszczenia Ziemi, nieco podobny scenariusz do
zakończenia na Atlantydzie. Był jednakowy potencjał do pójścia tak, czy
owak, wybrać „światło albo ciemność”.
Każdy z Was tutaj postanowił wejść w tym bardzo delikatnym,
bardzo krytycznym czasie w historii Ziemi. Ty wybierałeś tym razem. Ty
wybrałeś tą wiedzę, że mogło to pójść w którąkolwiek stronę. Każdy z Was
postanowił być tu w tym czasie, każdy z Was niósł nasiona w sobie dla
kontynuacji Ziemi, która może wyruszyć do nowej Energii. To był ważny
atrybut energetyczny, który był potrzebny dynamicznej energetyce Nowej
Ziemi. Każdy z Was przyniósł nasiona wiedząc zawczasu, ze tam był
potencjał dla końca. Były możliwości nie wypełnienia zadania, celu
Twojego wcielenia na Ziemi. Gdyby nastąpiło zniszczenie, po prostu
przeszedłbyś do innej ludzkiej egzystencji, ale bez możliwości
kiełkowania.
Moi drodzy przyjaciele, prosimy Was, pamiętajcie, że najwięcej z
Was było połączonych w czasach, 2000 lat temu, a najbardziej znanym z
tych czasów jest Yeshua Ben Joseph – Jezus. Większość z Was spotkała
Yeshua osobiście w tamtym czasie. Większość z Was siadała razem w
grupie, rozmawiając o potrzebie przyniesienie na Ziemię świadomości
Chrystusowej, nie przez jednego, ale przez wielu. Doświadczyliście
bardzo interesujących czasów wtedy. Prosimy Was, abyście nie byli
zawstydzeni albo speszeni, wiedząc, że byliście tam, w tym czasie, że
chodziliście z Mistrzem Miłości. To było częścią kontraktu, twojego
pełnego kontraktu, wejść razem aby uczyć się. Dlatego jednego, znanego
jako Jezus, było nasienie, które zakiełkowało, które wypuściło owoc,
który Ty posmakowałeś. To było ważne, że posmakowałeś energii tego czasu
w czasie gdy chodziłeś po Ziemi.
Teraz przechodzimy do tego życia. Wybrałeś wejść w to życie ,
większość z Was w tym pokoju, w okresie, ogólnie - to nie jest czas
ściśle ograniczony, ale wkrótce po drugiej wojnie światowej, do, w
przybliżeniu środkowych lat 1970 –tych, i to jest ogólnie, moi
przyjaciele. Jest kilku, którzy weszli wcześniej i kilku, którzy weszli
później, ale to jest w większości ten przedział, w którym większość z
Was postanowiła wejść – osoby niosące nasiona – to co my nazywamy
Utracone Dzieci Chrystusa. Weszliście, moi przyjaciele, wnosząc nasiona w
sobie, nasiona zawierające krystaliczną, białą energię Chrystusowej
Świadomości, która była potrzebna na tej Ziemi, Ziemi, która miała
poruszać się w kierunku Dwóch Ziem, która miała ukończyć proces nauki.
Odzyskane Dzieci Chrystusa, osoby niosące nasiona, są tutaj dzisiejszego
wieczoru i w wielu innych miejscach na całej ziemi.
Gdy pojawiłeś się na Ziemi, zostałeś odebrany w szpitalu, albo w
innym miejscu. Twoi rodzice zajrzeli do Twoich oczu i zobaczyli coś
innego, coś czego nie widzieli w oczach innych dzieci. I, w wielu
przypadkach, to wystraszało Twoich rodziców. Nie rozumieli. To zdawało
się dziwne, widzieć niczym niezmąconą miłość i Chrystusową świadomość
oko w oko, doświadczenie, które byłoby cudownym, gdyby byli przygotowani
na to. Ale nie byli gotowi na siłę tej energii, którą przyniosłeś.
I kiedy miałeś swoje bardzo wczesne lata, kiedy byłeś jeszcze
zależny od swoich rodziców, ponieważ żywili cię, zmienili cię. Wielu z
nich czuło się nieswojo, nie rozumieli. Nie rozumieli Twoich dziwnych
snów. Nie rozumieli Twoich wędrówek, w których rozmawiałeś z
niewidocznymi innymi. Nie rozumieli, dlaczego nie jesteś jak inne
dzieci. I ich energia, moi przyjaciele, przekazana Wam jako kilkuletnim
dzieciom, że jesteś inny, że jesteś oryginalny, może dziwny, sprawiła,
że poczułeś to w swoim rdzeniu, poczułeś, że nie zaspokajasz czegoś w
swoich rodzicach.
Wtedy dla większości z Was tu, i dla czytających to w innym
czasie, to było coś, co zdarzyło się w bardzo wczesnych dziecięcych
latach, w wieku dwóch, nie później niż w wieku dziesięciu lat. Kiedy Ty
wcielałeś tą Chrystusowa energię do swego fizycznego ciała, kiedy
przenosiłeś ją do wszystkich części swego biologicznego ciała, jak w
Tobie zaczynała poruszać się ta energia, i zobaczyłeś reakcję tych,
którzy przyglądali się Tobie w dziecinnym łóżeczku, zacząłeś czuć się
zawstydzony, myślałeś, że robisz coś niewłaściwie.
I drodzy przyjaciele, każdy kto nas słyszy, i każdy kto nas
czyta, każdy z Was postanowił wtedy położyć temu kres. Kilku z Was miało
wtedy traumatyczne, fizyczne doświadczenie. Niektórzy z Was mieli
traumatyczne emocjonalne doświadczenie. Niektórzy z Was, nocą, czuli jak
największa miłość, którą kiedykolwiek czuliście, jak wymyka się,
opuszcza Was. Dlatego nazywamy Was Utraconymi Dziećmi Chrystusa,
ponieważ jako dzieci, każdy z Was stał się zaginiony. Położyłeś temu
kres, zamknąłeś drzwi i zabiłeś je gwoździami.
Poczułeś wewnątrz siebie wielką rozpacz, od tamtego czasu,
największą z rozpaczy, największą ze wszystkich strat. Przestałeś
próbować przywrócić to. O, tam jest ciche wspomnienie w Tobie, tego co
było, być może nie wyraźne zdarzenie, ale uczucie połączenia z
krystaliczną Chrystusową strukturą w Tobie. I ten wstyd, który
poczułeś, że trzeba to odłożyć do stosownego czasu.
Wszystko to, moi drodzy przyjaciele, było rozmyślne. Nie ma w
tym żadnej pomyłki. Nie ma żadnego przypadku. To naprawdę było konieczne
dla Ciebie, trzymać tą energię w sejfie, ukrywać ją w sobie aż do
odpowiedniego czasu. Och, gdybyś pozwalał tej Chrystusowej energii
wychodzić w pełni, w Twoich młodych latach, w latach Twojego dorastania,
byłbyś potępiany lub zabity, byłbyś wyśmiewany. To było ważne dla
Ciebie ukryć to. Ty, Utracone Dziecko Chrystusa, Ty, osobą niosąca
unasienienie.
Chcielibyśmy przeprosić ciebie, jeśli to możliwe, za to co
niosłeś, za ciężary, które przyjąłeś na siebie, ponieważ teraz jest czas
uleczenia, zrozumienia i ułatwienia, tego co się przydarzyło. Ale, moi
przyjaciele, wybraliście tą drogę i honorujemy to. Uczucie straty,
uczucie odrzucenia, to już odchodzi.
I teraz czas na dobre wieści. Teraz czas dla dobrych wieści, moi
przyjaciele. Zarodki zaczynają kiełkować. Zaczynają zrzucać swoje
przykrycie, niektóre już to zrobiły i nie mają osłony, a niektóre siedzą
tutaj, i nazywamy ich świetlaną rodziną na świecie. Jesteście
nasionami, które zaczynają kiełkować. To jest czas przebudzenia nasion i
uczucie niewygody z tym związane, ale już radość rozbłyska. Jest
jeszcze zdezorientowanie, ale i ambicja. To jest czas łączenia boskiej
Jaźni, dla analogii której użyliśmy wcześniej – to jest czas zejścia
błyskawicy. Zapewniamy Was, moi przyjaciele, że zejście błyskawicy nie
będzie bolesne. To będzie strumień miłości, która zaczyna wchodzić,
łączyć się z nasieniem w Tobie, Utraconym Dzieckiem Chrystusa. To
zaczyna pomagać Wam kiełkować, wypuszczać pędy, stawać się drzewem,
owocem, drogą.
Dlatego siadamy wspólnie z Tobą dziś wieczorem, aby pomóc Ci
zrozumieć przez co przeszedłeś, pomóc Ci zrozumieć, że po pomiarze 13
grudnia, osiągnięto równowagę i zaczęła się tworzyć Nowa Ziemia,
której nasiona są gotowe, aby wschodzić. Nasiona są ważne, one zaczynają
świecić lekką, jasną energią, którą będą mogli zobaczyć inni. Ty
przyniosłeś tą świadomość w sobie. To było ważne, moi przyjaciele, mieć
ludzkiego przewoźnika tych nasion, mieć ciebie. To jesteś Ty.
To nie jest energia, która mogła być dostarczona przez asteroidy
albo komety, albo planety. O, one grają rolę w tym, ale to była
energia, która musiała zostać przyniesiona w Tobie. Dlatego, w czasie
2000 lat temu chodziłeś z Yeshua Ben Joseph, aby zobaczyć, co pomoże
nasionom w kiełkowaniu, byłeś częścią tej energii, abyś pewnego dnia
również mógł być przewoźnikiem. Każdy z Was w tym pokoju czuł od czasu
do czasu, że dostajesz bzika od tego uczucia, że czujesz jakbyś był
Chrystusem, ponieważ Wasze książki nauczyły Was, że tak nie może być,
ponieważ uczyli, że Jezus był jedynym. Ale mistrz Miłości Siebie , który
pochodzi z rodziny Sanandy, z którym chodziłeś kiedyś wspólnie, stoi tu
dziś wieczorem prosząc każdego z Was, abyście zaakceptowali Świadomość
Chrystusową , którą niesiecie, abyście pozwolili na połączenie
kiełkującego ziarna ze świętym światłem, które przychodzi, by
kontynuować przenoszenie energii, którą doprowadzacie do Nowej Ziemi,
aby być rośliną, być owocem Świadomości Chrystusowej, tu na Ziemi. To
jest potrzebne. To jest potrzebne.
Każda rzecz, aby ruszyć naprzód, musi mieć przyniesione światło
do nowej energii. Całkiem po prostu, to jest to, o co prosiłeś by robić w
tym życiu. Ponieważ pomiar miał miejsce, moi przyjaciele, mamy taki
szacunek dla Was. Jest tu z nami jeden, który nazywa się Sananda, który
stoi tu dziś wieczorem i honoruje podróż którą przebyliście. Myślisz, że
łzy płyną z Twoich oczu. One płyną z oczu Sanandy. One płyną od
wszystkich, którzy to oglądają. Utracone Dzieci Chrystusa. To jest czas
dla Was, każdego z Was, stać się tym, Kim Jesteś.
Teraz, będziecie pytać, co powinniście robić w tym momencie..
Możemy udzielić tu porady, konkretnej porady, którą znacie, na to możesz
liczyć. Czujemy, że już nie możemy nazywać Was Utraconymi Dziećmi
Chrystusa. Teraz odnaleźliście się, odnaleźliście siebie. Energia, która
jest boska, to jest Twoja Prawdziwa Własna Jaźń, to jest Duch, który
odnalazł Cię również.
Kiedy rozmawialiśmy z tą grupą, z wszystkimi, którzy to czytają,
jakieś pięć miesięcy temu waszego czasu, kiedy rozmawialiśmy o
Przewodnikach, którzy Was opuszczają, Przewodnikach, którzy zawsze z
Wami byli, i pomagali Wam utrzymać równowagę w energii. Powiedzieliśmy
Wam, że to będzie trudne wydarzenie, i rzeczywiście Wasi Przewodnicy
odeszli albo są w trakcie opuszczania Was. Jest wiadome, że kiedy
opuszczają oni Waszą przestrzeń energetyczną jest to trudne dla Was. To
jest jak posiadanie dwóch poduszek wokół Waszej głowy. To jest
komfortowe, i czujesz się niezgrabnie, kiedy oni się odsunęli. Ale to
było naprawdę ważne, po zwolnieniu przez Przewodników przestrzeni, wziąć
ją w posiadanie i zająć tę przestrzeń. To było ważne energetycznie
pozwolić wchodzić Twojej Prawdziwej Jaźni, to jest to, co przytrafiało
się Wam przez te miesiące, przygotowywanie przestrzeni i zapoczątkowanie
świętego związku boskiej Jaźni integrującej się w jedną całość z ludzką
Jaźnią.
Powiedzieliśmy Wam, ze jest to jak otchłań, że jest Wam trudno
nie wiedzieć jaka jest głęboka, lub jak możecie dostać się tam z innej
strony, przez zaufanie sobie, przez zaufanie Duchowi. Nagle
wynurzylibyście się po drugiej stronie otchłani. I to jest to, co
widzimy w tej i innych grupach duchowych na całym świecie
Teraz, jak zaczynacie naprawdę powstawać i budzić się do
świętej, boskiej integracji, do jednoczącej mocy nasienia Chrystusowej
Świadomości, którą niesiecie, będą przybywać do Was nowe istnienia,
istnienia, które przybędą służyć Wam. Będą różnić się od tego co
czuliście i znaliście od swoich Przewodników. Przewodnicy mieli
utrzymywać równowagę energii dla bezpieczeństwa i energii duchowej wokół
Was. Teraz zaczynacie przejmować wszystkie duchowe pierwiastki. Jest
teraz nowa grupa istnień, które tu wchodzą. Są tu dzisiejszego wieczoru –
te o których już wspominaliśmy wcześniej, że uczestniczą w drugim
kręgu. Wchodzą tutaj, by służyć każdemu z Was.
Teraz przejmujesz odpowiedzialność. Jesteś przywódcą swojej
własnej drużyny. Nie potrzebujesz już kierownictwa innych istnień, lub
utrzymywania Was w równowadze. Zaczynasz robić to sam dla siebie. Ale
jeszcze podczas gdy jesteście ludźmi, macie potrzeby korzystania z
wpływów tych, co są po naszej stronie zasłony, w Waszym imieniu. Ale,
moi przyjaciele, to Wy jesteście dowódcami. Jesteście twórcami. Nie
oddajecie mocy nikomu - tylko sobie i Boskiej Jaźni i Chrystusowej
Jaźni, którą jesteście.
Drużyny nowych istnień będą różnić się pod względem wielkości i
typu, którego nie będziemy definiować teraz. Będziemy o tym mówić w
następnych dyskusjach. Gdziekolwiek będziesz, masz od jednego do
dwudziestu istnień, które przybyły do Was. To nie są Przewodnicy, moi
przyjaciele, których znaliście w przeszłości. Nie będą mówić Wam, co
powinniście robić. Ty potrzebujesz pytać o to siebie. To są ci, których
nazywamy „biegacze”. One są istnieniami, tak chętnie i radośnie
służącymi Wam, chętnie i radośnie.
I kiedy zaczniecie rozkazywać, wyrażać swoje zamiary i tworzyć,
one będą przynosić energię stosowną do Waszych zamiarów, z innej strony
zasłony. Oni będą potrzebni przez krótki okres czasu przez Ciebie,
ponieważ nie nauczyłeś się jeszcze współpracować z drugą strona zasłony.
Nauczysz się tego wkrótce, ale na razie umiesz pracować po jednej
stronie zasłony. Ci biegacze, te kochające istnienia, będą w służbie dla
Was.
Gdy wyrażasz zamiary dla pokoju i miłości świata, ci biegacze
biorą ta energię i przenoszą ją w miejsce, które potrzebuje Twojej
ludzkiej świadomości, aby zrozumieć. Gdy wyrażacie zamiary dla ciała,
które zgodnie z tym współpracuje, biegacze przenoszą energię z tej
strony zasłony. Oni pracują tylko w odpowiedzi na Wasze zamiary, na
Wasze wyrażone zamiary. To jest różne od zastanawiania się umysłem.
Twoje zamiary muszą być wyrażone słowami, albo wyobrażone sobie
zdecydowanie. Kiedy pracujesz z innymi przy leczeniu, ułatwisz to
pozwalając Chrystusowej Świadomości pracować z nimi. Ci biegacze są
tymi, którzy otwierają kanały energetyczne między waszym klientem a
Wyższą Świadomością i Duchem. Oni są po to, aby Wam służyć.
Kiedy oni wchodzą, możesz poczuć znajome mrowienie energii wokół
Ciebie. Ogólnie, będą oni wchodzić pojedynczo i od czasu do czasu. Nie
będą wchodzić w całości, ponieważ mogłoby to rozerwać strukturę
energetyczną fizycznego ciała. Ale oni dadzą Ci znak, pozwolą ci
wiedzieć, że są blisko i będziesz mógł je poczuć. Oni nie będą
odpowiadać na Wasze pytania, ponieważ macie pytać samych siebie. Masz
wracać do Świadomości Chrystusowej, do krystalicznej struktury w sobie i
tam znajdować odpowiedzi.
Nie jesteś dowódcą statku, który pyta marynarzy, jak ma kierować
statkiem. Jesteś dowódcą, który zdecydowanie określa kierunek, który ma
marynarzy do wykonania tej pracy. I w takim układzie to będzie
pracowało.
Wiele razy pytałeś o radę swoich Przewodników, czekałeś na ich
poradę. Wiele razy włączałeś luz, czekając na odpowiedź, której nie
otrzymałeś. Nie pytaj swoich biegaczy, w którą stronę powinieneś się
udać. Oni po prostu odpowiadają na Twoje wyrażone zamiary. Pytajcie
siebie, drodzy przyjaciele, ponieważ to Wy jesteście odpowiedzialni,
jesteście tymi, którzy niosą nasiona w sobie. Jesteście tymi, którzy
sadzą nasiona Chrystusa w nowej energii Ziemi.
Prosimy Was, abyście nauczyli się pracować z ta potężną energią,
którą wnosicie, pracować z tą Chrystusowa energią, nauczyć się tej
potęgi, która jest w Was, którą przewodzisz, której mistrzem się
stajesz. Biegacze są tam, aby Wam służyć, ponieważ wyraziliście taki
zamiar. Zaczniecie zauważać, jak wasze tworzenie staje się łatwiejsze,
kiedy zdecydowanie wyrażacie zamiar, jak biegacze służą Wam.
Powiemy Wam teraz, że są pewne parametry, które wybrałeś dla
siebie, i my będziemy to Wam powtarzać. Jeżeli postanawiacie używać
energii białego światła, Chrystusowej Świadomości dla wyrachowanych
celów, to nie będzie działać. To zostało zablokowane. Wybrałeś ten wzór
energetyczny dla siebie w miłości i szacunku. O, to nie obróci się
przeciwko Wam, moi przyjaciele, jeśli jednak postanowicie użyć tego do
samolubnych, i wyrachowanych celów, będzie to po prostu uśpione. Jeżeli
będziesz używał tego do manipulacji, to będzie uśpione. Ponownie,
ustanowiliście te parametry energii na długo wcześniej nim przyszliście
tutaj. Jeżeli wybierzecie używanie tego dla dobra wszystkiego, dla dobra
wszystkiego z czym pracujecie, dla dobra środowiska lub sytuacji,
zobaczycie odpowiedzi bardzo szybko.
Moi przyjaciel powód, dla którego o tym wspominam, ma Wam pomóc
zrozumieć, że wszystkie rzeczy, których potrzebujecie jako ludzie,
wszystkie rzeczy których potrzebujecie dla zachowania swego zdrowia, dla
swojej obfitości, dla swego poziomu energii – już tam są. Nie pracuj z
pozycji braku, zaufaj, że one już tam są. Będziesz wiedział, że Twoja
własna Świadomość Chrystusowa odpowiada na to, kiedy przyjmujesz, że
wszystkie rzeczy których potrzebujesz już tam są, kiedy masz zaufanie do
siebie. Dlatego tak ustawiłeś sobie parametry energii, aby nie używać
tego do rzeczy, których potrzebujesz dla siebie. Dlatego, że Ty już te
wszystkie rzeczy masz.
Nie ma w tym żadnego zła, czy żadnej słuszności, co spróbujemy
tu przedyskutować. To nie jest tak, że jest źle używać tego dla siebie,
dla swoich samolubnych celów, to nie jest tak. Ale, ustawiliście takie
parametry, ponieważ wiedzieliście, że będziecie mieć wszystko co jest
Wam potrzebne. Zacznijcie wchodzić do tej przestrzeni ufności i
pewności, że wszystkie rzeczy są dla Was doskonałe. Zacznijcie używać
Chrystusowej świadomości do Waszych wyrażanych zamiarów, i pozwalajcie
wchodzić biegaczom pracować dla Was.
Teraz jest czas dla każdego z Was, aby zacząć tworzyć. To nie
jest czas siedzenia na krześle i nie robienie niczego. Teraz jest Wasz
czas na wykonanie prawdziwej pracy, dla wykonania której wcieliłeś się
teraz. Używamy słowa praca, ale w tym jest wielka radość. W tym jest
radość, ponieważ pomagasz innym. To jest radość, nauczyciele. I wszyscy z
Was są nauczycielami innych. Jesteście kompetentni, kiedy prowadzicie
innych. Bądźcie pewni siebie. Zobaczycie szybkie rezultaty, ponieważ Wy
teraz wnosicie nową moc, pomagacie pracować po obu stronach zasłony. To
jest czas tworzenia. To jest czas nowej przygody dla każdego z Was, ale
jest to również całkowicie nowa moc. Ty nie możesz zawieść, ponieważ
energia nie uwzględnia tego. Możesz po prostu nie robić niczego, ale nie
możesz zawieść. Nie obawiaj się używać energii.
Ponieważ wspominaliśmy na naszym którymś spotkaniu, jak inna
jest energia Nowej Ziemi, że możecie siadać na swoim rowerze każdego
ranka, a środowisko wokół Was będzie się zmieniać. Mówimy w ten sposób,
że wszystko będzie Wam dostarczone. Nie musisz wyruszać na poszukiwanie
tego. Wszystko, czego będziecie potrzebować w tym momencie, zostanie Wam
dostarczone. To jest czas dla Was. Na otwieranie się na energię
Chrystusowej Świadomości i to jest czas na tworzenie.
Co jest tym, co powinniście stwarzać? Będzie to wiedzieć, moi
przyjaciele, kiedy zaczniecie pytać się siebie, kiedy będziecie pytać
się siebie, co powinniście robić. Rozejrzyjcie się dookoła siebie w tej
chwili i zobaczcie, że wszystko jest odpowiednie. Nie ma żadnej
pomyłki. Nie ma żadnych zbiegów okoliczności. Przyglądajcie się każdej
sytuacji i pytajcie, „co to przynosi dla mnie”?, co osoba, która pojawia
się w moim życiu wnosi do mego życia?, pytaj się Własnej Jaźni, co ta
osoba wnosi do Twojego życia? I znajdziesz odpowiedź. Być może nie
natychmiast. To może przyjść, jak zaczniesz pracować z własną mocą, to
będzie zdarzać się coraz szybciej i szybciej. To będzie zdumiewać cię,
jak szybko będzie to się zdarzać.
Wszyscy z Was, którzy tu przybyliście, macie swoją drogę, swój
cel. Przynieśliście go. To zostało przyciągnięte. Zacznijcie z tym
pracować. Zacznijcie być twórczymi, pełnymi wyrazu istotami. Nie ma
żadnych granic, nie ma żadnych granic w tej energii Nowej Ziemi.
Pozwalaj Świadomości Chrystusowej rozkwitać w Tobie z radością.
Moi drodzy przyjaciele, najtrudniejszą ze wszystkich rzeczy,
były lata, które przeżyłeś jako Utracone Dziecko Chrystusa, kiedy
ukrywałeś, kim naprawdę jesteś, chodząc z tym głębokim przeświadczeniem o
tym, co wnosiłeś, wiedząc równocześnie, że stawało się to utracone,
ukrywane, pamiętając traumatyczne doświadczenie, które spowodowało
ukrycie tego, myśląc, ze zrobiłeś coś złego, że Bóg Cię porzucił, że
Chrystus Cię porzucił. Nie robiliście niczego niewłaściwie, moi
przyjaciele. To wszystko było częścią budowy energii, przechować to do
odpowiedniego czasu, właściwego dla zakiełkowania nasienia, kiedy reszta
świata stanie się gotowa.
Kochamy Was bardzo. Szanujemy głęboko. Macie narzędzia, które są
dostępne teraz dla każdego z Was w tym momencie. To nie jest dar Ducha.
To są narzędzia, które sami umieściliście na swej drodze, gdy będziecie
gotowi z nich skorzystać. Jest wiele narzędzi, wszystkie narzędzia,
których możesz potrzebować. Teraz jest czas na wyrażanie zamiarów, które
wysuwają się naprzód. Kiedy będziesz potrzebował latarki do oświetlenia
ciemności, Twój wyrażony zamiar wywoła ją. Kiedy będziecie potrzebowali
magnesu, silnego magnesu, aby przyciągnąć do Was odpowiednie rzeczy,
Wasz wyrażony zamiar udostępni to. Kiedykolwiek będziesz potrzebował
jakiegokolwiek narzędzia, możesz je sobie stworzyć natychmiast. Możesz
sobie teraz napełnić swoją własną skrzynkę odpowiednimi narzędziami.
Moi przyjaciele, nie patrzcie na narzędzia innych. Wybierzcie
jedyne dla siebie. Stawiajcie pytania samym sobie. Wywołujcie je dla
siebie. W praktykowaniu tego osiągniecie biegłość. Zrozumiecie, jak
praktykować z nową energią. Przewodnicy, jak wiecie, nie odpowiadają na
żadne z Waszych pytań. Biegacze, którzy wchodzą, aby pracować z Wami,
nie są zdolni do udzielania Wam odpowiedzi. Po prostu znajdźcie oparcie w
sobie. Pozwalajcie, pozwalajcie nasionom kiełkować.
To była radość przebywać w tej grupie tego dnia, widzieć
wzrastanie każdego z Was. My pracowaliśmy intensywnie z Wami w Waszych
snach, w Waszej świadomości nawet gdy byliście obudzeni, wiedząc, że
zmiana którą przechodzicie nie byłaby możliwa, ponieważ było w Was wiele
niedowierzania, o nasionach, które nosicie. Może to nawet zaskoczyłoby
Was i postanowilibyście zakopać to jeszcze głębiej w ziemi. Pracowaliśmy
z Wami głęboko.
Ale teraz jest naprawdę ten czas. To jest łagodny, ale stanowczy
czas, łagodność i energia miłości, która przybywa. To jest moc, której
nie używałeś od dawna. Patrzcie wewnątrz, przyjaciele drodzy, tam jest
ta energia – wewnątrz.
Będziemy kontynuować tą dyskusję w dniach i tygodniach, i
miesiącach, które nadejdą. Będziemy pozostawiać Wam dokładne ślady,
jeżeli nam na to pozwolicie. Będziemy pozostawiać ślady głęboko w Was, w
czasie waszych snów, które pomogą wam być w równowadze i będą
dostosowane do Was. Spodziewajcie się, że zejście błyskawicy własnej
boskości będzie łagodne. To będzie łagodne. To nie będzie zaskakujące,
ale to będzie schodzić. Oczekujcie tych rzeczy. Oczekujcie biegaczy.
Oczekujcie teraz prawdziwej części podróży, w którą się wybraliście.
Wszystko do teraz, było w pewnym sensie oczekiwaniem i próbą, czasem
dostrajania. Ale teraz zaczyna się prawdziwa podróż.
I tak to jest
© Copyright 2010 Geoffrey Hoppe, Golden, CO 80403
Tłumaczenie: (przy użyciu translatora) Elżbieta Udałowska ([email protected])