I tak jest, drodzy przyjaciele, że zbieramy się
razem z wami dzisiejszego dnia, w tej cudownej energii i w świętowaniu.
Jak sugeruje wasza muzyka, (odnosi się do utworu „Celebration” granego
przed channelem) świętujemy podróż, w której byliście i jesteście. Ta
podróż zabrała was do wielu cudownych doświadczeń, do wielu wyzwań i
do miejsc, których Duch i wszyscy z nas po tej stronie zasłony i nawet
wy nie moglibyśmy sobie nigdy wyobrazić. To była piękna, święta
wielo-wymiarowa podróż. I rzeczywiście przychodzimy dzisiaj świętować
wiele rzeczy, o których będziemy mówić, ale przede wszystkim świętować
to, gdzie jesteście.
Drodzy przyjaciele, droga Shaumbra, wdychajcie teraz. Wdychajcie
wszystko kim jesteście i wszystko czym się stajecie. Wdychajcie ducha,
który tańczy w was, ducha, który także świętuje to, gdzie jesteście.
Zbliżamy się do czasu stapiania się energii, stapiania się ludzkiego i
boskiego, wewnątrz was. Wdychajcie to. Wdychajcie życie do ognia
boskości, który jest wewnątrz was. W ten sposób wprowadzacie esencję,
tego kim jesteście do waszej rzeczywistości.
To taka radość dla mnie, Tobiasza, siedzieć tutaj z wami dzisiaj,
mówiąc do was jaśniej niż kiedykolwiek przedtem. Nie mówię tu tylko o
słowach, które słyszycie przechodzące przez naszego przyjaciela
Cauldre. Mówię o jasności w naszym zwracaniu się do siebie, w naszym
dzieleniu się i komunikacji.
Poczujcie tą energię. Poczujcie moją miłość i troskę i przyjaźń,
bezpośrednio poprzez siebie, poprzez wszystkie siedem ludzkich zmysłów,
o których mówiliśmy. Poczujcie obecność waszego własnego „Ja Jestem”.
To nie jest coś oddalonego czy różnego od was, to nie jest coś na
zewnątrz was. Poczujcie obecność swego własnego „Ja Jestem” rodzącą się
w tym momencie wewnątrz was.
Ach, co za święto mamy tu dziś z wami!
Są też tu inne energie, goście, których wkrótce przedstawimy. Te
energie są bardzo właściwe w tym czasie. Są raczej intensywne; ci z
was, którzy czuli przedtem ciepło i gorąc, to nie pochodzi z zewnątrz.
(...)
Gość, który przychodzi dzisiaj... czas jest właściwy i energia
tego honorowego gościa jest intensywna. Jest ognista. To jest właściwy
czas. Poczujcie tą nową energię. Jest to energia, którą znacie, z
którą pracowaliście, energia, którą pomogliście stworzyć, ale której
właściwy czas, aby być tutaj, nadszedł dopiero teraz.
Pozwolimy wam poczuć naszego gościa, zanim go przedstawimy.
Pomówmy przez chwilę o tym czasie przejścia, w którym jesteście.
Ostatnio na waszych kalendarzach przewróciliście ostatnią kartkę
starego roku (2001), roku, który szczególnie dotyczył dualności, rok
„trójki” w waszej numerologii. Przewróciliście kartkę na nowy rok.
Zobaczyliście cyfry 2-0-0-2 i wielu z was było uderzonych energią tych
cyfr, chociaż nie mogliście od razu zrozumieć dlaczego. Dzisiaj
podzielimy się z wami, o co tu chodzi.
To jest rok „4”, ale równoważy on „2” na jednym końcu z „2” na
drugim. Jest to rok przesunięć i zmian i jest to rok przejścia w bardzo
ważną nową energię. Mówiliśmy wam o „4” przez dłuższy czas.
Przypomnijmy, że „4” jest „2” do kwadratu. Przechodzicie od dualności –
energii dualności – do energii „quad”.
Nie wracacie do „1”. W wielu duchowych naukach mówi się o powrocie
do „1”, jako o powrocie do Domu. Ale wy tam nie idziecie. Jako Bóg,
kontynuujecie ekspansję i kontynuujecie ekspresję na nowe sposoby.
Kiedy byliście w domu, w Królestwie eony czasu temu – ale wcale
nie tak dawno temu – była energia jedności i pojedyńczości. Kiedy
opuściliście Dom, przeszliście przez Ścianę Ognia i w końcu
przybyliście na Ziemię, dotyczyło to „2”. Chodziło o polaryzację.
Chodziło o lustrzany obraz. Chodziło o zobaczenie siebie, drogi Boże, w
nowy i inny sposób, którego nie mogliście zobaczyć w energii „1”. Tak
więc, stworzyliście „2”. Byliście w tej energii bardzo, bardzo długo.
Na Ziemi chodziło o energię „2”, polaryzację, światło i ciemność,
lekcje dobra i zła, męskie i żeńskie, o opozycje. Wasza podróż na Ziemi
była po to, aby zrozumieć, na najbardziej intymnych poziomach, o co
chodzi w dualności, w „2”.
Teraz przesuwamy się do nowej energii. Nie tylko przechodzicie do
roku „4”, ale również przechodzicie do czwartego wieku Boga-człowieka.
Były trzy wieki przedtem. Nie będziemy tego dzisiaj szczegółowo
omawiać. (...)
To jest rok „4”, znaczący rok. Jest to rok kończenia zmian w
siatce (grid). Siatki, w pewnym sensie, są odbiciami waszej
świadomości. Siatki są jak energia otaczająca waszą planetę.
Energetyczne siatki otaczające waszą planetę trzymają energie w środku,
a inne energie na zewnątrz. Siatki odzwierciedlają świadomość. Siatki,
w pewnym sensie, magazynują potencjał waszej nowej duchowej energii,
która nie była gotowa do wejścia.
Siatki zapewniały również filtrowanie czy buforowanie. Nie
mieliście na raz pełnego dostępu do waszej boskości. Wchodzi tu w grę
wiele praw ludzkiej i duchowej fizyki. Ale siatki spełniają rolę bufora
i ochrony. Zapewniały również ograniczenia w tym co mogliście zrobić.
Ograniczały wam dostęp do całej waszej boskości.
Rok 2002. W pewnym sensie wybraliście ten rok. Wybraliście ta sekwencję cyfr, aby dokonać końcowych zmian.
Podczas gdy ja, Tobiasz mówię do was teraz, a nasi goście
napływają do tego pomieszczenia, wiele pracy jest wykonywanej przy
końcowych dostrojeniach duchowych siatek Ziemi. Robi to zespół, który
wielu z wam jest znajomy. To jest energia Kryona. Mogą oni zmieniać
siatki w bezpośredniej odpowiedzi na waszą zmieniającą się świadomość.
To nie jest tak, że Kryon dostraja, a wy wtedy się zmieniacie. To jest
tak, że wy się zmieniacie i dlatego dajecie pozwolenie i przyzwolenie
Kryonowi na dokonanie zmian w tych siatkach.
Kiedy my się tu zbieramy jako rodzina, oni pracują w tej chwili
nad tymi zmianami, nad dostrojeniem tych siatek. Spowoduje to, że
będziecie mieli nowy rodzaj dostępu do wszystkiego czym jesteście.
Dostarczy to nowego paliwa. Utworzy to portal od waszej pełnej
boskości, aby iluminować to ziarno Chrystusa, które jest wewnątrz was.
Wchodzi promień słoneczny, przebijając się przez pokrywę chmur, która
was otaczała tak długo. I ten promień zaświeci bezpośrednio na
Chrystusowe ziarno, które kiełkuje wewnątrz was. Ten promień, ten
piękny złoty, miedziany, białawy promień zaświeci i pobłogosławi waszą
boskość. Pobłogosławi to Chrystusowe ziarno i pozwoli mu na nowego
rodzaju wzrost.
Zasłona jest redukowana poprzez zmiany siatki, drodzy przyjaciele.
Właśnie teraz to wszystko się wydarza. To wszystko wydarza się w roku
2-0-0-2.
Czego możecie oczekiwać po tym roku dla siebie, dla waszego
świata? To całkiem proste. Wyobraźcie siebie siedzącego na huśtawce,
która porusza się w przód i w tył, w przód i w tył. Cieszycie się z
huśtania, ale jest również pewien lęk, że możecie wahnąć się za wysoko
czy za szybko. Huśtanie powoduje powstanie pewnej energii i pewnego
momentu pędu.
To jest jak wahadło, które nabiera pędu. W pewnym momencie odrywa się. Jest kwantowy skok.
Pamiętacie jak to jest na huśtawce, kiedy czujecie, że lada moment
zaczniecie kręcić się wkoło. Kiedy pęd tego huśtania zyska więcej
energii, pomoże to katapultować was i katapultować Ziemię w czas
kwantowych zmian, to co nazwaliście zmianami roku 2012. ale jak wam
powiedzieliśmy, to przyjdzie wcześniej.
W tym roku 2002 znajdziecie się na huśtawce. I to jest więcej niż
metafora. To będzie rok huśtania się do przodu i do tyłu dla was
osobiście i dla świata wokół was. Trzymajcie się linek waszej huśtawki!
To może być szalona jazda! (śmiech publiczności) Ale, drodzy
przyjaciele, jeśli jesteście w prawidłowej energii i w prawidłowej
równowadze, będzie to raczej zabawne niż straszne.
Pamiętajcie, że rok 2-0-0-2 jest zrównoważony po obu stronach
przez równe energie, energie, które uczą się pracować ze sobą i
równoważyć się nawzajem. Pamiętajcie o tym, kiedy będziecie się huśtać z
jednej strony na drugą. Pamiętajcie, że energia 2-0-0-2 jest dobrze
wyważona we wszystkich aspektach.
Kiedy będziecie czytać gazety, zobaczycie te wahania także wokół
siebie. Nie pozwólcie wytrącić się z równowagi. Nie pozwólcie, aby
sytuacja na świecie przeraziła was. (...)
Być może, w pewien sposób, wasz świat DOCHODZI do końca, ale nie
tak jak myśleliście. Nie poprzez katastrofę, nie poprzez ten rodzaj
przerażenia i destrukcji, które widzieliście w waszych przeszłych
życiach. Świat DOCHODZI do końca, końca pewnej epoki, końca pewnego
czasu, końca starej równowagi. Wkraczacie do nowej. To będzie rok
huśtawek dla was.
I kiedy będziecie na tej huśtawce, popatrzcie na ziemię. Czy
wiecie co zobaczycie, czekającego, aż spadniecie z tej huśtawki?
Czekającego na ukąszenie was, tak jak ukąsił innych? (śmiech
publiczności) to będzie rok węża. Ale, wy będziecie na tej huśtawce i
tak długo jak nie będziecie zwracać uwagi na węża pełznącego pod wami,
tak długo jak będziecie cieszyć się huśtaniem, węże nie będą mogły was
niepokoić.
Zapytajcie wężów dlaczego tam są. Dostaniecie bardzo interesujące odpowiedzi, różne od tego co myśleliście!
Węże tam są i służą pewnemu celowi. Myśleliście, że po prostu
czekają, aż stracicie kontrolę i spadniecie na ziemię, tak że będą
mogły połknąć was jak małego zająca (śmiech publiczności) Ale nie, one
służą innemu celowi. 2002, rok węża!
Ci, których będziecie prowadzić i uczyć, będą głęboko poruszeni
swoimi wężami, swoimi starymi problemami. Ich stare problemy próbują
się uwolnić, próbują się przetransformować. Kiedy będziecie siedzieli z
tymi, którzy przyjdą do was, będziecie wiedzieli dlaczego ich węże tam
są, ponieważ będziecie mieli nową wrażliwość i nowy sposób słuchania i
rozumienia.
W 2002, interesująca dynamika energii spowoduje zwątpienie w
siebie. Ale jednocześnie, ta energia ma potencjał tworzenia nowego
umocnienia siebie. Kiedy będziecie na tej huśtawce, możecie zastanawiać
się dlaczego tam jesteście. Usłyszycie z wewnątrz słaby glos z
przeszłości, wołającego was rodzica, wołającego z domu: „Zejdź z tej
huśtawki zaraz. Wracaj do domu. Zejdź z tej huśtawki. Jesteś frywolny.
Jest praca do zrobienia. Spędzasz za dużo czasu na zabawie. Przebywasz
tam w swojej wyobraźni, w swojej krainie fantazji.”
Drodzy przyjaciele, będziecie męczeni zwątpieniem w siebie w tym
roku. Będziecie się zastanawiali, czy robicie dobrze. Będziecie się
zastanawiali, dlaczego spędzacie tak wiele czasu na tej huśtawce.
Będziecie się zastanawiali, czy nie tracicie po prostu czasu i energii w
swojej krainie fantazji. I będziecie się zastanawiali, czy nie wrócić
do starych sposobów. 2002 jest ostatnim wezwaniem starej energii,
która była w was, reprezentowanej przez głos i energię rodzica,
łajającego, marszczącego brwi rodzica, próbującego ściągnąć was z
powrotem. Ten głos będzie z oddali, ale usłyszycie go. 2002 będzie
rokiem zwątpienia w siebie, kiedy będziecie pytać samych siebie,
dlaczego jesteście na tej huśtawce, co próbujecie osiągnąć.
Jeśli to się zdarzy i podejdziecie do tego intelektualnie,
utkniecie. Będzie wam trudno wyjść ze zwątpienia w siebie. W tym
momencie, kiedy bardzo w siebie wątpicie i zadajecie sobie wielkie
pytania, bądźcie w miejscu spokoju i akceptacji siebie. Wewnątrz swojej
istoty, zapytajcie co się dzieje. Zapytajcie dlaczego przychodzi
zwątpienie i poproście swoją Boską Wolę o dostarczenie odpowiedzi.
Boska Wola przekracza wszystko. Jest ponad wolną wolą. W Boskiej
Woli istnieje odpowiedź, która nie była przedtem oczywista. Udajcie się
do waszej wewnętrznej boskości i nasłuchujcie odpowiedzi. Odstrojcie
się od tych starych głosów rodzica wołającego was do domu.
Drodzy przyjaciele, 2002 będzie także rokiem wrażliwości.
Będziecie bardzo wrażliwi na to co się dzieje wewnątrz was i w świecie
wokół was. Będziecie mieli współczucie, jak nigdy przedtem. Ta
wrażliwość wchodzi poprzez siedem zmysłów. Wasze zmysły będą tak
przebudzone i tak czasami żywe, że energie wokół was mogą sprawiać wam
ból. Będziecie tak wrażliwi na energie, że czasami będziecie musieli
szukać schronienia.
Kiedy będziecie na waszej huśtawce, będziecie patrzeć na inne
domy, na innych ludzi, na samochody na ulicy i na ludzi idących
chodnikiem. Będziecie mieli wrażliwość i świadomość jakich nigdy
przedtem nie mieliście. Znajdziecie siebie energetycznie „wlatujących” w
jakąś sytuację innej osoby, przyciągnięci do niej jak magnesem, czując
ich ból, czując ich wyzwania.
Może to być też radosna sytuacja. Możecie znaleźć siebie
zanurzonych w ich radości. Możecie czuć jak to jest kiedy oni się
zakochują, kiedy coś dobrego zdarza się w ich pracy. (...)
To będzie cudowny rok. To będzie rok celebrowania waszej podróży.
Przy wszystkim tym, co się będzie wydarzało na świecie, będziecie wtedy
odczuwali wielką ulgę, że wykonaliście swoją pracę wcześniej.
Będziecie widzieli innych, jak przechodzą przez wyzwania, które
mieliście w przeszłości. Większość tych wyzwań będzie za wami.
Będziecie mogli być o wiele bardziej zrównoważonym boskim człowiekiem
przewodnikiem dla innych
Postawimy przed wami dzisiaj wyzwanie. Weźcie to, co było wewnątrz
was, co było ukrytą pasją, co was podniecało, ale obawialiście się
ujawnić to światu. Drodzy przyjaciele, ujawnijcie to w tym roku, w tej
energii. (...)
Jest idea, jest pasja, którą powstrzymywaliście w sobie. Czy
wiecie, że są setki i tysiące ludzi, którzy czekają na was, abyście to
zrealizowali? Widzimy to z naszej perspektywy, jak niecierpliwie
czekają, abyście to zrobili. Myślicie, że nikogo nie obchodzi czy nikt
by nie zrozumiał tego, co macie do zaoferowania? Widzimy tysiące i
tysiące czekających na to, polegających na was. Bądźcie odważni tego
roku!
Teraz chcielibyśmy wprowadzić naszego zaproszonego i bardzo
szanownego gościa. On jest tym, który was poszturchiwał, kiedy ja
gadałem. On jest tym, który zrywał energie tutaj, aby pracować z wami
na innych poziomach. Jest wspaniały. Gdyby z Zakonie Arc był stół
konferencyjny, ta cudowna istota siedziałaby z przodu, po prawej
stronie. Siedziałby obok krzesła na czele. Zastanawiacie się kto siedzi
w krześle na czele? To krzesło było puste przez jakiś czas, ale jest
wasze! Byliście zajęci innymi sprawami. Nie mogliście przewodniczyć z
miejsca, które do was należy.
Ten, który przychodzi dzisiaj nosi imię Metatron. Przychodzi
dzisiaj z wizytą. Jego energia jest tak potężna, że nawet jego szept
mógłby was przewrócić. Tak więc przed tym spotkaniem musieliśmy uczynić
wiele, aby utemperować tą energię. (...)
Metatron nie pracował bezpośrednio z ludźmi. Ujawnia to wibracja
jego imienia. Większość z archaniołów, którzy pracują bezpośrednio z
ludźmi ma w swoich imionach końcówkę „iel” lub „ael”, tak jak Uriel,
Amael, Michael.
Aż do teraz, Metatron nie mógł bezpośrednio stykać się z ludźmi.
Musiał wysyłać innych archaniołów lub inne istoty z naszej strony, aby
pośredniczyły. Gdyby zetknął się bezpośrednio z człowiekiem, spaliłoby
to ludzkie obwody. Byłaby to zbyt duża energia. Ale po pewnych
przygotowaniach, może teraz wejść do tej przestrzeni.
Metatron przychodzi dzisiaj, aby spełnić obietnicę. Złożył tą
obietnicę, kiedy siedział obok was przy stole w Zakonie Arc. Metatron
przychodzi spełnić obietnicę, która jest nawet zapisana w waszych
pismach, ale jest wyjęta z kontekstu. Matatron powiedział: „Przyjdę na
Ziemię, aby was znowu zobaczyć, kiedy energie i czasy będą
odpowiednie.” I powraca teraz, bez pośrednictwa innych archaniołów.
Przychodzi bezpośrednio do was.
Jest po temu powód i jest powód jego wizyty. To będzie naukowy rok
dla Ziemi. Będzie to rok technologicznego rozwoju. Powód jest prosty.
Poczyniliście zmiany w swojej świadomości i to pozwala nauce na
pójście naprzód. Świadomość zapewnia energię dla zmian w nauce. Nauka i
duch pracują razem, ręka w rękę.
Metatron pomógł zaprojektować technologię i fizykę i matematykę
waszego wszechświata i planety. Metatron przychodził na Ziemię, nigdy
jako człowiek, ale przychodził, kiedy energie były formowane. Pomagał
wam i innym tworzyć energetyczne wzorce dla Ziemi. Pomógł umieścić
wewnątrz Gaji pewne krystaliczne energie, które miały się ujawnić w
odpowiednim czasie.
Metatron powraca teraz, aby być z wami. Przy zmianach jakich
dokonał w siatkach Kryon, Metatron może teraz wejść i asystować wam w
waszej pracy.
Metatron był opisywany jako ten, który siedzi najbliżej Jahwe,
obok Boga, obok was. Metatron utrzymuje równowagę pomiędzy ludzkim i
boskim, ale nie mógł tego robić bezpośrednio z powodu ogromnej energii,
jaka się z tym wiąże. Musiał używać innych.
Metatron był nazywany „Aniołem Śmierci”. Jest to niezbyt dobra
interpretacja. On woli nazywać siebie „Aniołem Przejścia i Zmiany”.
Asystuje wam, czy to w przejściu, kiedy opuszczacie ciało pomiędzy
życiami, czy kiedy przechodzicie w Nową Energię, w wasze wzniesienie.
Metetron będzie ważną częścią pracy, którą wy i Karmazynowa Rada
wykonamy w tym roku. To jest rok końcowego uwalniania starych energii i
wprowadzania nowych. Jest to cudowny rok równoważenia, przesuwania i
zmian.
Metatron nie jest pojedyncza istotą. Jest kompozycją energii. Nie
jest męski ani kobiecy. Jest zbiorem energii z Zakonu Arc,
reprezentującym wszystkich archaniołów i WAS.
Zobaczycie Metatrona waszymi nowymi oczami. Zobaczycie go czasami
przybierającego jakość podobną do ludzkiej – promienistego i świecącego
– ale podobnego ludziom. Zrozumcie, że jest to wasz sposób percepcji,
on nie jest pojedynczą istotą.
Wielu z was zobaczy Metatrona w snach lub w przejrzystych snach
(lucid). To będzie bardzo wysoka energia – błyskająca wibracja – od
tonów miedzi do złota, do płomienistych bieli.
Możecie czasami widzieć jasne światło kątem oka, błysk światła.
Będzie to dotknięcie Metatrona wchodzące do waszego pola świadomości.
Kiedy widzicie ten błysk światła, pozwalacie energii Metatrona na
wejście.
Poczujcie ukochanego Metatrona teraz we wszystkich waszych
zmysłach, w całej waszej istocie. Jest to wysoka energia, prawie
metaliczna. Jest to bardzo techniczna i bardzo wyrafinowana energia.
Nie ma tych bardziej miękkich czy cieplejszych tonów, które znajdziecie
u Amaela czy Rafaela. Jego energia jest bardzo intensywna i
zdecydowana. To pomoże w waszym i Ziemi przejściu w tym roku.
Teraz przerwiemy na moment, aby przestroić energie, co pozwoli
Metatronowi podejść bliżej. Weźcie głęboki oddech, drodzy przyjaciele.
Weźcie głęboki oddech. Usiądźcie wygodnie na waszych siedzeniach i za
chwilę przejdziemy do Lekcji Szóstej.
(pauza)
Tak, Metatron przypomina nam, abyśmy powiedzieli wam: „nie
martwcie się kiedy wszystkie te elektroniczne urządzenia wokół was będą
się psuły w tym roku.” (śmiech publiczności) Niestety jest to częścią
jego i waszej energii. Te urządzenia będą się po prostu psuły. Należą
do starego i nie mogą utrzymać energii, które wy teraz wprowadzacie.
Kiedy się to wydarzy – kiedy już skończyliście przeklinać to urządzenie
– wdychajcie i pozwalajcie przez chwilę. Będziecie mieli zrozumienie
jak wprowadzić nowe i odpowiednie urządzenie do waszej rzeczywistości.
To może być wszystko, począwszy od komputerów poprzez żarówki do
elektronicznych urządzeń. Elektronika będzie tym najbardziej dotknięta,
ale dotyczy to również mechanicznych urządzeń.
To jest ta energia Metatrona, bardzo techniczna i naukowa,
wypełniona fizyką Nowej Energii. On prosi nas także, abyśmy powiedzieli
wam, że jest zachwycony będąc tu dzisiaj!
(pauza)
Teraz będziemy kontynuować mówienie o Języku Aaa. To będzie nasza
trzecia lekcja na ten temat. Poświęciliśmy temu trzy lekcje, ponieważ
jest to TAK ważne.(...)
Ostatnim razem opowiadaliśmy wam raczej zwięzłą historię o siedmiu
farmerach. (śmiech publiczności) Myśleliśmy, że było to bardzo na
temat, ale Cauldre... prosi nas, abyśmy nie wchodzili w tak rozwlekłe
historie! Ale być może będziemy. (więcej śmiechu)
Dzisiaj opowiemy KRÓTKĄ historię, ponieważ mówiliśmy już długo
zanim doszliśmy do tej lekcji! Opowiemy krótką historię o Nancy,
której energia jest częścią rodziny. Ona jest częścią was wszystkich.
Nancy nie mogła być tutaj ostatniego miesiąca, ale ściągnęła plik z
internetu i słuchała tej lekcji piątej o zmysłach Aaa. I ona, tak jak
wielu z was teraz, zasnęła. I to jest w porządku. Zasnęła w trakcie
lekcji, ale słyszała to CUDOWNĄ historię o siedmiu farmerach i chciała,
żeby trwała dłużej! (śmiech publiczności) Była tak rozczarowana, kiedy
ją zakończyliśmy! (więcej śmiechu)
Po wysłuchaniu lekcji piątej, Nancy poczuła się nieco zmęczona, co
jest normalne, drodzy przyjaciele, ponieważ w tym czasie dokonuje się
wiele pracy energetycznej. Nawet ci, którzy nie są tutaj, będą w pewien
sposób, ale dobry sposób, zmęczeni. Dużo zmian zachodzi wewnątrz ich
istot.
Nancy uświadomiła sobie nagle, że jest bardzo, ale to bardzo
głodna! Całe to gadanie o zbiorach i jedzeniu i farmach, całe to
smakowite i cudowne pożywienie w lekcji piątej. Była bardzo głodna.
Nancy zatrzymała się na moment, zastanawiając się co zjeść,
wyobrażając sobie cudowne kantelupy i truskawki z tej historii.
Wyobraziła sobie omlet wypełniony serem. Wyobraziła sobie słodki smak
warzyw, które włożyłaby do omleta. Wyobraziła sobie, jak to byłoby jeść
ten omlet.
Poszła do lodówki i swoich szafek, patrząc co ma. Miała energię
współczucia dla swojego ciała. Kiedy patrzyła na określone jedzenie,
czuła jego wibrację. Miała współczucie dla swojego fizycznego ciała,
patrząc czy rezonowało ono z wibracjami tego jedzenia, na które
patrzyła.
Kiedy Nancy zaglądała do swojej spiżarni i lodówki, myślała także o
swojej rodzinie. Myślała o jedzeniu, które lubili, zastanawiając się
czy wystarczy jedzenia na jej posiłek i później na posiłek dla nich.
Nancy rozważała czy jest odpowiednia równowaga pomiędzy tym, czego
chciało jej ciało, tym, co będzie później potrzebne innym, a tym co
było dostępne w tej chwili. Czuła energię tego wszystkiego.
Wkrótce postanowiła przystąpić do gotowania. Wzięła z półek
przyprawy i surowe produkty i pokroiła je na odpowiednie kawałki.
Skoncentrowała się na przygotowaniu posiłku. Skoncentrowała się na
czasie, w jakim ugotuje poszczególne rzeczy. Skoncentrowała się na
ilości produktów, które będą potrzebne.
Wkrótce zaczęła wkładać wszystkie składniki do gorącej patelni. Piekarnik był gotowy. Miski gotowe do napełnienia.(...)
Siadła i w pełni cieszyła się tym co jadła, wiedząc, że
przygotowała to sama – to ważny punkt tutaj. Przygotowała to sama.
Rezonowało to z jej ciałem. Właściwie zrównoważyła składniki, chociaż
nieco inaczej niż w książce kucharskiej. Zrobiła to zgodnie ze swoim
zrozumieniem i wyczuciem.
Kiedy jadła swój posiłek, nie tylko smakował on dobrze i
zaspokajał jej głód, ale także dostarczał jej fizycznej, umysłowej i
duchowej istocie właściwie zrównoważonych energii.
(...)
tej nocy, cudownie spała. Nie obudziliśmy jej nawet o 4:44 – spała
tak smacznie! (śmiech publiczności) Spała tak dobrze, ponieważ
integracja boskości z DNA zachodziła tak gładko, że nie zakłócało to
snu.
Była właściwa równowaga składników pokarmowych i energii, które
weszły do jej istoty. Zlekceważyła liczenie kalorii. O, drodzy
przyjaciele, to jest tak ograniczające, kiedy to robicie! Dlaczego
liczycie kalorie? Liczcie ilości energii, które wchodzą do waszej
istoty, nie kalorie, nie gramy tłuszczu, nie białka. To są stare
rzeczy.
„Czym są ilości energii?” pytacie. Zapytajcie samych siebie!
Zapytajcie waszej wrażliwości. Zapytajcie waszych zmysłów, o których
mówiliśmy w lekcji piątej! Zapytajcie swoje ciało! Być może, byłoby
właściwe dla Nancy upieczenie dużego czekoladowego ciasta i
pochłonięcie go! Jeśli tego potrzebowałaby równowaga jej ciała, to tak
powinna na to zareagować. W tym przypadku było inaczej. Spała tak
dobrze tej nocy, a integracja zachodziła tak płynnie wewnątrz jej
istoty.
Teraz pytacie: „Tobiaszu, dlaczego opowiadasz nam dzisiaj historię
o gotowaniu! Najpierw opowiadasz nam historię o farmerach, a teraz o
gotowaniu. Dokąd to wszystko prowadzi? Jak to ma pomóc nam zrozumieć
Język Aaa?” Drodzy przyjaciele, jest następna porcja, o której dzisiaj
chcemy mówić, następna porcja na innym poziomie, która jest teraz
gotowa wejść, tak jak energia Metatrona jest gotowa teraz na wejście.
Istnieją duchowe zmysły, zmysły, które są używane przez was na
innych poziomach niż wasze ludzkie zmysły. One zawsze były dostępne,
ale podczas pobytu na Ziemi nie używaliście ich tak bardzo. Pozostały
niejako zabarykadowane, zakryte dla was chmurami. Były dla was nie
bardzo dostępne. Tak, używacie ich, kiedy powracacie na nasza stronę
zasłony. Są one wrodzone. Są częścią tego czym jesteście, ale kiedy
przychodzicie na Ziemię, macie tendencję do zostawiania ich za sobą.
Nie są wtedy dostępne, ale przychodzą teraz. Tak że głównym powodem
dzisiejszego przyjścia Metatrona jest pomoc w ich wprowadzeniu,
przerzucenie pomostu.
Jest pięć tych zmysłów. Te pięć boskich zmysłów ma naturę
eteryczną, wielowymiarową, nie-fizyczną i nie-człowieczą. Jest ich
pięć. Wyobraźcie sobie gwiazdę, pięcioramienną gwiazdę.
U góry tej gwiazdy jest pierwszy z tych zmysłów. Jest to ZMYSŁ
ŚWIADOMOŚCI (Awareness). Rozwinęliście ten zmysł natychmiast, kiedy
opuściliście Dom, kiedy opuściliście Królestwo. Aż do tego czasu, tak
naprawdę nie mieliście świadomości, kim jesteście. Po prostu byliście.
To jest zmysł „Ja Jestem”. „Jestem częścią Boga, ale mam też własną
tożsamość.”
Teraz, idąc w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara po tej
gwieździe jest boski ZMYSŁ WYOBRAŻNI (Imagination). Kiedy wyobrażacie
sobie coś, on zaczyna powoływać to do życia. Zaczyna to formować.
Nazywamy go także Zmysłem Tworzenia. Każde z was ma coś w swojej
wyobraźni, co trzymacie pod przykrywką. To tam jest. To będzie
przychodzić. Boski zmysł Wyobraźni bierze energię i umieszcza pewien
rodzaj energetycznej formy na tym. Zaczyna to skupiać. Zaczyna to
wprowadzać.
Idąc znowu w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara po tej
gwieździe znajdujemy boski ZMYSŁ WSPÓŁCZUCIA. Nazywamy go także zmysłem
Jedności (unity). Jest to boska wrażliwość, która daje wam
zrozumienie, że jesteście Ja Jestem, ale jesteście także częścią
Wszystkiego Co Jest. Ten zmysł współczucia pozwala wam zobaczyć Boga w
oczach innego człowieka. Pozwala wam czuć i rozumieć innego człowieka.
Łączy was z każdym innym człowiekiem, z każdym innym zwierzęciem i z
każdą cząsteczką na tej planecie. Jest to zmysł, który łączy was ze
Wszystkim Co Jest.
Bez tego zmysłu współczucia i jedności, bylibyście bardzo, bardzo
samotni. Kiedy mówimy do was: „Drodzy przyjaciele, nigdy nie jesteście
sami,” wyzwalamy ten zmysł współczucia i jedności i bycia razem. (...)
To jest zmysł, który pozwala wam zrozumieć, przez co przechodzi inna
osoba czy istota. Używajcie go, kiedy uczycie.
(...)
Następnie jest ZMYSŁ KONCENTRACJI (focus). Nazywamy go także
Zmysłem Mocy. Jest to zdolność do pobierania surowej energii, która
przychodzi z wyobraźni, połączona ze współczuciem dla innych i siebie i
koncentrowania jej, aby wprowadzić ją do rzeczywistości, do życia.
Ten zmysł jest tak ważny, drodzy przyjaciele. Tak wielu z was
pozwoliło na uśpienie tego zmysłu, kiedy byliście na Ziemi. Zapominacie
o koncentracji. Zapominacie o wprowadzeniu tego do waszej
rzeczywistości. Tak wielu z was całkowicie zignorowało ten zmysł. Nie
chcecie zbytnio koncentrować się na byciu człowiekiem, ponieważ ktoś po
drodze powiedział wam, że to grzech. Ignorujecie zmysł koncentracji, a
jest on tak ważny dla równowagi.
Skoncentrujcie się na swoich wyobrażeniach i na waszym współczuciu
i na waszej człowieczości. Zmysł Koncentracji przyciąga energie
pierwotnej Boskiej mocy i skupia je, kanalizuje. Ta energia
koncentracji będzie BARDZO ważna w tym roku.
Nie możecie dłużej żyć w „ozonie”. Jest to rodzaj wyparcia. Nie
akceptujecie swojej człowieczości, ponieważ ktoś powiedział wam, że
jest to grzech. To takie smutne, że nauczono tego ludzi.
Grzech pierworodny: my nawet nie rozumiemy tego pojęcia! Są ci,
którzy umierają, którzy powracają na naszą stronę i chcą wiedzieć, czy
mogą być oczyszczeni z grzechu pierworodnego. A my wzruszamy ramionami i
mówimy: „Jaki grzech pierworodny??” Ale oni nie chcą w to wierzyć i
idą do kogoś następnego po naszej stronie i następnego, szukając kogoś,
kto pomoże im zmyć czy odpuścić ten grzech pierworodny. O, jest tu
tyle pracy do zrobienia, w tym obszarze odchodzenia [na drugą stronę].
Wy wiecie do kogo mówimy. Wiecie, że mówimy bezpośrednio do niektórych z
was. Jest czas, aby z tym ruszyć. Wielkie zmiany mogą być dokonane,
jeśli te rzeczy będą rozwiązywane na waszej planecie, zanim wrócą oni
na naszą stronę.
„Koncentracja” będzie kluczowym słowem w tym roku. Żyjcie na
Ziemi. Bądźcie ludźmi. Skoncentrujcie tu swoje energie. Skoncentrujcie
się na waszych projektach, na waszej pracy, na waszych rodzinach i na
wszystkim wokół was. Nie ma niczego w waszym życiu, co byłoby
niewłaściwe.
Kiedy znajdziecie się na swojej huśtawce i u waszych stóp będzie 3
metrowa kobra i zapytacie ją dlaczego tam jest, pamiętajcie co
mówiliśmy o koncentracji. Ona będzie miała kilka słów do powiedzenia na
ten temat! Będzie trudno wznosić się na tej huśtawce na nowe
wysokości, jeśli nie będziecie skoncentrowani na tym co robicie.
Ci z was, którzy – Cauldre zatrzymuje nas tutaj – nie podoba mu
się to co mamy zamiar powiedzieć. Ale mamy z nim umowę – powiemy to tak
czy owak! (śmiech publiczności)
Ci z was, którzy medytują, drodzy przyjaciele, nie róbcie już
tego! Dekoncentrowaliście się. Mówimy prawie do każdego z was.
Medytacja BYŁA cudowną rzeczą. Doprowadziła was do tego punktu. Ale
istnieje wielkie, wielkie niezrozumienie medytacji.
Byliście uczeni jak wyjść z koncentracji podczas medytacji.
Prosimy was, abyście robili coś przeciwnego. Byliście uczeni
opuszczania waszej człowieczości. Tak, niektórzy z was byli uczeni
skupiania się na płomieniu świecy czy jakiejś myśli. Ale w pewnym
sensie, pozwalaliście odejść innym zrównoważeniom, które były w waszej
istocie. Tak, medytacja pomagała wam dostać się do pewnych części
waszej świadomości. Ale teraz, drodzy przyjaciele, wasza medytacja
powinna być koncentracją na byciu człowiekiem na Ziemi. Medytacja
powinna dotyczyć wszystkiego czym jesteście, a nie staraniem się
zapomnieć kim byliście.
My wiemy... niektórym mogą się nasze słowa nie podobać. Niektórym
nie podobały się inne nasze słowa! Ale, drodzy przyjaciele,
przychodzimy do was w prawdzie i w miłości i pomóc wam wszystkim pójść
naprzód.
Ostatnim wierzchołkiem gwiazdy jest ZMYSŁ EKSPRESJI. Trzymacie
energię, która jest wewnątrz was, na której się skoncentrowaliście i
którą sprowadziliście. Teraz jest czas, aby ją wyrazić na waszej Ziemi
będąc człowiekiem.
W naszej historii o Nancy i jej gotowaniu, wyobraziła ona sobie
posiłek. Następnie poszła do lodówki i spiżarni i użyła swojego
współczucia, aby zrozumieć, co przyniesie jej najlepszą równowagę.
Użyła swojej koncentracji, aby zacząć przygotowywać produkty we
właściwy sposób. W końcu użyła swojej Ekspresji, kiedy zaczęła wkładać
produkty do garnków i mieszać je w miskach. Użyła swojej ludzkiej
energii, aby to wszystko się stało.
„Ekspresja” to wzięcie innych boskich zmysłów i urzeczywistnienie
ich. Jest wielu z was tutaj, którzy utykają w tym punkcie. Jest wielu,
którzy chcą, aby wasi przewodnicy czy Duch dokonali Ekspresji.
Wyobrażacie sobie, co chcielibyście stworzyć. Macie współczucie dla
innych. Koncentrujecie się nawet na waszej człowieczości i na
potrzebach i pragnieniach, które macie. Ale, kiedy dochodzi do
podniesienia ręki i zrobienia tego, wchodzi strach. Wchodzi zwątpienie w
siebie i pojawia się wąż mówiąc: „Nie podnoś tej ręki.” To wtedy
słyszymy wielu z was, jak mówicie: „Drogi Tobiaszu, drogi Duchu, drogi
ktokolwiek-kto-słucha-teraz, czy zrobicie to dla mnie?” (śmiech
publiczności)
Ekspresja to rozładowanie energii, która jest nagromadzona
wewnątrz was, która pragnie się ujawnić. Ale WASZA ręka musi być
podniesiona, aby to wyrazić. Będą ci, którzy zastukają do waszych drzwi
i musicie otworzyć je WASZĄ ręką. Bądźcie odważni!
Tak więc, to jest tych pięć boskich zmysłów. One odpowiadają i
pracują z waszymi siedmioma ludzkimi zmysłami, o których mówiliśmy
ostatnio. One pracują razem. Siedem ludzkich zmysłów jest w waszej
namacalnej rzeczywistości. Są one związane z częściami ciała takimi jak
uszy i oczy i nos i usta i skóra, intelekt i wasze emocje.
Jesteście teraz w stanie połączyć ludzkie i boskie zmysły. Czy to nie ciekawe, że zawsze mówiono o siedmiu czakrach plus pięć?
Teraz, podamy wam nieco technicznych informacji, które pochodzą od
Metatrona, ponieważ prosi on nas o dodatkowe wyjaśnienia. Jeden
wierzchołek gwiazdy z drugim nie są połączone linia prostą, ale łukiem.
W środku gwiazdy jest koło wpisane wewnątrz tych łuków. (patrz rysunek
na końcu tekstu).
Zróbcie teraz coś jeszcze. Wyobraźcie siebie, swoje ciało. Macie
głowę, dwa ramiona, dwie nogi. Pięć boskich zmysłów odpowiada tym
częściom waszego ciała.
Zmysł Świadomości jest reprezentowany przez waszą głowę.
Zmysł Wyobraźni jest związany z waszą lewą ręką.
Współczucie jest związane z waszą lewą stopą... stąd powiedzenie „gdybyś mógł tylko wejść w moje buty.”
Zmysł Koncentracji jest związany z prawą stopą. Czy nie stukacie
prawą stopą, kiedy próbujecie się na czymś skoncentrować, kiedy
jesteście zdenerwowani i moglibyście wyjść z siebie? I wtedy
sprowadzacie siebie z powrotem poprzez stukanie prawą stopą. Nie
zrozumcie mnie źle, ta energia nie jest zlokalizowana w prawej stopie,
ale jest z nią zewnętrznie powiązana.
Następnie prawa ręka, ręka ekspresji – co robicie, kiedy ściskacie
komuś dłoń? Coś wyrażacie. To jest ręka pełna uzdrawiającej mocy,
jednak, jak wielu z was wie, istnieje równowaga między dwiema rękoma.
Poruszyliśmy dzisiaj wiele spraw. Zasymilowanie ich zajmie trochę
czasu. Ale zrozumcie, że te pięć boskich zmysłów jest wam teraz
dostępne, każdego dnia trochę bardziej. Są teraz dostępne z powodu
zmian poczynionych w waszej świadomości i odpowiadających im zmian
siatek, które są czynione i będą zakończone w tym roku przez Kryona.
Język Aaa nie wejdzie tylko przez siedem ludzkich zmysłów. Wejdzie
także poprzez waszą świadomość, kim jesteście teraz, nową świadomość
anioła, którym jesteście. Wejdzie poprzez wasza wyobraźnię. Wasza
wyobraźnia będzie dojrzała i będzie ujawniać się w nadchodzących
czasach. Wejdzie bardziej niż kiedykolwiek poprzez wasze współczucie
dla innych i dla siebie. Nie rezerwujcie współczucia tylko dla innych.
Współczujcie też swojemu ciału i swojej jaźni.
Język Aaa wejdzie poprzez zdolność do koncentracji, zdolność do
skupienia energii. To jest to co Nancy robiła podczas gotowania. Brała
surowe energie i koncentrowała się na nich. Wasz wszechświat jest pełen
surowej energii, niezdefiniowanej energii. Koncentracja pozwala na
sprowadzenie jej i zastosowanie na waszym poziomie. To będzie
najważniejsza wasza praca w tym roku i przynosząca najwięcej radości.
I w końcu, Ekspresja. Gdyby Nancy tylko wyobraziła sobie gotowanie
i skoncentrowała się na tym, na co miała apetyt, to zagłodziłaby się,
gdyby nie poszła do kuchni i nie zaczęła tam pracować.
(...)
Kiedy połączycie pięć boskich zmysłów z siedmioma ludzkimi
zmysłami, będą możliwe rzeczy, które nazwalibyście magią czy cudem
jeszcze kilka lat temu. Ale co interesujące, kiedy się te rzeczy
wydarzą, nie będą wydawały się tak cudowne. Będziecie rozumieli ich
fizykę. I powiecie innym, którzy będą podziwiać i zachwycać się tym, co
zrobiliście... powiecie im to, co powiedział Mistrz Miłości wam i
innym: „I to, wy też możecie uczynić.” To nie jest cud. To nie jest dar
od Boga, w tym sensie, że Bóg daje ten dar każdego dnia. To nie jest
wyjątkowy dar. To jest coś, co Bóg, co Ja Jestem stworzyło.
Drodzy przyjaciele, kiedy będziecie pracować z energią Języka Aaa,
umożliwi to wam tworzenie rzeczy na sposób w jaki nigdy nie
pomyślelibyście, że jest to możliwe. I wiecie co? My wiemy, że wy już
to wiecie. Nie wybiegniecie i nie będziecie próbować stworzyć
pieniądze, rzeczy materialne, ponieważ to nie jest to, co macie w swoim
sercu. Stworzycie rzeczy, które docelowo doprowadzą innych do ich
boskości. I kiedy będziecie to robić, drodzy przyjaciele, kiedy
będziecie używać tego języka waszej boskiej istoty, dostatek przyjdzie
automatycznie. Nie dlatego, że Bóg uznał was za wartych tego danego
dnia, ale ponieważ stworzyliście równowagę energii, która ten dostatek
tam umieszcza. Może on przyjść z dziwnych i niezwykłych miejsc,
nieoczekiwanych miejsc.
(...)
kochamy was mocno. Metatron nie był w stanie podejść tak blisko do
ludzi przez bardzo długi czas. Jest zachwycony swoją wizytą tutaj.
Odchodzi z wielkim współczuciem dla was. Nigdy nie jesteście sami.
I tak jest!
Tłumaczenie: Marian Zieliński ( [email protected] )