I tak jest, drodzy przyjaciele, że łączymy nasze energie w tej świętej przestrzeni i w tym świętym czasie. Ja, Tobiasz, czekałem od ostatniego spotkania, aby powrócić i cieszyć się tym czasem spędzonym z rodziną. Czekałem, aby być z wami, aby usłyszeć wasz Shoud.

Przekazujecie w trakcie Shoud głębokie mądrości, mądrości, które studiujemy tutaj po naszej stronie zasłony. Dochodzicie do tak głębokich, a jednocześnie prostych zrozumień na temat tego, kim jesteście. Dochodzicie do zrozumień płynących z serca, nie z umysłu.

O, jest tak wiele książek na temat religii i duchowości, które zostały napisane z umysłu. Ale wy wychodzicie od waszych uczuć. Zrozumiecie to bardziej w nadchodzących miesiącach i latach. Ale, widzimy tą różnicę. Nie ma długich i szczegółowych list zasad. Nie jest to trudny materiał, który trzeba studiować. Jest to proste, ale głębokie i mądre.

Podczas naszego ostatniego spotkania miesiąc temu, kiedy powiedzieliście, że moc jest iluzją... było to, w pewnym sensie, kwantowym skokiem. Tak wielu z was, włącznie z Cauldre, ciągle nie zdaje sobie sprawy z jego implikacji. Jest to podstawowy i rdzeniowy materiał dla Nowej Energii. To nie były tylko słowa. To jest nowa świadomość.

Dlatego my wszyscy, aniołowie po tej stronie zasłony, śpieszymy, aby być z wami, słuchać was, czuć was, dzielić z wami chwile. Zróbmy to teraz. Podzielmy się tą chwilą. Niech Shaumbra na całym świecie połączy się w jednym, prostym oddechu. Pozwólcie mu dotknąć waszej boskości. Pozwólcie sobie na śmiałość.

Pozwólmy sobie wszyscy na bycie w tej chwili i odczuwanie jej. (pauza)

Jest tak wiele odczuwania. Otwieracie siebie tak bardzo. Tak, to wymaga śmiałego i odważnego ludzkiego anioła, aby być w tej chwili, w pełni ześrodkowanym na Teraz i czuć. To wymaga śmiałości i odwagi, aby znowu otworzyć się na swoje uczucia. To jest ten rdzeń. To jest rzeczywista informacja. To tutaj przychodzi boskość.

Widzimy, że zdejmujecie warstwa po warstwie i warstwie to, co odgradzało was od odczuwania. Te warstwy powstrzymywały was od prawdziwego zrozumienia, kim jesteście. Doprawdy wymaga to odwagi i śmiałości, aby się otworzyć.

W trakcie naszego ostatniego spotkania przyznaliście, że moc jest iluzją. Dlatego, drodzy przyjaciele, kiedy się otwieracie, kiedy pozwalacie sobie znowu na odczuwanie, nie musicie się martwić, że ktoś wtargnie do waszej przestrzeni czy energii. Zamknęliście się tak bardzo. Ustawiliście te bariery, aby żadna inna istota nie mogła was kontrolować, konsumować was, kraść waszej energii, wpływać na wasz umysł, sterować waszym życiem czy zniewolić was w jakikolwiek sposób.

Wszyscy przez to przeszliście. Byliście niewolnikami i właścicielami niewolników, nie tylko w waszych życiach na Ziemi, ale nawet zanim byliście ludźmi. Wiedzieliście jak to jest, kiedy ktoś zabiera wam waszą moc. Wiedzieliście jak to jest mieć władzę nad czyimś życiem. Kiedy to robiliście, zamknęliście się. Ukryliście swoje uczucia przed sobą.

Teraz dochodzicie do wniosku, że moc była iluzją. Jest tylko energia, energia, którą możecie się bawić jak zechcecie, z której możecie tworzyć, co zechcecie. Ale moc była iluzją, dlatego nigdy naprawdę nie możecie nikogo zniewolić. Nigdy nie możecie przejąć nad kimś kontroli. I nikt nie może przejąc kontroli nad wami.

Drodzy przyjaciele, na waszym obecnym poziomie mądrości i zrozumienia, nie ma takich sił, które mogłyby przejąć nad wami kontrolę... chyba, że tego chcecie. Tak więc, jest to odpowiedni czas, aby być śmiałym i odważnym. Otwórzcie się na swoje uczucia i wiedzcie, że nic nie może was pochłonąć.

Jest to czas w Nowej Energii, kiedy można naprawdę żyć, naprawdę żyć.

Weźmy jeszcze jeden wspólny oddech. Kiedy to robicie, wejdziemy szybko, jeszcze bliżej waszej przestrzeni i jeszcze bliżej waszych uczuć. Prosimy, abyście nas czuli, wszystkich nas... włącznie z naszym specjalnym gościem. (...) Przedstawimy go za moment.

Wielu z was zna tego gościa. Pracowaliście z nim na wiele sposobów. Wpłynął on na wasze życia na wiele sposobów. Wspaniała istota!

(...)

Drodzy przyjaciele, pomówmy przez chwilę o religiach. (...) Religie w waszym świecie przechodzą teraz przez wiele wewnętrznego chaosu. Przechodzą przez wiele zmian. Są jednak w nich grupy, które trzymają się Starego. Nie chcą zmian. Obawiają się zmian. Myślą, że Bóg nie chce, aby zmienili swoje stare sposoby, a więc trzymają się ich kurczowo, wbrew wszystkim znakom wskazującym, że nadszedł czas na zmiany.

Maleje liczba ludzi uczestniczących w obrządkach. Ale oni nie rozumieją dlaczego. Obwiniają o to ludzi, obwiniają ich o utratę poczucia duchowości.

My śmiejemy się z tego. Ludzie nie tracą duchowości. Są bardziej duchowi niż kiedykolwiek przedtem. (...)

Wasze religie trzymają się Starego. Próbują utrzymać swoje istnienie. W nadchodzących latach zobaczycie wiele walących się ścian, wiele chaosu w kościołach na całym świecie.

Wasze obecne wojny mają podstawę w religiach. Nie chodzi o ekonomię. Nie chodzi o ropę. Chodzi o religie. Chodzi o starą karmę, o konflikty między chrześcijaństwem i islamem. (...)

Drodzy przyjaciele, to dlatego jesteście teraz na Ziemi. Widzicie, byliście tymi, którzy stworzyli te kościoły. Pomagaliście zbudować te religie.

W pewnym momencie wiedzieliście, że trzeba pozwolić sobie na dojście do nowej prawdy i zrozumienia. Widzieliście, jak zniekształcane było boskie słowo. I to was zasmucało. I ciągle was to zasmuca. Tak wielu z was odeszło nie tylko z zakonów religijnych, ale także z życia. Wiecie, o czym mówię.

Wracaliście w ostatnich inkarnacjach, ale wiedliście samotne życie. Byliście rozczarowani, tym, co stworzyliście i tym, co się stało z kościołami, rozczarowani wojnami, brakiem współczucia i miłości. (...) Wielu z was było zaangażowanych w przeszłości w krucjaty, nie tylko chrześcijańskie.

Opuściliście kościoły, które tak mocno kochaliście, które pomogliście stworzyć. Byliście w odosobnieniu. Próbowaliście zapomnieć, kim jesteście. Widzieliście rezultaty tego, co stworzyliście. I nie podobało wam się to. Tak więc ukryliście się. Udaliście się w samotną podróż... przez wiele, wiele żyć.

Wiedzieliście w głębi siebie, że macie moc i zrozumienie. Wiedzieliście, że możecie wpłynąć na wiele rzeczy, jednak ukrywaliście się. Nie pozwalaliście sobie na ujawnienie się. Nie mieliście odwagi. Nie mieliście śmiałości.

Ale wiedzieliście także na poziomie swojej duszy, że nadejdzie czas na ujawnienie się, na wyrażenie swojej boskości, na bycie nauczycielem i przewodnikiem dla innych, ale nie na stary sposób, nie w ramach starych kościołów. Mieliście być pionierami wytyczającymi nowe szlaki.

Postawiło to przed wami wiele wyzwań w tym życiu. Wiedzieliście, że jest to życie wzniesienia się i zjednoczenia z samym sobą.

Drodzy przyjaciele, kiedy patrzycie na tą koncepcję Uniwersytetu Shaumbry, napawa was to lękiem. Mówicie, „Pomogłem stworzyć kościoły. Popatrzcie co one zrobiły.” Drodzy przyjaciele, to było Stare i służyło pewnemu celowi. Kościoły prowadziły ludzkość na ścieżce ich budzącej się boskości.

Archanioł Gabriel wezwał was, abyście byli nauczycielami, nie tworzyli religii, ale tworzyli świadomość. Nie chodzi o długie dokumenty i książki jak żyć, ale o rozświetlenie waszej własnej boskości, wprowadzenie jej do waszego życia. Bycie w Teraz Boskim Człowiekiem jest najlepszym przykładem, najlepszym sposobem pokazania innym.

Oni do was przyjdą. Przyjdą do was nie po to, aby uczyć się na pamięć przydługich skryptów, czy żeby przestrzegać długich list z zasadami. Przyjdą do was, aby poczuć blask waszej boskości i następnie otworzyć się na własną. Przyjdą do was, aby zobaczyć, że możliwe jest stanie się boskim aniołem tu na Ziemi.

(...)

Czy widzicie dlaczego jest tak ważne, że jesteście teraz tutaj? Kiedy runą mury kościołów, dokąd udadzą się ludzie? Do kogo się zwrócą? Będą rozczarowani, tak jak wy byliście rozczarowani. Będą potrzebowali jako przewodnika kogoś, kto znalazł oświecenie wewnątrz. Nie w książce, nie w zasadach, ale wewnątrz.

To dlatego tu jesteście. To dlatego prosimy was, abyście byli śmiali i odważni. Ujawnijcie się, ujawnijcie się, gdziekolwiek się ukrywacie! (śmiech publiczności) Będziemy ciągle zachęcać was do wystąpienia naprzód. Wiemy, że ciągle się ukrywacie. Wiemy, że ciągle jesteście trochę bojaźliwi. Ale jest czas, żeby się ujawnić.

(...)

Nasz gość stał przed płonącym krzewem i słyszał głos Boga. Stał na szczycie góry i czuł jak otwierają się niebiosa i otrzymał inspirację, która zmieniła świat i ciągle nań wpływa. Nasz gość przyniósł wiadomość swojemu ludowi.

Chcielibyśmy wprowadzić Moshe – Mojżesza. (...) Pewnego dnia zobaczył jak strażnik zakatował żydowskiego niewolnika na śmierć. Mojżesz zabił tego strażnika. Ujawniły się gniew i miłość do swojego ludu. Ukrywał się przez wiele, wiele lat, tak jak wielu z was.

Ale jego związek z Duchem i własną boskością stał się tak silny, że nie mógł się naprawdę ukryć, tak jak wy nie możecie się naprawdę ukryć. Nie możecie się ukryć przed waszą boskością i tym, kim jesteście. Tak więc, pewnego dnia przed płonącym krzewem, Mojżesz otrzymał wiadomość, wiadomość, że ma do wykonania pracę, wyprowadzenie swojego ludu z niewoli.

Drodzy przyjaciele, Mojżesz był jąkałą. Powiedział on, „Drogi Boże, jak mogę być przywódcą? Jak wyprowadzę mój lud z niewoli, jeśli się jąkam?”

Próbował wymigać się ze swojej misji. Tak więc, Duch poprzez Gabriela i Michała zasiał ideę, aby mówił za niego jego brat. Mojżesz ciągle bał się ujawnić, ośmielić.

Droga Shaumbro, czy rozumiecie, co mówi wam Mojżesz?

Mojżesz poszedł na szczyt góry Synaj. W trakcie medytacji i modlitwy prosił Ducha o zrozumienie, w jaki sposób ma prowadzić swój lud. To wtedy zostało dostarczone Dziesięć Przykazań. W zasadzie nie były to przykazania. Były to boskie zobowiązania wobec Mojżesza, wobec jego ludu, wobec wszystkich ludzi na Ziemi.

(...)

Mojżesz prowadził swój lud przez pustynię, cudowna metafora... i częściowo prawdziwa. Poprowadził ich w bardzo długą wędrówkę poprzez pustynię, poprzez ich oczyszczenie, poprzez ich ciemną noc duszy. (...)

Mojżesz pomógł stworzyć nowe wskazówki dla ludzi w owych czasach. Pomógł im zrozumieć jak prowadzić lepsze moralnie życie, jak również lepsze duchowo życie. Pomógł stworzyć zasady, który były potrzebne w tych czasach, zasady, które pomagały człowiekowi zrozumieć jego miejsce w społeczności, jego miejsce w rodzinie i jego miejsce wobec Boga. Dał nadzieję całemu nowemu narodowi.

Jego słowa ciągle mają duży wpływ na wasz dzisiejszy świat, szczególnie na chrześcijan i żydów. Mojżesz pomógł wprowadzić Erę Chrystusa, czas, kiedy ludzie mogli zacząć sprowadzać swoją boskość z zewnętrznych wymiarów na Ziemię, aby zintegrować ją ze swoją człowieczością.

Tak, wielu z was wędrowało z Mojżeszem. Uważaliście go za twardego, starego władcę. I on taki był. Był w tym czasie surowy. Musiał być. Próbował pokazać wam i pokazać innym drogę do waszej własnej boskości. W tym czasie było to bardzo trudne. Świadomość była zupełnie inna niż dzisiejsza.

Po długim i raczej trudnym, ale satysfakcjonującym życiu, Mojżesz opuścił Ziemię. Widział zachodzące zmiany. Ale widział także brak równowagi. Widział, że jest inna grupa ludzi traktowanych jak niewolnicy, którzy nie mieli nadziei, którzy byli pozbawieni przewodnictwa. Oni potrzebowali innej wiadomości.

Tak więc, drogi Mojżesz powrócił na Ziemię, przyjmując inne wyzwanie, znów będąc śmiałym i odważnym, powracając jako Mahomet.

Mojżesz i Mahomet... ta sama istota. Powrócił, aby stworzyć Islam. Islam, poddanie się, uwolnienie. Ludy Arabii miały starą karmę, która wymagała uwolnienia. Potrzebowali kogoś, kto by wyprowadził ich z więzienia ich własnych dusz.

Mojżesz i Mahomet mieli tak ogromny wpływ na swoje społeczeństwa. Tak więc, wyobraźcie sobie, jak czuje się on teraz, kiedy widzi tą dualność, kiedy widzi konflikt pomiędzy chrześcijaństwem, judaizmem i islamem. Myślicie, że zasmucają go te wydarzenia. Ale on, drodzy przyjaciele, ma wielkie, wielkie współczucie dla ludzi.

Mojżesz i Mahomet rozumie, co wydarza się teraz na świecie. Rozumie, że ludzkość znajduje się w czasie wielkich zmian. Rozumie, że religie, które były odpowiednie kiedyś, nie są odpowiednie teraz.

Mojżesz przychodzi tu dzisiaj, aby zachęcić was do waszej pracy. Zachęca was, drodzy przyjaciele, abyście stanęli przed płonącym krzewem, aby usłyszeć słowo Boga wewnątrz was. Zachęca was, abyście usiedli na szczycie góry, tak jak robicie to teraz – nie na górze Synaj, ale Coal Creek Canyon (śmiech publiczności) – aby zrozumieć zobowiązanie jakie Duch ma wobec was, zobowiązanie, jakie macie wobec swego ducha.

Przychodzi tutaj teraz, aby prosić was o bycie śmiałymi i odważnymi, tak jak on. Mojżesz, jąkała, który nie mógł wydobyć z siebie słów, który jednak podążał za swoim sercem, aby zmienić świat. Mojżesz, który powrócił jako Mahomet, aby wyprowadzić inną grupę z ich niewoli, aby pomóc podnieść świadomość, uwolnić tą grupę od ich przeszłości.

Prosimy was teraz o oddychanie i pozwolenie tej energii Mojżesza/Mahometa na bycie z wami, na uśmiechanie się do was i na podziękowanie wam za pracę, którą wykonujecie. Ma on empatię i współczucie, ponieważ wędrował tak jak wy kilka razy, zdobywając nowe terytoria, burząc stare systemy, będąc w swojej prawdzie.

Mojżesz mówi, że Dziesięć Przykazań było odpowiednie, chociaż trochę przekręcone, ponieważ tak naprawdę było dziesięć zobowiązań. Gdyby pracował on teraz z wami w Nowej Energii, byłby nowy zestaw zobowiązań. Oto jego wersja zobowiązań w Nowej Energii.

Pierwsze i najważniejsze „Jesteś Bogiem także.” Uszanuj to. Zaakceptuj to. Zakochaj się w tym. Poczuj Boga wewnątrz siebie. Jesteś Bogiem także.

Drugie, bądź w chwili teraźniejszej z Bogiem, który jest wewnątrz ciebie, który jest we wszystkich rzeczach. Pozwól sobie to poczuć. Bądź w tej przestrzeni. Wtedy mówił Mojżesz o świętowaniu Sabatu, jednego dnia. O, wtedy było to wielkie wyzwanie, aby ludzie zatrzymali się na jeden dzień, aby poczuć Ducha. Teraz mówi on, „Bądź w chwili z Duchem, ze sobą. Czuj to.” Nie potrzebujecie już specjalnego dnia. Możecie być w miłości Ducha w każdej chwili.

Trzecie, „Szanuj swoich przodków. Szanuj przeszłość.” Przeszliście przez tak wiele inkarnacji, aby dojść do tego punktu. Czasami nie chcecie nawet uznać tego, kim byliście. Dlaczego jak myślicie, zapominacie o swoich przeszłych życiach? Ponieważ chowacie je pod dywanem. Próbujecie je ukryć. Szanujcie wszystko co zrobiliście, nawet te życia, które uważacie za złe. Szanujcie siebie i swoją przeszłość. (...)

Czwarte, Mojżesz mówi, „Drodzy przyjaciele, bądźcie w swojej prawdzie. Bądźcie zawsze w swojej prawdzie.” Ludzie unikają swojej prawdy. Tak, kłamią, ponieważ nie chcą zobaczyć swojej prawdy. Teraz, bądźcie w swojej prawdzie. Dzięki temu wzrośnie wewnątrz was nowa świadomość. Pomoże wam ona czuć. Pomoże zrozumieć i nawet usłyszeć prawdziwe słowa waszej boskości.

Kiedy jesteście w teraz i w swojej prawdzie, daje wam to wszystko, czego potrzebujecie. Kiedy próbujecie uniknąć prawdy o tym, kim byliście w przeszłości lub nawet w tym życiu, zniekształca to rzeczywistość. W pewnym sensie, żyjecie w zmienionym stanie. Wychodzicie na zewnątrz Teraz. Bądźcie w swojej prawdzie. Bądźcie dumni z tego, kim jesteście. Przyznajcie się do wszystkich swoich uczynków i weźcie odpowiedzialność za wasze życie. Bądźcie w swojej prawdzie.

Piąte, „Jesteście twórcami. Możecie stworzyć wasz własny dostatek. Jesteście twórcami wszystkiego, czego potrzebujecie w chwili. Weźcie odpowiedzialność.”

W starcyh czasach mówił on, „Nie kradnij. Nie pożądaj dóbr swojego sąsiada.” Teraz mówi, „Jesteś twórcą. Nie potrzebujesz tego, co ma ktoś inny. Możesz stworzyć dla siebie wszystko.” Nie patrz na innych i nie zazdrość im tych dobrych rzeczy, które mają, ponieważ nie rozumiesz ich wyzwań. Bądź twórcą swojego własnego życia. Weź odpowiedzialność.

I w końcu, Mojżesz mówi, „Drodzy przyjaciele, cieszcie się życiem. Wdychajcie życie. Bądźcie śmiali i odważni. Odczuwajcie życie.” Powiedzcie do siebie, „Tak, wybieram życie. Wybieram bycie teraz tu na Ziemi, w pełni świadomy, kim jestem, w pełni świadomy, co tutaj robię.”

To jest to co Mahomet i Mojżesz napisałby teraz na tablicach dla was. To jest całkiem proste. Może zrobią z tego film! (śmiech publiczności)

Drodzy przyjaciele, energia Mojżesza i Mahometa powraca teraz na Ziemię bardzo silnie. Pozostanie tu przez jakiś czas, szczególnie w trakcie zmian w waszych kościołach.

(...)

(pauza)

Teraz siedzimy z wami w Rozszerzonym Teraz. Zawiera ono was w tej chwili, w pełni obecnych z nami. Ale jest ono rozszerzone, ponieważ zawiera nie tylko was, ludzi siedzących na krzesłach, czy leżących na sofie, czy na podłodze.

Rozszerzacie się. Otwieracie swoje pola energetyczne, aby zawrzeć w waszej chwili inne rzeczy. Włączacie Mojżesza i mnie, Tobiasza, chociaż jesteśmy parą dawno zmarłych żydów. (śmiech publiczności). Zawieracie nas w waszej chwili.

W Rozszerzonym Teraz, nie musicie opuszczać swojego ciała czy swojej rzeczywistości, aby wejść w inne wymiary i spotkać nas. Nie zaprzeczacie swojemu człowieczeństwu. Otwieracie swoją energię. Rozszerzacie swoje pole energetyczne, aby nas zawrzeć.

Kiedy rozszerzacie swoje pole energii, zawieracie także wszystkie aspekty tego, kim byliście w przeszłych życiach. Zawieracie tą całą energię w swoim Teraz. Kiedy tu siedzimy, większość z was nie boi się otworzyć. Jesteście w świętej energii swojej boskości i rodziny Shaumbry. Możecie się więc otworzyć, aby zawrzeć wszystkie doświadczenia waszych przeszłych żyć. Możecie się otworzyć, aby zawrzeć inne wymiary.

Jest to Rozszerzone Teraz, ponieważ jesteście w pełni obecni. Jesteście zakotwiczeni. Jesteście punktem skupienia. JESTEŚCIE źródłem.

W przeszłości staraliście się opuścić wasze Teraz i wasze ciało. Próbowaliście zaprzeczyć Teraz, aby pójść gdzie indziej. Bądźcie w swojej prawdzie. Waszą prawdą jest, że jesteście ludźmi. Jesteście tutaj teraz. Nie próbujcie odchodzić. To jest Rozszerzone Teraz.

Rozszerzone Teraz jest Nową Energią. jest częścią fizyki Nowej Energii. Możecie być w pełni obecni, a jednak zawierać wszystko inne. Kiedy nie boicie się, że ktoś inny was skonsumuje lub będzie was kontrolował, możecie otworzyć pole energii i być w Rozszerzonym Teraz.

Wasza świadomość rozszerza się na wiele wymiarów, kiedy jesteście w Rozszerzonym Teraz. Wasza energia nie rozszerza się tylko na wasz fizyczny trójwymiarowy świat, ale również wkracza do innych wymiarów. (...)

Wyobraźcie sobie wielkie, wielkie jezioro. Jezioro jest piękne, otoczone górami. Jest bardzo spokojne. Jego powierzchnia jest jak lustro.

Wyruszacie łodzią z przystani na końcu jeziora. Płyniecie w linii prostej, kierując się do brzegu po drugiej stronie. Ale nie widzicie tego brzegu. Zakładacie, że tam jest.

Kiedy patrzycie za siebie, widzicie fale powstałe w wyniku ruchu łodzi.

W tej metaforze, fale za wami są jak wszystkie doświadczenia waszych przeszłych żyć. Coś stworzyliście. Stworzyliście ruch, tutaj reprezentowany przez fale. Fale nabierają własnego życia i energii.

Podobnie energie waszego przeszłego życia nabierają własnej tożsamości. Nie są one twórcami jak wy. Ale wasze przeszłe życia dalej żyją. Kiedy je uwalniacie, udają się w kosmiczne wymiary i kontynuują swoje życie.

Kiedy wchodzicie w Rozszerzone Teraz, łódź zatrzymuje się. Łoź zatrzymuje się, ale fale trwają. Mają swoje własne życie. Powracają i przecinają się z łodzią.

W Rozszerzonym Teraz jesteście nie tylko na powierzchni jeziora, ale także w jego głębi. Nie jesteście tylko łodzią na powierzchni, ale także łodzią podwodną na głębokości. Kiedy myśleliście, że wiedziecie bardzo linearne życie, wydarzało się wiele na innych poziomach.

Jezioro jest bardzo, bardzo głębokie. Tworzycie więcej niż tylko falę na powierzchni. Zmienialiście wszystkie rzeczy we wszechświecie. Widzieliście tylko powierzchnię. Widzieliście tylko fale. Nigdy nie widzieliście brzegu lub tego co było pod powierzchnią wody.

W Rozszerzonym Teraz, macie pełen dostęp do całej głębi jeziora, wszystkich doświadczeń, które stworzyliście na powierzchni. Wszystko to powraca do was. Nie ma już potrzeby ścigać się po jeziorze.

Wszystko do was przychodzi... wszystko. Rozszerzone Teraz zawiera wszystkie energie przeszłości, całą wielowymiarową pracę, którą wykonaliście. To teraz powraca do was. To teraz powraca do was.

Zdacie sobie sprawę z wielu rzeczy. Zrozumiecie to, co nazywacie zaburzeniem wielokrotnej osobowości. Zrozumiecie, że były to wasze aspekty. Doświadczaliście „przecieków”.

Wielu z was doświadcza teraz zaburzeń wielokrotnej osobowości. Zastanawiacie się, co się dzieje w waszym umyśle. Macie wizje i obrazy przeszłości, od wielowymiarowych aspektów siebie. To nie jest nic złego. Pozostańcie ugruntowani w chwili Rozszerzonego Teraz i zrozumiecie o co w tym wszystkim chodzi.

Wydarzą się wam rzeczy... kiedy będziecie myśleli, że za chwilę ulegniecie strasznemu wypadkowi samochodowemu, aby za chwilę stwierdzić, że znajdujecie się po drugiej stronie drogi, obróceni w prawidłowym kierunku ruchu, całkowicie bezpieczni. Będziecie się zastanawiali co się stało w tym „brakującym” czasie. Nie zrobili tego aniołowie. Zrobiliście to wy. Byliście w Rozszerzonym Teraz i wybraliście inny potencjał.

(...)

SHOUD: Jesteśmy Shaumbra. Jesteśmy jedną rodziną. Jesteśmy rodziną na całym świecie i wszechświecie. Jesteśmy jednym głosem i wieloma głosami.

(...)

Ostatnim razem mówiliśmy o iluzji mocy i fakcie, że tak naprawdę nie ma mocy. Naprawdę jest tylko energia. Pracujemy z energią. Tworzymy przy użyciu energii.

Z tym nowym zrozumieniem, wiemy, że wewnątrz naszego Rozszerzonego Teraz, wewnątrz naszej rzeczywistości, nie ma światła i ciemności. Nie ma sił pracujących przeciwko sobie. Teraz, te elementy pracują razem dla siebie nawzajem.

Mając ten wgląd, możemy uzdrawiać. Możemy równoważyć swoje fizyczne ciało. Jeśli są w nas choroby, pracują one teraz z tymi elementami, które próbują nas uzdrowić, z systemem odpornościowym, z tymi częściami biologii, które próbują naprawiać.

Teraz nie ma w nas dwóch sił, walczących ze sobą. Jest tylko jedna. One wszystkie pracują razem, aby zachować nas w równowadze w Nowej Energii.

Nie musimy się martwić, że złapiemy jakieś zarazki od innych ludzi. Możemy przebywać w środowisku, gdzie jest mnóstwo przeziębień i gryp i nie martwić się, że te wirusy nas powalą. Możemy się otworzyć i pozwolić na wejście wszystkich energii do naszej rzeczywistości, do naszego życia, nawet do naszego ciała, ponieważ, kiedy wejdą one do naszego ciała, wszystkie energie pracują razem. Łączą się w Nowej Energii w całkiem nowej równowadze.

Nie ma mocy w grypie, czy mocy w ciele, aby się uzdrowić. To była iluzja. Teraz wszystko spotyka się w jedności. W Rozszerzonym Teraz odmładzamy siebie. Zdajemy sobie sprawę, że nie musimy walczyć. Nie musimy walczyć z tym, co uważamy za ciemne energie, energie choroby, niezdrowe energie, ponieważ one były iluzjami.

Nie musimy martwić się niezrównoważonymi emocjami, ciemnymi emocjami, ponieważ teraz wszystkie emocje pracują razem. W przeszłości zawsze walczyliśmy z naszymi demonami, naszą własną ciemnością. Było to właściwe, ponieważ dawało nam energię, aby kontynuować naszą podróż.

Ale teraz, kiedy uwalniamy iluzję mocy, uwalniamy osądzanie ciemności i światła, wszystkie te rzeczy mogą ze sobą pracować. Możemy być twórcą i wybierać naszą rzeczywistość i wszystkie energie wspierają nasze wybory.

Nie musimy się martwić negatywnymi wibracjami innych ludzi. Mogą one wchodzić do naszych pól energii. Nie muszą nas powalać. To jest po prostu energia i może nas ona zasilać. Możemy być w równowadze. Możemy być wypełnieni współczuciem i miłością nawet w środku wielkich grup ludzi, którzy są rozgniewani czy przygnębieni.

Poprzez uwolnienie iluzji mocy, otwieramy się na całkiem nową rzeczywistość energii, które wspierają nasze wybory jako twórców. Możemy wprowadzić dowolne energie do naszej istoty. Zachodzi ich transmutacja. Zachodzi proces, który sprowadza wszystko do wsparcia bogów, którymi jesteśmy.

Walcząc z ciemnością, jak to robiliśmy, wzmacnialiśmy tylko ciemność. Ciemność, próbująca zniszczyć światło, dawała światłu siłę i nadzieję.

Teraz uwalniamy osądzanie energii. Uwalniamy iluzję mocy.

Aby się uzdrowić, otwieramy się na wszystko. Aby uzdrowić nasze ciała, pozwalamy wszystkim tym energiom zejść się z powrotem. Można powiedzieć, że nie potrzebujemy tych wszystkich antybiotyków. Nie potrzebujemy tych wszystkich rzeczy, które mają nas oczyścić z negatywnego. Akceptujemy i doceniamy wszystkie energie, które wchodzą.

Poprzez pracę, którą wykonujemy z St. Germaine, stajemy się transmuterami. Stajemy się zmieniaczami energii. Uwalniamy stary ładunek z elementów światła i ciemności, tak że oboje są odpowiedni. Oboje pracują dla nas jako twórców.

W ten sposób zmieniamy świat z wewnątrz nas. Zmieniamy świat poprzez zjednoczenie energii i akceptację ich. Zmieniamy nasze własne życia poprzez wzięcie odpowiedzialności za wszystkie przeszłe aspekty. Bierzemy odpowiedzialność nawet jeśli nasze ciało teraz choruje i pozwalamy na transmutację tego w uzdrowienie. Bierzemy odpowiedzialność za wszystkie niezrównoważone emocje.

I pozwalamy przeciwstawnym siłom w naszym umyśle zjednoczyć się, nie niewolić się nawzajem czy niszczyć, ale pracować w harmonii, stapiać się w nowym tańcu, światła i ciemności i tworzyć Nową Energię, trzecią energię.

Moc była tylko iluzją. Jest po prostu energia.

Jesteśmy Shaumbra. Jesteśmy podróżnikami. Jesteśmy twórcami.

I tak jest.

TOBIASZ: (...) Pewnie nigdy nie myśleliście, że będziecie siedzieć jednego dnia z Yeshua, innego dnia z Mojżeszem i wszystkimi innymi, których wprowadzaliśmy. Drodzy przyjaciele, wy przyciągacie te energie. Przyciągacie zainteresowanie aniołów swoją pracą.

Powtarzamy wam wciąż i wciąż i nadal będziemy powtarzać – szanujemy was. Jesteście wspaniałymi istotami. Nie widzicie tego, co jest pod powierzchnią jeziora. Nie widzicie tego, co naprawdę robicie. Patrzycie wstecz i mówicie, „Ale ja stworzyłem tylko fale!” (śmiech publiczności)

To, co zrobiliście zmieniło samą osnowę ludzkiej świadomości. Zmieniliście także samą osnowę uniwersalnej świadomości. To dlatego jesteśmy zawsze tak zaszczyceni, kiedy dzielimy się z wami naszą miłością, kiedy wprowadzamy aniołów i Mistrzów. Szanujemy was jako prawdziwych Mistrzów Nowej Energii.

Prosimy was, abyście byli odważni. Ujawnijcie się. Wyjdźcie na zewnątrz, aby się bawić. Wyjdźcie na zewnątrz, aby tworzyć, aby być latarniami światła dla wszystkich innych.

Kochamy was mocno. I pozostaniemy z wami.

Najwięksi aniołowie wszechświata patrzą na was. Kochają was i wspierają w tej niesamowitej podróży.

Nigdy nie jesteście sami.

I tak jest!


© Copyright 2010 Geoffrey Hoppe, Golden, CO 80403

Tłumaczenie: Marian Zieliński ( [email protected] )