MATERIAŁY
TOBIASZA
SERIA
WCIELENIA:
SHOUD
3: "Wcielanie Zmian"
- W
rolach głównych: Tobiasz
Pytania
i odpowiedzi
2
października 2004
www.crimsoncircle.com
I
tak to jest, Droga Shaumbro, że to ja Tobiasz, powracam, aby z wami
teraz porozmawiać. Trudno mi będzie naśladować ten akt (trochę
śmiechu w związku z odniesieniem się Tobiasza do przekazu Kuthumi),
ale cudownie słuchało mi się z innej perspektywy, słuchałem i
obserwowałem, bo normalnie przez wiele ostatnich lat to ja tu byłem z
wami. A teraz byłem obserwatorem w Drugim Kręgu; oglądałem i śmiałem
się, i widziałem jak energie się zmieniały. Ale dobrze jest być z
powrotem na tym krześle. Dobrze jest czuć wasze energie.
I
chciałbym wam jeszcze coś powiedzieć, aby kontynuować to, co Kuthumi
mówił o zmianach, które zachodzą i będą trwały. One
będą zachodziły, Shaumbra. Przez następne lata – następne 3
lata w szczególności – one będą szybkie jak nigdy. One
będą w was i wokół was. Dlatego w ostatnim przekazie mówiliśmy
o czterech różnych „niach” –
możliwości rozproszenia, konieczności jasnego postrzegania
rzeczy, nie szukania zewnętrznego potwierdzenia. Wszystkie te
rzeczy, o których mówiliśmy, Shaumbra, są
przygotowaniem na zmiany, które są tu… zmiany zachodzą
na całej planecie … i w was oczywiście też.
Zmiany
przynoszą wspomnienia, jak to Kuthumi powiedział, wspomnienia naszych
czasów w Atlantydzie, w Świątyniach Tien. Tamte zmiany zraniły
nas bardzo głęboko, wciąż macie te rany. Byliśmy wówczas
wszyscy razem. Zmienialiśmy świat. Zmienialiśmy siebie. I ja to wiem,
bo tam z wami byłem.
Próbowaliśmy
też wmusić reszcie świata nasze zmiany, próbowaliśmy wmusić
nas samych i nasze sposoby … widzicie. Dlatego teraz mówimy,
że wszystko polega na szanowaniu świata, szanowaniu wszystkich
innych. Jest to jedna w najważniejszych rzeczy, których się
wtedy nauczyliśmy.
W
Świątyniach Tien dokonaliśmy wiele odkryć, odkryć które
zostały głęboko ukryte i są obecnie ujawniane na nowo –
odkrycia dotyczące tego jak działa energia … jak różne
elementy współgrają ze sobą …jak energie potrafią się
odnowić, nawet jeśli już były zużyte. Myśmy to odkryli, a potem
ukrywali przez długi, długi czas.
Tak
więc, obawiacie się tych rzeczy, gdy one powracają. Obawiacie się
Powstającej Atlantydy. A ona powraca obecnie do waszego
życia. I wy reagujecie. I jesteście przestraszeni. I boicie się. I
zastanawiacie się, czy dobrze robicie. Analizujecie dogłębnie
wszystko co się dzieje. Próbujecie znaleźć odpowiedzi i
jasność na zewnątrz. Czekacie, aby coś czy aby ktoś przyszedł i was
uratował. Widzicie siebie jako malutkich, jako -tylko ludzi.
Droga
Shaumbra, jak Kuthumi dziś powiedział, wy jesteście wy w
chwili Obecnej. Jesteście wszystkim, teraz w tym momencie, kiedy do
was mówimy. Jesteście ciałem, jesteście umysłem, jesteście
Duchem, jesteście duszą i jesteście świętością. Gdybyście mogli
widzieć, to co my widzimy – a możecie – zobaczylibyście,
że te wszystkie rzeczy istnieją uchwycone w tym momencie.
Wy
jesteście wy. Wy wybieracie potencjały. Wy możecie uwolnić Stare
historie, o czym ostatnio wspomnieliśmy. Stare historie trzymają was
w zamkniętym pudle, mają na was gryp. Dlatego mówimy
„uwolnijcie je; Nie gniewajcie się na nie, po prostu uwolnijcie
energie. Zdejmijcie strukturę. Pozwólcie, aby wróciły
do was z powrotem w zupełnie nowy sposób.” Wtedy sami
zobaczycie jak je tworzycie.
Niektórzy
z was wiedzą, że są zablokowani. Niektórzy nawet nalegają, aby
tak było, mówią, że już wszystkiego spróbowali, że
zrobili wszystko co jest w ich mocy, co jest związane z udanymi
związkami i dostatkiem. To jest prawie tak, jakbyście trzymali się
tych wszystkich rzeczy zębami. Jesteście na nas źli. Jesteście źli na
innych.
Czujecie
się pokonani i odrzuceni. Mówicie, „ To niemożliwe. Coś
czy ktoś powstrzymuje mnie przed życiem w dobrobycie, ponieważ
wszystkiego już spróbowałem… coś powstrzymuje mnie
przed udanymi związkami z innymi ludźmi, ponieważ wszystkiego już
spróbowałem, to nie działa, a ja już wszystkiego próbowałam.”
Tak mocno się trzymacie swoich scenariuszy, że nawet nie dostrzegacie
tych wszystkich potencjałów, które są wokół was.
Jesteście tacy zagniewani, że nie widzicie piękna i radości w tych
rzeczach wokół was.
A
wówczas mówicie, że nie lubicie truizmów. Nie
lubicie gadania. Ale czujecie się zablokowani. Nie macie pewności, co
zrobić. No to, co robić? Co robić, kiedy jesteście w tym potrzasku?
Nic nie działa, nawet to, co my mówimy, to co my z wami robimy
też nie działa i z czasem to ma wpływ na cały wasz system. Wtedy on
się poddaje. A wy, albo chorujecie albo umieracie, wracacie na naszą
stronę, aby zacząć wszystko od nowa. To nie musi być takie trudne.
Nie musi być wyzwaniem. Naprawdę nie musi, Shaumbra.
Ten
moment, teraz, kiedy do was mówię – do was, do was
wszystkich – wy jesteście tymi, którzy to tworzą. Nie
czekajcie nawet na taką rzecz, którą zwie się świętością. Nie
czekajcie na nic. To ty teraz.
My
ściągamy fragmenty, które zostały rozdzielone. Ściągamy je z
powrotem. Kilka miesięcy temu ściągnęliśmy tą cześć, którą
nazywacie Ciemnością. Powiedzieliśmy, że ciemność jest waszą
świętością, ponieważ została usunięta i oddzielona od was. Baliście
się jej. Nienawidziliście jej. Negowaliście siebie. Myśmy ją
ściągnęli.
Myśmy
ściągnęli z powrotem wszystkie te części. Pozwoliliśmy Starym
strukturom energetycznym uwolnić nasze Stare opowieści, historie. To
jest prawdziwa Wolność Duszy. To jest prawdziwe uwolnienie. Te
zmiany, przez które przechodzicie i które są wszędzie
wokół was, nie muszą być trudne. To może być wdzięczny taniec.
Dziś
Kuthumi przemawiał bezpośrednio do waszego ducha, do waszych energii,
które łączą się z tymi wszystkimi źródłami energii.
Przemawiał także do waszych dusz i umysłów, i ciał. Mówił,
„Pozwólcie sobie być teraz elastycznym, z gracją.”
Ty, tak jak Kuthumi powiedział, ty, który tu teraz siedzisz,
nie ktoś, kto jest w jakimś świątobliwym stanie snu … ty, nie
ten inny, oddzielony ktoś … ale ty, Bóg, tu i teraz
tworzysz to wszystko.
Bądźcie
elastyczni. Bądźcie radośni. Możecie uwolnić Stare historie. One się
was nie trzymają. One chcą odejść … widzicie. One chcą odejść.
To jest takie proste jak pozwolenie im na to.
To
może być radykalne. To może być bardzo trudne – jeżeli tak
chcecie. Albo, to może być bardzo proste. Może być radosne. Może być
dowcipne, jak to Kuthumi dziś zademonstrował. On to potrafi. On nas
tu często rozśmiesza. Na wiele sposobów, nawet był dla nas
kłopotliwy z powodu swych ciągłych dowcipów z Saint-Germain’a
i Madame B. (Blawatzki). On potrafi uwalniać energie.
Tak
więc, Shaumbra, zmiany są tutaj. I one będą trwały. Wy dokonujecie
wyborów. Bardzo mi się to podobało, gdy Kuthumi powiedział
„Wyobraźcie sobie, że wszystko się dobrze skończy …
wszystko będzie OK. Jesteście bezpieczni fizycznie, materialnie,
duchowo. Wszystko jest dobrze. Tak więc, jak zmienilibyście teraz
swoje życie? Jak cieszylibyście się życiem? Jak pozwolilibyście na
przepływ i taniec energii twórczych?”
Wszyscy
już doświadczyliście w waszych życiach tych momentów pełnych
radości i pasji, gdzie energie się łączą. Robiliście coś, co
uwielbialiście i wszystko po prostu płynęło. Znacie to uczucie –
wszystko perfekt. Wszystko było zsynchronizowane. Wszystko płynęło.
Wszystko współpracowało. Byliście w punkcie radości i
tworzenia. Wy znacie to uczucie.
Jak
oczyścicie się ze Starych historii … jak przestaniecie martwić
się o jutro … i o te wszystkie rzeczy, o których
mówiliśmy – to może nastąpić w każdym momencie waszego
życia. Każdy moment może mieć ten harmonijny i zespolony przepływ
ducha i człowieka mającego wszystkie odpowiedzi pod ręką. Możecie mi
zaprzeczać. Możecie się wykłócać o to, co tu mówimy.
Ale my wiemy. My wiemy przez obserwacje wielu z was – to jest
prawda, to jest realne, to jest obecnie możliwe.
Ziemia
nie musi przejść przez burzliwe i katastrofalne zmiany, jakie
wydarzyły się w czasach Tien. Nie musimy przeżywać wojen i tortur jak
wówczas. Ziemia nie musi przez to przechodzić. Co prawda
powtórzą się niektóre wydarzenia, ale nie będą one
miały katastrofalnych skutków.
Nie
zatopimy teraz lądów. Za daleko już zaszliśmy. Utworzyliśmy
Nową Ziemię, korespondującą energetycznie z tą fizyczną planetą. I ta
Nowa Ziemia jest solidnie ugruntowana, połączona ze Starą Ziemią, one
są jak bliźnięta, kochające się bliźnięta. To zmieniło całą dynamikę
tej Ziemi, wobec czego nie musi ona zostać zniszczona. Nie musi już
przechodzić przez trudności, aby zrealizować swój pełny
potencjał.
Chciałbym,
abyście przez moment poczuli, jak ta Nowa Ziemia, o której
mówiliśmy – to miejsce, które jest fizyczne i
nie-fizyczne – łączy wszystko co najlepsze na Starej Ziemi
razem ze sferami niebiańskimi. Nowa Ziemia współpracuje ze
Starą Ziemią, a ich serca biją tym samym rytmem. To wpływa na
powstanie bardzo interesujących wzorców energetycznych, jak
również na ich energetyczne połączenia. Będziemy mówili
o pewnych bardzo ciekawych rzeczach – jak można być tu i tam, w
tym samym czasie.
Droga
Shaumbro, jak już wiecie, my was bardzo kochamy i wniesienie dziś
innej energii było bardzo ciekawe, fakt, że ktoś inny a nie ja –
Tobiasz, do was przemawiał. Planujemy częściej to robić. Planujemy
zmieniać się stale, tak jak wy się zmieniacie.
I
kończąc tym akcentem będziemy zachwyceni odpowiadając na wasze
pytania.
PYTANIE
SHAUMBRY 1 ( z internetu, czytane przez Lindę ): Tobiaszu, to pytanie
pewnie nie zostanie wybrane, ale mimo to jest ono słyszane i
odczuwane po drugiej stronie. Dlaczego, Tobiaszu, kładziesz nacisk na
manifestacje Nowych świętych energii, na uwalnianie Starych historii,
a co miesiąc zapraszasz jednak gości, którzy tkwią w Starych
historiach i Starych energiach? Co jest, Tobiaszu, z twoim humorem,
który odczuwany jest jako poniżający i na granicy
wartościowania? Gdzie jest współczucie? Wydaje się, że ten
rodzaj energii nie jest obecny w wymiarach, z których mówisz,
że pochodzisz.
TOBIASZ:
Chcielibyśmy, abyś ty sam przez moment spojrzał na to, co TY
przynosisz (śmiech na sali ). My jesteśmy po prostu waszym odbiciem.
Jesteśmy jedynie refleksją waszego związku z nami, może z
przeszłości, a może nie. Jesteśmy czasem refleksją waszych własnych
sądów. Zachowujemy naszą własną tożsamość, ale my po prostu
przekazujemy was. Jesteśmy zachwyceni twoim pytaniem. I chcielibyśmy
cię poprosić, abyś zatrzymał się na chwilkę następnym razem, kiedy
będziesz patrzył w lustro (więcej śmiechu i westchnień )
LINDA:
Au!
PYTANIE
SHAUMBRY 2 ( kobieta przy mikrofonie ): Hej, Tobiasz. Dziękuję za to,
że się przedarłeś przez niebiański korek. Ja właśnie miałam najgorszy
miesiąc mego życia, jaki tylko pamiętam. Tak więc, proszę cię o
jakieś wskazówki, czy jestem na dobrej drodze i …
trochę narzekam.
TOBIASZ:
Rzeczywiście, to był trudny miesiąc, nie tylko dla ciebie, więc nie
czuj się wyróżniona. To był trudny miesiąc dla wielu Shaumbra.
I jak już to powiedzieliśmy, wrzesień w obecnym cyklu przynosi
zmiany. I to może być trudne dla waszych systemów. W pewnym
sensie ty – jak to powiedzieć – pozwalasz na zmiany na
najgłębszych poziomach, a jedyne o co się martwisz jest to, czy
jesteś na dobrej drodze. Już samo to narzuca tobie trudności.
Oczywiście,
że JESTEŚ na dobrej drodze i ROBISZ dobre wybory. Czasem przeżywasz
swe wybory z taką pasją, że – jakby to powiedzieć – ma to
dramatyczny wpływ na twoje życie. I jeżeli tylko zdajesz sobie z tego
sprawę, jest w porządku. Ale musisz też zrozumieć, że nie musisz brać
tyle na siebie. Nie musisz przeżywać tego tak drastycznie. Nikt na
tobie nie wymusza tych wszystkich rzeczy, które dzieją się w
twoim życiu.
Tak
więc, teraz poprosimy cię, abyś ustaliła potencjał, abyś wybrała
potencjał tego, co chcesz w swoim życiu, i zrozum, że nie musisz być
na łasce tych wszystkich zewnętrznych energii, które cię
otaczają, czy też zmian, które zachodzą. Masz tendencję do
wcielania się w zmiany innych ludzi i energii ludzkości. Ty już tego
nie musisz robić. Adoptuj własne zmiany i dokonuj wcielania tych
wyborów, których dokonałaś.
Zawrzyjmy
tu zatem ugodę, ponieważ, jak sama wiesz, pracowaliśmy ze sobą wiele,
wiele razy. A teraz współpracujemy regularnie. Zawrzyjmy więc
ugodę, że nie musisz mieć już więcej tych rzeczy. One nie muszą być w
twoim życiu, te trudności pukające do twych drzwi, próbujące
je teraz wywarzyć. Powiedz im, że mają odejść. Ty jesteś tą osobą,
która je zaprosiła. Powiedz im, aby się wyniosły. One nie
muszą tu być.
SHAUMBRA
2: Ja chcę, żeby one odeszły, ale czy to prawda …
TOBIASZ:
Słyszę „ale”.
SHAUMBRA
2: Odejdźcie! Wynieście się! Wynoście się, wy zepsute, małe,
czymkolwiek jesteście!
TOBIASZ:
Ty je stworzyłaś .. nie ma żadnych „ale”!
SHAUMBRA
2: OK., wynoście się. Czy ja … ja próbuję pisać pismem
automatycznym. (journaling, forma channelingu). Archanioł Michał
powiedział mi, abym to robiła. Czy to prawda? Ale ja jestem taka zła,
że jest mi ciężko …
TOBIASZ:
Czy ty chcesz wystąpić przeciwko Archaniołowi Michałowi? (żartem,
wiele śmiechu) Pisz, jeśli musisz.
SHAUMBRA
2: Nie, nie przeciw niemu, ale czy ja mam robić to, co on mówi?
(więcej śmiechu)
TOBIASZ:
Z największym podziwem i szacunkiem dla Archanioła Michała, musimy tu
powiedzieć że, po pierwsze, nikt z nas nie mówi wam, co macie
robić. Jeżeli to słyszysz, to się mylisz. A także, to wy w każdym
momencie możecie powiedzieć NAM, co mamy robić i gdzie pójść (
więcej śmiechu ).
SHAUMBRA
2: OK., tak więc ja nie muszę. Jeżeli nie chcę pisać żadnych książek
z przekazów, to nie muszę?
TOBIASZ:
Nie, nie, ty jesteś ty. Albo jak to Kuthumi czasem mówi, „Ty
jesteś ty, Ty jesteś guru” ( guru = Gee, U R U –
angielska gra słów ) Ty nie musisz słuchać tego, co każdy z
nas mówi. My nie mówimy wam, co robić. My was kochamy.
My was wspieramy. My pomagamy wam spojrzeć na rzeczy z innej
perspektywy. Ale my nie mówimy wam, co robić.
I
jeżeli to zapisywanie jest dla ciebie trudne, przestań pisać. Jeżeli
modlitwa jest dla ciebie trudna, przestań się modlić. Jeżeli
medytacja jest dla was trudna, przestańcie medytować. Tu nie ma
żadnych przepisów. Jedyna rzecz, jaką wam stale mówimy
na różne sposoby jest to, że „ Ty jesteś Bogiem, także.
Ty to tworzysz.” My was wspieramy. Archanioł Michał was
wspiera, czy męczycie się pisząc w pamiętniku, czy kiedy to
zarzuciliście. To od was zależy.
SHAUMBRA
2: Ja wiem, co chcę robić. Chcę żyć w wielkim dostatku.
TOBIASZ:
Więc, niech tak będzie.
SHAUMBRA
2: Chcę to czuć, widzieć i ...wydawać! (wiele śmiechu i oklaski)
TOBIASZ:
Jest to coś wspaniałego. Ale dla tak wielu Shaumbra jest to wciąż
związane z poczuciem winy, dlatego istnieje tu wciąż opór. Ale
posiadanie jest wspaniałą rzeczą! Możemy wam już teraz powiedzieć,
Shaumbra, że wasza mądrość i energia, i równowaga nie pozwoli
wam tego nadużyć. Możecie to kochać … i tym się cieszyć …
i pozwolić temu przepływać przez was. Ale wy tego nie nadużyjecie.
Wciąż macie poczucie winy i strachu. Obawiacie się, że jeżeli wy
macie dużo, to inni nie mają.
Shaumbra,
to tak nie działa. Energia tak nie działa. Miejcie to w waszym życiu.
My tego chcemy. My was w pełni poprzemy w osiągnięciu tego. I nie
łamcie sobie waszych głów, skąd to przyjdzie. To znajdzie do
was drogę. To fizyka. To nie tylko słowa. To fizyka. Jeżeli
znajdujecie się w miejscu dostatku w Tym Obecnym Momencie, to
przyciągacie do siebie nic innego tylko dostatek! Nie
przyciągniecie lekcji, które wam pokażą, że nie powinniście
mieć dostatku. Nie przyciągniecie starych karm, które
spowodują, że będziecie się źle czuli. Dostatek poprzedza dostatek.
SHAUMBRA
2: Nie wiedziałam, że to ja przyciągam te wszystkie rzeczy…
TOBIASZ:
Ja jeszcze nie skończyłem! ( śmiech na sali ) Związek poprzedza
związek. Kiedy macie dobry związek z samym sobą – mówimy
tu do innych – kiedy macie dobry związek sami z sobą, to
poprzedza to związki z innymi. Jeżeli macie zdrowe układy sami ze
sobą, to przynosi zdrowe układy z innymi. TO jest takie proste. Więc,
teraz … tak?
SHAUMBRA
2: OK., czy jest to realne, że gdy sprzedam mój dom, aby
zmienić moje życie z ostatnich 20 lat, nie zostanę bezdomna? ( więcej
śmiechu )
TOBIASZ:
Co wybierasz w tym momencie?
SHAUMBRA
2: Wystawiłam dom na sprzedaż.
TOBIASZ:
Więc, wybierasz sprzedaż.
SHAUMBRA
2: No tak, aby mieć pieniądze…
TOBIASZ:
Ale my także słyszymy, że wybierasz bycie bezdomną i to nas
zastanawia. (więcej śmiechu)
SHAUMBRA
2: NIE!
TOBIASZ:
Tworzysz tu i manifestujesz ciekawą dynamikę. Dlaczego to wybierasz?
SHAUMBRA
2: Nie, ja nie... Ja tego nie chce. Ja tylko … Janice Burney
powiedziała, że ona będzie miała drogą torbę, kiedy zostanie bezdomna
( angielska gra słów „bag lady” = kobieta
bezdomna;bag = torba). Nie, ja nie chcę być bezdomna.
TOBIASZ:
Rzeczywiście … więc co wybierasz?
SHAUMBRA
2: Chciałabym, żeby wszystko w moim życiu było wspaniałe, tak jak to
Kuthumi powiedział … wielki dostatek, wszystko wspaniałe,
wypełnione.
TOBIASZ:
I ty to wybierasz?
SHAUMBRA
2: Tak.
TOBIASZ:
I, ty to wniesiesz do swojego życia?
SHAUMBRA
2: Tak.
TOBIASZ:
I, ty to zaakceptujesz?
SHAUMBRA
2: Tak.
TOBIASZ:
I, wiesz, że jesteś tego warta?
SHAUMBRA
2: Tak.
TOBIASZ:
I, ty wiesz, że jesteś Twórcą?
SHAUMBRA
2: Tak.
TOBIASZ:
Niech tak będzie.
SHAUMBRA
2: Tak. Dziękuję.
TOBIASZ:
To jest takie proste. (oklaski na sali)
PYTANIE
SHAUMBRY 3 ( z internetu, czytane przez Lindę ): Proszę wytłumacz tym
z nas, którzy pragną być w związku z inną osobą, jak wygląda
dzień z życia osoby, która ma idealny stosunek do samego
siebie. Pytam o to, bo właśnie skończyłem słuchać twojej dyskietki o
związkach i wzbudziło to we mnie wiele emocji. Czuję, że jestem
więcej niż gotowy na związek z drugą osobą, a ty tam mówisz,
że bycie samemu jest podarunkiem. Pragnę z kimś dzielić moje życie.
Dlaczego mam tak długo czekać?
TOBIASZ:
Rzeczywiście … znowu. Musisz zapytać samego siebie, dlaczego
to wybierasz. My tobie tego nie przynosimy. Nie ma żadnej energii na
zewnątrz, która jest silniejsza od ciebie, która to
powoduje. Musisz popatrzeć na samego siebie. Musisz popatrzeć na
problemy w ustalaniu relacji z samym sobą i przyjrzeć się tym
niektórym problemom związanym z poczuciem bycia
bezwartościowym, te problemy z … po prostu spędzaniem czasu z
samym sobą.
Trudno
opisać, jak wygląda dzień w życiu tego, który ma zdrową
relację ze sobą. To zależy od każdego z was indywidualnie.
Ale
z mojej perspektywy, perspektywy Tobiasza, taki dzień, który
ja bym spędził sam ze sobą, byłby spędzony, jak już przedtem
wspomniałem, w mojej chatce, gdzie mógłbym być w środku mojej
kreacji i patrzeć na to, co stworzyłem. Stworzyłem takie wirtualne,
czarujące miejsce. I mogę mieć czas dla siebie, aby po prostu
promieniować. To jest to, co ja tam robię … po prostu
promieniuję … emanuję … po prostu jestem! I wówczas,
mogę zaprosić innych. Mogę zaprosić Kuthumi czy Saint-Germain’a,
czy innych do tego mojego miejsca, do mojego związku z samym sobą.
Chodzi o to, aby być ze sobą pogodzonym, znajdować się w stanie
pokoju - z tym, kim się jest.
A
patrząc na twoją energię, widzę, że masz w sobie pewną desperację w
znalezieniu partnera, aby uniknąć patrzenia na samego siebie. I kiedy
patrzę na ciebie, to widzę też niesamowitą, naprawdę niezwykle piękną
boską energię. Chodzi o to, abyś znalazł ją najpierw w sobie. Wiem,
jak bardzo sobie życzysz być z drugą osobą, ale wszystko zaczyna się
w twoim wnętrzu! Popatrz na swoich przyjaciół. Nie na związki,
ale na przyjaciół, których masz. Popatrz na radość,
jaką z tego czerpiesz. Ale popatrz też na problemy. To wszystko jest
lustrem. Twoim odbiciem. Dziękuję.
PYTANIE
SHAUMBRY 4 ( kobieta przy mikrofonie ): Hej Tobiasz. Miałam ostatnio
przeżycia, które myślę, że mają coś wspólnego z tym co
powiedziałeś w ostatnim Shoudzie: z nie-konceptualnym wymiarem czy
światem, czy coś w tym rodzaju. I od pewnego czasu oddycham za każdym
razem rano i przed spaniem przez długi czas i po prostu myślę o
sobie. To co się ostatnio wydarzyło, to taka przestrzenność. To jest
wielkie i wspaniałe. I odczucie jest przy tym takie dobre. Ale jak
tylko chcę to uchwycić, to mi umyka. I wtedy to, co ja zauważam, na
przykład, kiedy wyprowadzam psa, to czuję się jakbym była 5-letnią
dziewczynką. I widzę dwie blondynki na łyżwach, i wracam do tych
wspaniałych, absolutnie wspaniałych przeżyć. Odkąd pracuję nad swoim
życiem („my crap” - nad swoimi śmieciami) nigdy nie
miałam takich wizji. A teraz … codziennie, jakieś cztery czy
pięć razy dziennie i wiesz, moje dzieciństwo było takie dobre. Jestem
OK. A to nie-konceptualne otwarcie przestrzeni odczuwam też czasem
podczas jazdy samochodem … jest takie wspaniałe …
prawie jakbym była z przodu samochodu obserwując siebie jak kieruję.
Czy może zwariowałam?
TOBIASZ:
Rzeczywiście ( wiele śmiechu ) … rzeczywiście, uwalniasz się
od silnego utożsamiania się z rzeczami w twoim mózgu oraz
analitycznego sposobu podejścia do wszystkiego. I – jak to
powiedzieć – w profesji, w której jesteś aktywna,
jesteś, aby lepiej zrozumieć siebie.
Ale
ty to już masz za sobą. Masz za sobą tą całą ewaluację
psychologiczną. Sama widzisz, że to była bardzo ograniczona energia.
I przeszłaś do Nowych wymiarów. Powiększyłaś się. Pozwalasz
sobie istnieć poza swoim umysłem. Pozwalasz sobie na taniec w
wielo-wymiarowych przestrzeniach, będąc wciąż w chwili obecnej. Ty
dopiero zaczynasz dotykać tego olbrzymiego potencjału, jaki tu
istnieje, czy jest to przeżycie siebie jako 5-letniej dziewczynki,
czy jazda z przodu samochodu. To jest tylko początek.
Jak
uwolnicie się od Starych struktur, jak pozwolicie sobie być bardziej
wielo-wymiarowi, wtedy wszyscy zrozumiecie, że rzeczy te staną się
bardziej rzeczywiste. Możecie też napotkać trudności, ponieważ
definiowanie tego co realne stanie się dla was trudne. W tym momencie
to siedzenie tu z nami, czy słuchanie nas na internecie możecie
zdefiniować jako realne, ale pojawią się wydarzenia, gdzie nie
będziecie tego tacy pewni. Będziecie zadawać pytania, „Czy to
była moja wyobraźnia, czy to było realne?” A wtedy my się
zapytamy: Gdzie jest różnica? Ta 3-wymiarowa rzeczywistość
jest po prostu waszą wyobraźnią, silnie skupioną na wąskiej
przestrzeni. Może uczycie się właśnie teraz ją rozluźnić i poszerzać.
Tak
więc, wszystko co przeżywasz jest realne. Jednym z wyzwań wobec
jakich stoisz jest – jakby to powiedzieć – ty się
otwierasz, ale jest taka część w tobie – nazwijmy to duchem,
jak Kuthumi powiedział – część, która obawia się może,
że podążasz tam gdzie twoi klienci. I w pewnym sensie tak jest, bo
jak sama wiesz, wielu z nich tam było. Rzeczywistość dla nich była
nieostra. Ale ty robisz to z nowej, zbalansowanej pozycji. Tu tak
naprawdę tkwi różnica. Dziękujemy ci za te wspaniałe
komentarze.
PYTANIE
SHAUMBRY 5 ( z internetu, czytane przez Linde ): Drogi Tobiaszu, nie
podoba mi się to, że radzisz ludziom, aby nie głosowali. Głosowanie
wpływa na przepisy, które z kolei mają wpływ na ludzi,
najczęściej na tych wśród nas, którzy potrzebują
pomocy. Poprzez głosowanie używamy naszego głosu, aby ochraniać
innych, nawet kiedy nie chcemy niczego dla siebie. Poprzez oddanie
glosu można ochronić znieważane dziecko czy też starszą osobę, która
nie ma na lekarstwa. Głosowanie może pomóc utrzymać planetę w
równowadze i chronić środowisko. Łajdacy tylko liczą na apatię
głosujących. Proszę przemyśl te twoje rady (trochę śmiechu i chichot
Tobiasza ).
TOBIASZ:
I jak na to odpowiedzieć? Więc idź i głosuj! (dużo śmiechu) Proszę,
wskakuj tam w sam środek i głosuj … i spróbuj zmienić
świat … i zaangażuj się w dualność. I, kiedy wrócisz do
nas, tak mniej więcej za rok, i będziesz się zastanawiał, dlaczego
nic tobie nie wychodzi, powrócimy do samego początku. Powiemy,
„Stój za niskim murem. Obserwuj jak działa dualność.
Obserwuj jak działają prawdziwe zmiany, nie zmiany w ramach dualizmu,
ale rzeczywiste zmiany! Shaumbra, nie możemy się już doczekać, aby
usłyszeć ciebie za rok ( więcej śmiechu ).
PYTANIE
SHAUMBRY 6 ( kobieta przy mikrofonie ): Tobiaszu, jestem we
wspaniałym związku, tylko że on jest wewnętrzny. Mój
przyjaciel zmarł trzy miesiące temu. I, ludzie mówią, „Pozwól
mu odejść; zakończ żałobę.” Ja nie jestem w żałobie. Ta osoba
często mnie odwiedza. I nasz związek staje się bardziej głęboki,
kochający i cudowny. I ja tylko chciałabym coś w rodzaju braterskiego
wsparcia – od mojego duchowego trenera (coach)–, bo nie
chciałabym, żeby szło to na niekorzyść mojego przyjaciela i hamowało
ewentualnie jego rozwój.
TOBIASZ:
Rzeczywiście, ty nie hamujesz. To jest cudowny rodzaj związku …
zawiera wszystko oprócz seksu (śmiech na sali). Co jest
trudniejsze. ALE..., ale nie podajemy tego do powszechnej wiadomości,
pozostaje to tylko między nami – są sposoby, aby robić to razem
energetycznie.
SHAUMBRA
6: Dziękuję. I ja będę stała za niskim murem i przyciskała guzik
głosowania.
TOBIASZ:
Rzeczywiście … ale, sami odkryjecie, że to tak jest. To jest …
ty nie uwiesiłaś się na Starej Energii. Tak prawdę mówiąc, ty
po prostu pozwalasz na nowszą energię. Kiedy ktoś opuszcza fizyczne
ciało i powraca na nasza stronę i żałoba jest związana z poczuciem
winy, przejście nie jest łatwe i eleganckie. Wtedy te osoby zostają w
pewnym w sensie blisko ziemi. Ale kiedy proces żałoby jest związany z
akceptacją, kiedy jest zrozumienie i uwolnienie, wówczas ten
anioł może powrócić na ziemie i was odwiedzać, i możecie mieć
cudowny związek. Wtedy jest on cudownym towarzyszem. I to oni
właściwie mogą wam pomóc w odwiedzaniu niektórych z
tych pozafizycznych sfer. I to oni są waszymi przewodnikami. I to
jest wspaniałe.
My
kochamy ten rodzaj związku, który nas z wami łączy. Kochamy
możliwość przychodzenia tutaj. Wy nie uwieszacie się na nas. I wtedy
my możemy otwierać drzwi pomiędzy wymiarami. Zdejmujemy ten cały
welon dualności. Uwielbiamy powracać do was z wizytą. Tak więc,
zachęcamy cię to tego co robisz.
PYTANIE
SHAUMBRY 7 (z Internetu, czytane przez Lindę ): Przez wiele lat
usilnie wierzyłam w to, że jestem małą siostrą Jezusa. Oczywiście,
przysporzyło mi to wiele kłopotów – z sobą samą i z
psychiatrami, których spotkałam (dużo śmiechu). Dawali mi tony
lekarstw, ale ja nadal w to wierzę (więcej śmiechu). Teraz czuję, że
ta cała psychiatria tę siostrę zabiła. Ale wciąż mnie to zastanawia.
Czy mógłbyś mi coś o tym powiedzieć? Dziękuję za to, że tu
jesteś.
TOBIASZ:
Rzeczywiście … chcemy tu być ostrożni. Nie możemy ani
potwierdzić, ani zaprzeczyć. To jest część twego własnego –
jakby to powiedzieć – procesu duszy, przez który
przechodzisz, aby pomóc sobie w zdobyciu więcej zaufania i
wglądu w samą siebie. Tak więc, ty wcale nas tu nie prosisz o
potwierdzenie ani zaprzeczenie, a więc, próbujemy ci
powiedzieć: Postawiłaś siebie przed bardzo dużym wyzwaniem, walcząc z
psychiatrami, używając tych lekarstw, które mają wszelkie
możliwe skutki. Grasz tu w ciekawą grę - ale my to mówimy w
bardzo kochający sposób.
Jesteś
osobą pomagającą uzyskać głęboki wgląd w naturę rzeczywistości i
dalej go rozwijać, a szczególnie jeśli chodzi o zaufanie
pomiędzy poszczególnymi elementami a różnymi aspektami
samej ciebie. Założenie, że jesteś córką Yeshua [uwaga
tł.:kobieta mówi w pytaniu o młodszej siostrze], założenie to
ma z tym wszystkim do czynienia, ale nie jest głównym punktem.
Celem jest zwrócenie uwagi na tą całą dynamikę wokół
ciebie, tego z czym się tak dobrze bawisz i dzięki czemu się wiele
uczysz.
I
my jesteśmy z tobą w tym procesie. I będziemy nadal tobie
towarzyszyć. Jest w tobie potencjał mający potężny wpływ na
psychiatrię, a także na stan rzeczywistości, i ma związek z tym, jak
zachować równowagę pomiędzy wszystkimi aspektami twojej
osobowości, podczas gdy ty przebywasz w wielowymiarowych
rzeczywistościach. Tak więc kontynuuj swoją pracę i nie daj się
zniechęcić. Nie pozwól też na zewnętrzne rozproszenie.
PYTANIE
SHAUMBRY 8 (mężczyzna przy mikrofonie): Cześć Tobiasz, chciałem
przeczytać coś z 1 Shoudu, z 7 sierpnia. „Wy lubicie ten
moment, kiedy kładziecie się do łóżka i zaczynacie odpływać do
eterów i pozwalacie na odpoczynek waszego ciała i umysłu,
pozwalacie, aby wasza dusza bawiła się w tych cudownych snach, jakie
macie”. Jestem bardzo szczęśliwy w życiu duchowym. Nie mam
problemów. To nie jest dla mnie ciężkie życie. Wydaje się
proste. Akceptuję wszystkie energie. O nic się nie martwię. To nie
jest ciężkie. To nie jest trudne. Ale moje sny są zupełnie inne. W
przeciętną noc mam dwa, trzy, lub cztery sny, które dokładnie
pamiętam. One wszystkie są bardzo niespokojne i frustrujące. Nie
radzę sobie zupełnie z tym, co się w nich dzieje. Brakuje mi
możliwości. Cokolwiek zacznę – nie mogę skończyć. Jest to
niemożliwe do zrobienia. I to jest tak przez, powiedzmy, ostatnie 30
lat. Mam na myśli, że jest to normalne w moim życiu. Nauczyłem się z
tym żyć. Czasem budzę się pomiędzy snami i próbuję się pozbyć
jego efektów, napięć, i tego i tamtego. Przypominam sobie twe
słowa, aby głęboko oddychać i relaksować się. Tak więc, siadam na
moment na kanapie i głęboko oddycham. I dwie minuty później
jestem już w następnym śnie, który jest gorszy od
poprzedniego. To jakoś powraca. Tak więc, zastanawiam się, czy masz
jakieś sugestie. Przyjemny sen mam może raz na miesiąc. Tak naprawdę
cudownych snów nie pamiętam.
TOBIASZ:
Tak, rzeczywiście … rzeczywiście, ten cały proces budzenia i
otwierania się człowieka najpierw wpływa na sny, czego też
doświadczyłeś. Sny stają się bardziej intensywne, a czasami są pełne
przemocy, pomieszane, oddają też uczucie niemożności.
Większość
z tych snów dotyczy czasów sprzed waszego przyjścia na
Ziemię. Pochodzą one z okresu, który nazywamy Wojny Gwiezdne.
Wtedy znajdowaliście się w nicości. I wtedy wydarzyło się tak wiele
rzeczy, które do dzisiaj próbujemy zrozumieć i
zaakceptować. Kiedy przechodzisz w stan snu, to prawie natychmiast
przenosisz się do przeszłości, kiedy nie było jeszcze Ziemi i
fizycznych ciał. Przenosisz się, aby zrozumieć i rozwikłać tamte
sytuacje. Wyłapujesz dosłownie kawałki czy aspekty energii ówczesnych
konfliktowych sytuacji, które się wówczas
manifestowały. Próbujesz tam dotrzec poprzez stan snu, aby
przyciągnąć te energie to twojej obecnej rzeczywistości, aby je
rozwiązać. Można powiedzieć, że idziesz sobie sam na ratunek.
Ale
nie musisz tego robić w ten sposób. Nie musisz przechodzić
przez trudne sny, aby uwolnić te wszystkie rzeczy, które się
wtedy wydarzyły. Możesz zaprosić te twoje przed-ziemskie aspekty
energetyczne, aby były z tobą teraz w tej przestrzeni. Zbudowałeś
piękny i bezpieczny dom, co znaczy, że w tym życiu stworzyłeś wokół
siebie stabilny i zdrowy rodzaj energii.
Teraz
możesz zaprosić swoje wszystkie aspekty – one są jak twoi
duchowi krewni – aby przyszły do twego domu. W swoim domu
możesz je uzdrowić. Możesz im pomóc uwolnić się od tych
energii, w które są uwikłane. Możesz im opowiedzieć o tym, kim
jesteś. Możesz usiąść z nimi … dzielić się miłością, którą
czujesz w swoim sercu … radością, jaką masz z życia …
tym, czego nauczyłeś się będąc w ludzkiej formie … i czym jest
Ziemia. Tak więc, zaproś je do swojego domu. I wtedy możesz je
uwolnić z tych energii, z którymi są obecnie związane.
Widzisz, ty możesz uwolnić je od czarów. I wówczas nie
będziesz już potrzebował tych snów!
SHAUMBRA
8: Bardzo dziękuję.
TOBIASZ:
Dziękuję.
PYTANIE
SHAUMBRY 9 (z Internetu, czytane przez Lindę): Tobiaszu, przez lata
słyszałam jak ważne jest balansowanie w nas męskich/kobiecych
energii. Jak dotąd nikt jeszcze nie wymyślił jak to zrobić. Czy
możesz nam coś podpowiedzieć? I jak to się objawia, kiedy
męskie/kobiece energie są wybalansowane?
TOBIASZ:
Balans
męskości i kobiecości oznacza tak naprawdę zrozumienie wszystkich
aspektów – wrażliwości jak i siły – wszystkich
tych aspektów. Innymi słowy – sprowadzenie ich do
waszego życia. To nie znaczy, że musi nastąpić tu drastyczna zmiana
fizyczna. Ten balans dokonuje się bardziej na emocjonalnym i duchowym
poziomie.
Sam
fakt, że zadałaś to pytanie świadczy o tym, że ty już zaczynasz
wprowadzać ten balans w życie. Masz świadomość tego, że obydwie
energie, kobiecość i męskość, muszą pozwolić sobie wzajemnie na
własną przestrzeń. I wtedy one to robią w sposób naturalny. To
znaczy – ten balans kobiecości i męskości – jest
naturalnym procesem. To jest. Te energie chcą się połączyć. Chcą się
podzielić tym, czego się nauczyły, kiedy były rozdzielone. One chcą
wrócić. Dlatego mówimy, że nie ma tu żadnych trików
ani technik. Nie ma specjalnych szkół, do których
musicie się zapisać. TO wszystko polega tylko na stworzeniu
bezpiecznego miejsca. I wtedy one się połączą. Dziękuję.
PYTANIE
SHAUMBRY 10 (kobieta przy mikrofonie): Tobiaszu, czy pojęcie czasu
jest inną częścią naszego scenariusza, którą musimy uwolnić?
I, co by się wydarzyło, gdybyśmy pozwolili sobie na uwolnienie
wszystkich strachów, wątpliwości i oporów na raz, i w
pełni pozwolilibyśmy sobie na bezwarunkowe zaufanie do sobie?
TOBIASZ:
Tego jeszcze nikt nie zrobił, więc nie wiemy (śmiech publiki). To
jest – odpowiedź może być bardzo skomplikowana – na
początek zajmiemy się czasem. Czas jest rzeczywiście częścią waszej
opowieści. Jest trudny do wytłumaczenia. Wasze odniesienie do czasu
oparte jest na wszystkim, począwszy od zegarków, które
nosicie i które wiszą u was w domach, aż po cykle księżyca i
słońca a także rytmy (cykle) samej Ziemi. Na tym opiera się wasz
przebieg czasu. To jest co prawda iluzja, ale pozwala ona ustalać tok
przeżyć i wydarzeń.
Wielokrotnie
nas pytano, czy przeszłość, przyszłość i teraźniejszość zachodzą
razem. To jest jedno z tych trudnych pytań. Ale z naszej perspektywy
odpowiedź brzmi - nie, one nie zachodzą razem. Przyszłość nie została
jeszcze stworzona. Możecie wrócić do przeszłości i zmienić
waszą osobistą historię, czy też wasze spojrzenie na nią – ale
nie możecie zmienić wydarzeń. To co naprawdę ma znaczenie, to jest
Obecna chwila, chwila, w której się znajdujecie. To jest
naprawdę najważniejsze. Tak więc, zadałaś wspaniałe pytanie. Wszystko
polega na akceptacji bycia w chwili Obecnej.
Zadałaś
pytanie o naturze teoretycznej albo hipotetycznej. Gdybyś uwolniła
się od wszystkich swoich strachów i zaufała sobie zupełnie, to
byłaby to błogosławiona rzecz. Nie wiemy, czy wasze ciało
wytrzymałoby te wszystkie zmiany w jednym momencie. Wiemy, że wasze
kolektywne JA by przetrwało, ale mogłoby dojść do utraty ciała.
Rzeczywiście, otrzymujemy akurat potwierdzenie: To spowodowałoby
utratę ciała (trochę śmiechu). Nie zostałoby nic po tobie tylko kupka
ubrań (więcej śmiechu). Powodem tego jest to, że te energie
natychmiast wpłynęłyby do ciała i w pewnym sensie spowodowałyby jego
samounicestwienie. Ale nawet gdyby ciało przetrwało ten proces,
miałabyś tak wielką żądzę uwolnienia się z ciała, że twój Duch
po prostu by z niego wyskoczył. A zatem, dziękuje.
PYTANIE
SHAUMBRY 11 (z internetu, czytane przez Lindę): W ramach Serii
Twórcy, wydaje mi się, że w 3 lekcji, wspomniałeś o nowym
rodzaju dualności. Czy ta dualność będzie przyjemniejsza lub
łatwiejsza do pokonania?
TOBIASZ:
Mówiliśmy o Nowych Energiach. A Nowe Energie, o których
mówimy wam od samego początku, zawierają w sobie energię
dualności. Tak więc, można powiedzieć, że w pewnym sensie posiadają
one aspekt dualności. Nowa Energia musi mieć w sobie aspekty
dualności, ponieważ stamtąd się wywodzi. TO jest właśnie ta droga,
którą wybraliście, aby dotrzeć do Nowej Energii. Zawsze
będziecie mieli możliwość włączenia bądź wyłączenia dualności, jak
tylko zechcecie. Macie możliwość bycia w dualności albo poza
dualnością. Tak więc, rzeczywiście możemy tu mówić o Nowym
rodzaju dualności, która może być aktywowana lub dezaktywowana
w dowolnym momencie. Dziękuję.
PYTANIE
SHAUMBRY 12 (mężczyzna przy mikrofonie): Witaj Tobiaszu. Ostatnio
odczuwam moje pole energetyczne jako niezwykle szerokie, bardzo duże,
a także czuję bliskość sfer anielskich. Chciałem zapytać o mój
związek ze sferami anielskimi, a w szczególności z Archaniołem
Michałem.
TOBIASZ:
Rzeczywiście, ta pełnia energii, o której mówisz, a
szczególnie ciała fizycznego, to jest to o czym mówiliśmy
kilka miesięcy temu, kiedy to powiedzieliśmy, „Jak nauczycie
się na nowo ogarniać i akceptować to, co nazwaliście ciemnością,
innymi słowy - tą miłosierną część siebie, która przechowywała
wszystkie negatywy, to poczujecie pełnię w waszych ciałach, ponieważ
wypełniacie je z powrotem tym wszystkim, czym jesteście”. Jak
uwolnicie się od Starych opowieści z poprzednich żyć – a także
tego życia – to poczujecie się więksi i bardziej ożywieni w
waszych ciałach, ponieważ wypełniają się w was puste miejsca.
Co
ciekawe – niektórzy z was mają takie pustki w fizycznych
ciałach. Próbujecie wypełnić je jedzeniem. A potem martwicie
się, dlaczego tyjecie. A jest w was pustka. A ty doświadczasz, jak to
jest być pełnym. Niektórzy … narzekają na to; oni nie
rozumieją. Jest tu trochę zamieszania. Oni nie rozumieją, jacy są
puści, dopóki nie zaczną znowu się wypełniać. Widzicie, to
jest zupełnie nowe doznanie, kiedy znowu można czuć własne ciało.
Shaumbra, odczuwacie dolegliwości i bóle, ale tak naprawdę to
nie czujecie swego ciała, ponieważ było one przez jakiś czas puste.
A
jeśli chodzi o twoją współpracę ze sferami anielskimi,
szczególnie z Archaniołem Michałem, to twoje odczucia są
właściwe. To jest twoja praca. I jeżeli jest coś, o co oni teraz
proszą – poza tym, żebyś otrzymał tę informację – to jest
to, abyś manifestował to więcej na Ziemi. Innymi słowy, zamiast
odwiedzać ich w sferach anielskich, zaproś ich na spotkanie do
siebie. Następuje w tej chwili wielka zmiana w sposobie działania
rzeczy. To jest tak samo jak z poprzednim pytaniem dotyczącym snów,
zamiast podróżować we śnie do przeszłości, zaproś sny do
swojego domu, włącz je w chwilę Obecną. I jest to mała rzecz, o którą
oni proszą. Będzie im łatwiej wspierać ciebie, gdy będziesz zapraszał
ich energie.
SHAUMBRA
12: Dziękuję.
TOBIASZ:
Dziękuję.
LINDA:
Ostatnie pytanie, jeżeli pozwolisz.
PYTANIE
SHAUMBRY 13 (kobieta przy mikrofonie): Cześć Tobiaszu, ja właściwie
mam dwa pytania. Można powiedzieć, że mój najstarszy syn
ujawnił się. I …
TOBIASZ:
A dlaczego się chował? (gromki śmiech)
SHAUMBRA
13: On jest jednym z tych, których nazywasz „połączonymi”
(odniesienie do tego jak Tobiasz nazywa homoseksualistów [ 13
włókno DNA ]). I ja się o niego martwię. Wydaje się, że ma
głowę w chmurach. Jak on sobie poradzi?
TOBIASZ:
Jest mi trudno odpowiedzieć, ponieważ nie wybrał on jeszcze swoich
wszystkich potencjałów. On jest – jakby to powiedzieć –
on nie jest siebie pewien i nie wybrał jeszcze tego, co się ma
wydarzyć w jego życiu. Jest powściągliwy, ponieważ nie zakceptowal
jeszcze w pełni tego, kim jest. Tak więc, trudno mi dać odpowiedź.
Ale z tego co widzę w twojej energii i na podstawie naszej
pozawerbalnej rozmowy, zależy nam na tym, żeby ci powiedziec, abyś
była przy nim teraz bardzo blisko. I jest nam przykro, że nie możemy
nic więcej powiedzieć, ale on sam nie wie co będzie robił, bo nie
dokonał jeszcze wyboru.
SHAUMBRA
13: Dziękuję.
TOBIASZ:
Ale, my czujemy – odpowiadając na twoje inne pytanie – my
wiemy, że TY masz się dobrze. Jesteś we właściwym miejscu. Nie mówimy
tego, aby cię pocieszyć. Ale dlatego, że widzimy, że dokonałaś
ostatnio wielkich zmian, które w najbliższych miesiącach
znajdą swą drogę do twojej fizycznej rzeczywistości i życia
prywatnego.
SHAUMBRA
13: Dziękuję.
TOBIASZ:
Tak. Jeszcze jedno pytanie.
PYTANIE
SHAUMBRY 14 (mężczyzna przy mikrofonie): Cześć, Tobiaszu. Cieszę się,
że tu jestem. Dziękuję, że mnie odwiedzasz w moim domu. Widzę wiele
błogosławieństw. Czuję je, ale nie uważam ich już za zupełnie
oczywiste. Wciąż szukam potwierdzenia na zewnątrz. Dlaczego?
TOBIASZ:
W pewnym sensie jest to dobre uczucie. Znaleźć potwierdzenie.
Shaumbra przechodzi przez bardzo trudne doświadczenia, ponieważ nikt
tego jeszcze nie robił. Dobrze jest czasem spojrzeć do tyłu, aby
zobaczyć jak daleko się zaszło. To samo osiąga się poprzez
potwierdzenie, dlatego go szukasz. Nie ma nic złego w szukaniu
potwierdzenia. Tylko nie znajdziecie go w Starym Świecie.
Jeżeli
szukasz potwierdzenia to tylko w Shaumbra, w was samych. I, nawet
jeśli zabrzmi to dziwnie - znajdziecie je u dzieci, w tych maluchach,
które nazywane są „dziećmi-kryształami”. Nie
przepadamy za tą nazwą. One dostarczą wam potwierdzenia, ponieważ one
nie pochodzą z tak sztywnej energii dualności. Pochodzą z bardziej
otwartego miejsca i są jedną nogą w Nowej Energii. Będą szukały w was
przywódców, a to da wam walidacje (potwierdzenie).
Tak
więc, rozmawiajcie z tymi maluchami. One mogą być w wieku od 2-3 do 9
a nawet 10 lat w niektórych przypadkach. Jeżeli jesteś na to
otwarty, znajdą drogę do ciebie. Popatrzą tobie w oczy w sposób
w jaki inni ludzie nie potrafią. Zobaczą kim jesteś i dadzą ci
potwierdzenie. A kiedy to zrobią, to nie odrzucaj tego, jako że
pochodzi z ust malych dzieci, lecz raczej, że z ust jasnego Ducha.
SHAUMBRA
14: Dziękuję.
TOBIASZ:
Dziękuję. Tak więc, Shaumbra, był to cudowny dzień. Czuję się
zaszczycony, że mogłem przekazać Kuthumi tak dużą część programu. Jak
wiecie, my lubimy zapraszać tu gości. Lubimy rozmawiać z wami na
różne sposoby. I cieszy to nas niezmiernie, że wy to
akceptujecie. Pozwala nam to ogłosić wprowadzenie kolejnej rundy
ekspansji i odnowienia, i zabierania was do zabawnych miejsc. A jak
wiecie, Kuthumi ma świetny humor. Ohama ma pasję i siłę. A wkrótce,
za pozwoleniem, Cauldre! – on nam grozi palcem – wkrótce
usłyszymy Hrabiego Saint-Germain’a i wielu innych. Jest to
częścią rozprzestrzeniającej się energii, którą tworzycie.
I
tak to jest!
----------------------------------------------------------
Tobiasz
ze Szkarłatnego Koła prezentowany jest przez Geoffrey Hoppe, zwanego
“Cauldre”w Golden Colorado. Historie Tobiasza, z
biblijnej Księgi Tobiasza można znaleźć w Szkarłatnym Kole na
stronach internetu www.crimsoncircle.com. Materiały
Tobiasza są bezpłatne dla Nosicieli światła i Shaumbry na całym
świecie. Od sierpnia 1999 Tobiasz głosi, że ludzkość przeżyła
potencjał destrukcji i przeszła do Nowej Energii.
Szkarłatne
Koło jest globalną siecią ludzi-aniołów, jednych z pierwszych,
którzy przeszli do Nowej Energii. Podczas gdy doświadczają
radości i zmagań w tym stanie wniebowstąpienia, pomagają innym
ludziom w ich podróżach poprzez dzielenie się, opiekę i
przewodnictwo. Strona internetowa Szkarłatnego Koła odwiedzana jest
przez ponad 50.000 ludzi, którzy każdego miesiąca czytają
najświeższe materiały i dyskutują na temat własnych doświadczeń.
Szkarłatne
Koło spotyka się każdego miesiąca w Denver, Colorado, gdzie Tobiasz
prezentuje najnowsze informacje poprzez Geoffrey’a Hoppe’go.
Tobiasz mówi, że zarówno on jak i inni z Bożego Sejmu
Szkarłatnego dokonują przekazów przez ludzi. W przekonaniu
Tobiasza czytają oni nasze energie i tłumaczą je nam z powrotem,
abyśmy mogli przyglądnąć się im z zewnątrz, a tym samym odczuć je
wewnątrz. “Shoud” jest częścią przekazu, w której
Tobiasz usuwa się na bok, a energia ludzka jest przekazywana poprzez
Geoffrey’a Hoppe’go.
Spotkania
Szkarłatnego Koła są otwarte dla publiczności. Szkarłatne Koło
doznaje dostatku dzięki otwartej miłości i darom Shaumbry na całym
świecie.
Bezpośrednim
celem Szkarłatnego Koła jest służenie jako człowiek-przewodnik i
nauczyciel, służenie tym, którzy idą drogą wewnętrznego
przebudzenia spirytualistycznego. To nie jest misja ewangeliczna. To
raczej Twoje wewnętrzne światło będzie sprowadzać ludzi do Ciebie, po
Twoją wyrozumiałość i opiekę. Będziesz wiedzieć, co robić i jak
nauczać, dokładnie w tej chwili, kiedy ten unikatowy i cudowny
człowiek podejme drogę przez Most Szpad i u Ciebie zawita.
Jeżeli
to czytasz i czujesz sens prawdy i wspólnoty, jesteś Shaumbra.
Jesteś nauczycielem i przewodnikiem. Pozwól, by ziarno Boże
zakwitło w Tobie - w tym momencie i we wszystkich następnych. Nigdy
nie jesteś sam/a, ponieważ wokół Ciebie, na całym świecie jest
rodzina i są anioły.
Proszę,
rozpowszechniaj ten tekst na warunkach niekomercjalnych, nie biorąc
nic za opłatę. Proszę zawrzeć taką informację, jaka jest, zachowując
całą strukturę tekstu. Wszyscy dystrybutorzy muszą być zaakceptowani
na piśmie przez Geoffrey’a Hoppe’go w Colorado.
www.crimsoncircle.com
©
Copyright 2004 Geoffrey Hoppe, Golden, CO 80403
Translation:
Iwona Wirkus, Folsom, CA [email protected]
Editing:
Mira Buchmann