Ja jestem, tak, ja jestem, wspaniały, mądry,
niezrównany, błyskotliwy, święty, i jak prawdopodobnie zgadliście, nie
jestem Tobiaszem. Jestem Adamus Saint-Germain, a wy nie. (śmiech)
Witajcie w nowym roku, Shaumbra. Gdybyście doszli do takiego punktu, że
moglibyście mówić o sobie tak, jak ja mówię o sobie, byłby to doprawdy
czas oświecenia. Gdybyście nie byli zażenowani [mówiąc tak], gdybyście
naprawdę wzięli w posiadanie waszą wspaniałość tak, jak ja biorę w
posiadanie moją wielką wspaniałość, przekonalibyście się, że nie jest to
egotyzm. Tak po prostu jest. Przekonacie się, że nie ma się czego
wstydzić i przed czym się chować i boleśnie się kajać. Że możecie
proklamować całemu światu, że jesteście wspaniali.
I myślicie teraz przez chwilę, jak byłoby to szokujące
dla waszej rodziny i waszych współpracowników, kiedy usłyszeliby was
mówiących: „Oto ja! Jestem wspaniała! Jestem tą, która jest! Jestem
wielka i jestem święta i jestem uniesiona [exalted] i jestem suwerenna, a
wy nie.” (dużo śmiechu) Ale być może dotarliśmy do tego punktu,
Shaumbra, być może jest czas, żeby zejść ze starych torów i wejść na
nowe.
Daje mi wielką satysfakcję proklamowanie mojej
wspaniałości. Dlaczego wy nie możecie proklamować waszej? Obawiacie się,
co powiedzą inni. Być może poruszy to trochę energii. Być może wywoła
to nieco problemów. Być może spowoduje to parę energetycznych kolizji.
Ale, być może jest to czas, aby zejść z tej starej drogi i wejść na
nową. Aby wziąć siebie w posiadanie w taki sposób, że nie będziecie się
wstydzili powiedzieć; jestem wspaniały i przystojny, jestem bardziej
kreatywny i mam większą wyobraźnię niż wszyscy inni. Zobaczycie, że
wywoła to nieco gwałtowne reakcje. (…)
Więc, zaczynamy nowy rok, ale jest to wiele więcej niż
nowy rok. Zaczynamy Nową Erę. Nie ma jakiegoś określonego momentu w
czasie, kiedy ta era się zaczyna. Nie możecie powiedzieć, że zaczyna się
dzisiaj. To jest proces i ewolucja, które trwały tysiące lat.
Pamiętacie? Pamiętacie, jak 2000 lat temu pomagaliście wprowadzić to na
Ziemię? To się rozwijało i rozszerzało od tamtego czasu i teraz wchodzi
ta nowa era.
Zamierzam ochrzcić ją erą świadomości. Wyszliśmy poza
erę Christosa, która była czasem wprowadzenia tego boskiego nasienia,
czasem początku tego procesu rodzenia integracji waszego ludzkiego
aspektu z innymi waszymi aspektami. Więc, przechodzimy teraz do
świadomej realizacji tej integracji. Zdania sobie sprawy, że naprawdę
jesteście Bogiem. Jesteście Bogiem także i jesteście Bogiem. Nie musicie
już dłużej oddzielać od siebie pokornego człowieka siedzącego na tych
krzesłach i wielkiej wspaniałości wszystkiego, czym jesteście. Tej
części was, która jest Bogiem.
Och, pozbądźcie się tych starych koncepcji Boga, jeśli
naprawdę chcecie zrozumieć, kim jesteście. Tobiasz mówił o tym
obszernie. O pozbyciu się obrazu Boga, który jest mężczyzną,
wszechmocnym, wszechwiedzącym.
Muszę wam powiedzieć, że Bóg nie wie wszystkiego.
Pozbądźcie się tego obrazu Boga osądzającego, obrazu Boga rozdającego
swoje łaski tylko niektórym z jego ludzi. To nie jest w ogóle Bóg. Jak
mówiliśmy przedtem, to jest wirus energetyczny. Jest to karłowata i
skrzywiona i gnijąca ludzka świadomość. I to jest to, czemu oddawaliście
cześć. To jest to, czemu oddawaliście swoje pieniądze. Dajecie te
ofiary na kościół i popatrzcie, co one podtrzymują – tą podstępną
energię, która niszczy samą istotę boskiego człowieka.
Więc, wkraczamy teraz w Nową Erę. Zacznijmy ją właśnie w
tej chwili. Erę świadomego zdania sobie sprawy z tego, kim jesteście.
Bez dalszego trzymania na dystans waszego boskiego aspektu w jakimś
innym wymiarze, czy jakimś innym miejscu. Ale, wprowadzając go do
środka, zapraszając go do tego pomieszczenia właśnie tutaj i właśnie
teraz. Ale, bez tych starych wyobrażeń, jaki powinien być. Niektórzy z
was myślą, że kiedy wasza boskość wchodzi, nagle stajecie się
jasnowidzącymi. Nagle możecie robić to, co ja i przemieniać kamienie w
złoto. Nagle wiecie wszystko i każdy was czci i podziwia i stawia na
piedestale. To jest bardzo stara koncepcja boskości. Jest to koncepcja,
że boskość jest wszystkim i może zrobić wszystko. Możecie pozwolić teraz
temu odejść.
Boskość jest czymś nieopisywalnym. Czymś nieskończenie
osobistym, poza wszystkim, co moglibyście sobie wyobrazić w waszej
starej świadomości. Boskość jest delikatna, ale wytrzymała. Boskość jest
łagodna. Może przesuwać góry. Boskość jest mądra mądrością wykraczającą
poza umysł, ale boskość nie rozumie niczego z waszej intelektualnej
natury. Ona w ogóle nie dba o wasz intelekt. Ona nie chce go znać. Jej
największym, największym nieprzyjacielem jest umysł. Największą
przeszkodą na drodze wejścia boskości było wasze rozumowanie i wasza
logika. Rozumowanie i logika mają zastosowanie w waszej trójwymiarowej
rzeczywistości. Mają zastosowanie w operowaniu urządzeniami, w używaniu
komputerów, w pisaniu programów. Ale, nie mają zastosowania, kiedy
próbujecie zgłębić naturę waszej duszy. One tego nie potrafią. Nie
potrafią. Wychodzimy teraz poza to wszystko i wchodzimy w tą nową erę –
Erę Świadomości – i ona zaczyna się teraz. Zaczyna się właśnie teraz.
To będzie niesamowity rok. Nazwijcie go rokiem
kwantowego skoku. Około dziewięć miesięcy przed tą datą, która jest
znacząca numerologicznie, znacząca astrologicznie, ale przede wszystkim
znacząca z punktu widzenia świadomości. Zamierzamy mówić wam dzisiaj o
tym roku, o tych zmianach, których możecie oczekiwać w tym, kim
jesteście. Przede wszystkim pozwólcie mi przekazać następującą
wiadomość. Tobiasz odwiedza dzisiaj swoje ciało-muszelkę [shell body].
Jak wam mówił kiedyś, istnieje biologiczne ciało, już urodzone, które
czeka, aby wszedł w nie jego duch. Część jego ducha oczywiście już tam
jest, ale większość jego ducha czeka, aby wejść. Więc, może on
kontynuować pracę z wami wszystkimi z tych innych wymiarów, kontynuować
zachęcanie was i wspieranie was w waszych podróżach i waszych projektach
i waszych kreacjach. Co jakiś czas nawet anielskie istoty, nawet
wielkie i mocne anielskie istoty takie jak ja, muszą na jakiś czas
oddalić się od Ziemi. Te energie są ciężkie i bardzo wyczerpujące.
Nawet, kiedy jest się uniesioną istotą, staje się to nieco ciężkie,
kiedy nasza energia przebywa ciągle wokół Ziemi.
Wiecie, że jest grawitacja w znaczeniu fizycznym – jeśli
coś upuścicie, spada to na Ziemię. Zasada grawitacji. Jest także
duchowa grawitacja – im bliżej podejdziesz do ludzkiej świadomości, tym
jest ona gęstsza i silniejsza. Wciąga energię w siebie. Wsysa energię w
siebie, tak jak czarna dziura wsysa energię kosmosu w siebie. Tak
właśnie robi ludzka świadomość. Ona robi to z wami każdego dnia, ale
jesteście tak do tego przyzwyczajeni, że nawet nie zauważacie, że ta
grawitacja świadomości wciąga coraz bardziej i bardziej i bardziej,
pragnąc uczynić was częścią siebie samej, pragnąć, abyście się jej
poddali. Uczycie się, jak się od tego wszystkiego uwolnić. Uczycie się,
jak być suwerennym, ale jak się przekonaliście są pewne problemy z
oderwaniem się od tego wszystkiego.
Więc, Shaumbra, od czasu do czasu stajemy się zmęczeni,
ponieważ przebywanie w pobliżu Ziemi tak działa. Może to wyciągać z nas
energię. Więc, Tobiasz jest na tym krótkim urlopie i powraca mniej niż
za tydzień, aby mówić do was o dwóch bardzo ważnych sprawach – o
biznesie w Nowej Energii. Jest to ważna sprawa, ponieważ biznes jest
nowym rządem świata. Biznes stanie się także nową religią świata. Nie
mówimy tu tylko o pieniądzach, mówimy o biznesie w kategoriach
przenoszenia energii – wejścia/wyjścia energii. O wzajemnych związkach
pomiędzy ludźmi i, co jeszcze ważniejsze, pomiędzy krajami. O zdolności
do wyobrażania, do kreowania i manifestowania. Na tym właśnie polega
istota energii biznesu.
Wielu z was będzie w to wchodzić po raz pierwszy w tym
roku, albo w nowy i inny sposób. Tobiasz będzie mówił do was o tym, jak
energie biznesu zmieniają się w tej nowej erze, w której jesteśmy.
Będzie także mówił o zdrowiu umysłowym, a w zasadzie bardziej o
umysłowej nierównowadze. Jakie są powody, że są ci, którzy są
schizofrenikami, mają wiele osobowości? Ci, których nazywacie
upośledzonymi umysłowo? Jaki jest rdzeń tej energii? Czy to jest
karmiczne? Czy jest to wpływ środowiska? Czy jest to narzucone od
wewnątrz czy od zewnątrz?
Mój drogi przyjaciel Kuthumi, który przyszedł miesiąc
temu, poczynił stwierdzenie, które jest prawdopodobnie bardziej głębokie
i profetyczne, niż wielu z was zdaje sobie z tego sprawę. Filozofia
jest martwa. Filozofia ma bardzo stare i nieprzyjemne tło. Jest
odpowiedzialna za niektóre bardzo interesujące ewolucje ludzkiej
świadomości, ale także za niektóre bardzo zniekształcone wierzenia –
wierzenia, do których ludzie przylegli i się ich trzymają. A kiedy, jak
już słyszeliście, człowiek adaptuje wierzenie, akceptuje wierzenie, to
wtedy je manifestuje. W wielu przypadkach podświadomie, czasami
świadomie, ale wy jesteście swoim otoczeniem. Wasza rzeczywistość jest
rezultatem tego, jak zbudowaliście swoje systemy wierzeń. Teraz, nie
mówimy, że macie być bez systemów wierzeń. Jest to obecnie prawie
niemożliwe. To jest zupełnie inna dyskusja, ale co wybieracie do
wierzenia? Czy wybieracie wierzenie w dobroć ludzkości, czy też
wybieracie wierzenie w ciemną jej stronę? Czy wybieracie wierzenie w
konspiracje, w to, że każdy jest przeciwko wam? Cóż, one są. One są.
Więc spełni się wasze życzenie i świat będzie konspirował przeciwko wam.
Jeśli wierzycie, że jesteście ofiarą, która nie ma własnej mocy, to
stanie się to prawdą. Widzicie, jesteście tak wielcy. Jesteście tymi
mistrzami energii, którzy mogą stworzyć wszystko. Tworzycie ta iluzję,
że jesteście tylko człowiekiem. Tworzycie iluzję. Udajecie, że nie
wiecie, jak wygląda śmierć. Udajecie – siedząc tutaj, słuchając tutaj –
udajecie, że nie pamiętacie waszych przeszłych żyć, i dlatego nie
pamiętacie. Systemy wierzeń tworzą wszystko.
Systemy wierzeń… niektóre mogą być bardziej w prawdzie
czy bardziej dostrojone niż inne. Niektóre mogą być bliższe waszej
prawdziwej pasji duszy, waszej energii duszy. Za każdym razem, kiedy
adaptujecie jakiś system wierzeń, czy tworzycie jakiś dla siebie, to
jest jak fabryka. Włożyliście energię do środka. Stworzyliście
instrukcję pracy dla waszej małej fabryki świadomości, a następnie
zaczynacie wyrzucać wasz produkt czy rzeczywistość. Systemy wierzeń są
wszystkim.
Niektórzy z was szarpią się z systemami wierzeń. Na
przykład, próbujecie tworzyć je w umyśle. (…) Mówicie: „Wierzę, że
jestem w dostatku,” ale nie czujecie się dostatnio. Czujecie, że ten
świat jest kontrolowany przez małą grupę, co jest prawdą, która nie daje
nic innym, co jest prawdą. Ale zapominacie wierzyć i czuć, że nie
musicie grać w tą grę z nimi. Możecie stworzyć swoją własną grę. Więc,
systemy wierzeń są wszystkim, Shaumbra.
Kuthumi przyszedł, aby mówić o tej całej koncepcji, że
filozofia jest martwa, jest zabawą w umyśle, próbowaniem analizy i
wyrozumowania rzeczy, próbowaniem mówienia jakichś pięknych słówek, aby
znaleźć sens niczego więcej niż systemów wierzeń. Czas, aby się tego
pozbyć. Czas, aby pozwolić temu odejść. Czas, żeby żyć i doświadczać.
Czas, aby wejść w to, co wybieracie i czego pragniecie, zamiast zajmować
się wszystkimi tymi barierami i rzeczami, które was powstrzymują.
Kuthumi, cudowny Kuthumi… Jego energia jest bardzo obecna i będzie
obecna przez cały ten rok. On będzie waszym inspiratorem… waszym
inspiratorem. Jest w tym dobry, dużo lepszy ode mnie. Ja mam inną rolę z
Shaumbrą, którą wyjaśnię za chwilę.
Będziecie proszeni w tym roku, być może staną przed wami
wyzwania w tym roku, żeby robić rzeczy i jak słyszeliście dzisiaj we
wcześniejszej dyskusji od Shaumbry, która rusza teraz z
przedsięwzięciami, są przeszkody na drodze. Pojawiają się problemy.
Kuthumi będzie was inspirował. Będzie was dopingował, będzie was
trenował. Będzie was motywował. Będzie pomagał wam wprowadzić
inspirującą energię, która jest, tak przy okazji, wszędzie wokół was
teraz. Po prostu wybieracie, żeby jej nie czuć czy żeby jej nie
integrować. Kuthumi przyjmie w tym roku bardziej aktywną rolę z
Shaumbrą. On był w innych regionach wymiarów przez większą część
zeszłego roku, pomagając zrównoważyć rzeczy mające związek z waszymi
duchowymi rodzinami, mające związek z esencjami was sprzed długiego
czasu. Pomagając tworzyć nowe mosty i połączenia tak, aby energie mogły
się otworzyć i znowu płynąć zarówno w waszej rzeczywistości tutaj, jak i
w tych innych rzeczywistościach, których nie jesteście w tej chwili
świadomi. Ale, teraz, kiedy jego praca tam jest już skończona, teraz,
kiedy te kanały zostały otwarte, aby pozwolić na przepływ tego, co
nazwalibyście waszą prawdziwą jaźnią, do waszej rzeczywistości, będzie
on ściśle współpracował z wami jako wasz inspirator… dając wam na wiele
sposobów twórczego „kopa” [boost], pomagając wam tworzyć i
urzeczywistniać waszą wizję, pomagając wam widzieć większy obraz tego
sposobu, w jaki pracujecie i sposobu, w jaki wszystko pracuje.
Quan Yin… Quan Yin była [ostatnio] bardzo cicho, czasami
nie tak znowu cicho, ale w większości cicho w tle. Quan Yin wspierała
współczucie. Quan Yin wspierała energię Izys, żeńskiego aspektu. Teraz,
kiedy pozwalacie sobie, aby żeńskie i męskie znowu połączyły się ze
sobą, będziecie znajdować jej energię. Ona będzie się przesuwać i
zmieniać w tym roku. Ona będzie wychodzić poza współczucie. Współczucie
jest oczywiście całkowitą akceptacją i szanowaniem. Ona pracowała z wami
i pracowała z Karmazynową Radą, aby pomóc wam zrozumieć sens
współczucia. Czy możecie akceptować, współczująco akceptować, wszystko,
co was dotyczy – zamiast próbować to odrzucić, zamiast próbować to
zakopać, zamiast próbować tego się wypierać? Czy możecie zaakceptować
wszystko w sobie i wszystko w świecie wokół was? Czy możecie
zaakceptować, że są plemiona i narody, które wybierają wojnę? Czy
możecie zaakceptować, że są ludzie, którzy wybierają śmierć w walce? Czy
możecie zaakceptować, że są ci, którzy wybierają życie w biedzie? Tak,
oni wybierają. Oni wybierają. To współczucie jest całkowitą akceptacją
wszystkiego, co jest.
Quan Yin teraz, w tym roku nowej ery świadomości, będzie
pracować z wami na tym fundamencie współczucia i będzie mówić, i teraz,
co robimy? Teraz, kiedy zaakceptowaliście siebie całkowicie,
kompletnie, teraz, kiedy macie współczucie dla każdego innego człowieka i
szanujecie ich ścieżki i szanujecie ich wybory, co teraz zamierzacie z
tym zrobić? Teraz, kiedy macie ten fundament zrównoważonej energii –
współczucia ze sobą – co zamierzacie zrobić? Jaki jest twój następny
krok, twórco? Co wybierasz? I będziecie słyszeć tą piosenkę Quan Yin
przez ten rok, i teraz co? Dokąd chcesz się udać? W jaki sposób
zamierzasz tam dotrzeć? Co zrobisz, kiedy już tam dotrzesz?
Więc pomiędzy energiami Quan Yin, Kuthumi’ego i
oczywiście, drogiego Tobiasza, który kontynuuje otwieranie nowych drzwi z
wami, a czasami dla was. Drogi Tobiasz, który ma tą dziadkową, mądrą i
bardzo kochającą energię, ale pomaga wam wyważyć więcej drzwi
świadomości, niż jakakolwiek inna istota z tych, które widziałem. On
wyrzuca modlitwę. On wyrzuca medytację. On wyrzuca wszystko to, co jest
stratą czasu, wszystkie te rzeczy oparte na bardzo starej energii i
starych systemach wierzeń. Kto inny mógłby wejść do świątyni buddyjskiej
w Wesak i powiedzieć, że medytacja jest skończona. Wystarczy tego. Nikt
inny tylko Tobiasz. I on mówi to z taką miłością i delikatnością, że
być może powinienem wziąć parę lekcji od niego. I ludzie za tym idą.
Więc, będzie to bardzo interesujący rok.
Zacznijmy ten rok poprzez wzięcie razem oddechu. Nie
tylko ten rok, ale tą erę. Czasami jest wam trudno pojąć, że jesteśmy w
nowej erze. Widzicie, czas, świadomość – one są jak łagodna rzeka… i te
fale na rzece oraz te prądy pod spodem po prostu przepływają na wskroś
siebie nawzajem tak bardzo łagodnie, że wszystko, co możecie zobaczyć to
tą piękną rzekę, tym niemniej zachodzą w niej ogromne zmiany i ruchy
energii. To się właśnie wydarza teraz… to się właśnie wydarza teraz.
Więc, weźmy razem głęboki oddech, kiedy zaczynamy ten
nowy rok i tą nową erę ludzkości. I jeśli pozwolicie mi wziąć was teraz i
być z wami jako grupą Shaumbry teraz, aby rozszerzyć świadomość w tej
chwili. Pozwólcie mi zabrać was do miejsca, które odwiedzam bardzo
często. Ono nie ma nazwy. Ono nie ma tożsamości, do której moglibyście
się odnieść w ludzkich terminach. Nazwijcie je innymi wymiarami.
Nazwijcie je wyjątkowym miejscem. Ja nazywam je czasami Szczytem Anioła,
ponieważ w tej świadomości mogę mieć szerszą perspektywę większych
widoków. Jest to prawie tak, jak stanie na szczycie góry i patrzenie na
krajobraz, na te wioski. Czasami mając rozszerzoną świadomość i
perspektywę, zyskujecie o wiele inną ideę tego, kim jesteście i jak
rzeczy zachodzą wokół was.
Więc, jeśli chcecie, jeśli jesteście gotowi i
potraficie, otwórzmy tą energię i rozszerzmy. Nie forsujcie tego
umysłem. Spowoduje to tylko zatrzymanie czy też powstrzymanie. Po prostu
pozwólcie temu płynąć. My wiemy, w jaki sposób pracować z tymi
energiami po naszej stronie, tej nie-fizycznej. Weźcie głęboki oddech i
przyłączcie się do mnie w rozszerzaniu tej energii z tej chwili teraz…
(pauza)
… poprzez wymiary…
(pauza)
… do tego miejsca, które nazwę Szczytem Anioła…
Nie opuszczacie swojego ciała, żeby tam dotrzeć. Nie
musicie. Możecie pozostać w waszej rzeczywistości, po prostu rozszerzcie
się na tą nową i inną energię. Ta energia – Szczyt Anioła – daje wam o
wiele szerszą perspektywę na to, co się dzieje w waszym życiu. Czasami
macie tendencję do stawania się bardzo zaabsorbowanymi sobą. Nie mówię
tu o troszczeniu się o siebie. Mówię o zaabsorbowaniu sobą w sensie
ciągłego martwienia się, ciągłego próbowania wyrozumowania rzeczy,
ciągłego analizowania, pozwalania sobie na cierpienie, pozwalania sobie
na bycie w bardzo trudnych i gęstych energiach, pozwalania sobie na
użalanie się nad sobą. Tu nie chodzi o pobłażanie sobie. Chodzi o
troszczenie się o siebie. Kiedy sobie pobłażacie, zapominacie o
troszczeniu się o siebie.
Wybraliście pozostanie teraz na Ziemi. Wybraliście bycie
tutaj w tym przejściu z jednej ery do drugiej. Musicie troszczyć się o
siebie pod każdym względem. Troszczcie się o swoje ciało. Troszczcie się
o swoje materialne potrzeby. Troszczcie się o swoje potrzeby miłości z
wewnątrz siebie i od innych. Więc, dla dzisiejszej dyskusji, rozszerzmy
waszą energię do tego miejsca innej perspektywy. Czasami utykacie
wewnątrz tych energii. Jest bardzo, bardzo, bardzo wyjść z tego
utknięcia.
Teraz, tutaj w tej energii – i znowu, umysł służy
pewnemu celowi, ale wyjdźcie poza niego. Wchodzimy do innego rodzaju
świadomości. Otwieramy się na rzeczy, których nie doświadczaliście, czy
nie czuliście przez długi, długi czas – na inny sposób robienia rzeczy,
na nową drogę. To jest tytuł naszej dzisiejszej rozmowy – nowa energia,
nowa droga.
Ludzie – ludzie w ogólności – mają tendencję do
wchodzenia bardzo głęboko w stare wzorce i powtarzają te wzorce wciąż i
wciąż. Ponieważ są bardzo skoncentrowani i czasami bardzo zaabsorbowani
swoimi starymi problemami, nie wiedzą, że może być inaczej. Powtarzają
to wciąż i wciąż. Nigdy nie zadają sobie trudu, żeby się zatrzymać i
zapytać, czy jest inna droga? Czy jest inna droga? Nie jakaś nowa
sztuczka, ale czy jest inna droga? I odpowiedzią jest dobitne: tak!
Opowiadałem tą historię, jak byłem uwięziony w krysztale przez 100 000
lat. Szukałem tradycyjnych czy też starych sposobów, aby wydostać się z
tego kryształu. Szukałem w mojej torbie ze sztuczkami – począwszy od
brutalnej siły poprzez intelektualną czy umysłową siłę, po wyrażanie
życzeń… wiele się modliłem w tym krysztale – wiele się modliłem. Żadna z
tych rzeczy nie zadziałała, ponieważ były to stare narzędzia i stare
sztuczki. Wydostałem się z kryształu dopiero wtedy, kiedy wyszedłem
całkowicie z tego, co myślałem, że jest mną i poszukałem nowej
odpowiedzi. Ona nie przyszła od Boga. Boga guzik obchodziło to, że
jestem w tym krysztale. Ona nie przyszła od innego człowieka. Ona nie
przyszła znikąd indziej. Pomówimy o tym więcej za chwilę.
Ale, teraz pomówmy o tym roku, który nazywacie 2007.
Jest to rok „9”. To nie to, że jesteście związani energiami numerologii,
czy astrologii, ale one mają swój wpływ. Wysyłają małą wiadomość. Rok
„9” – ukończenie [completion]. Są liczby, które… jest to trudne do
wyjaśnienia tutaj, ale są także liczby spoza waszej trójwymiarowej
rzeczywistości, które wchodzą tu w grę. (…)
Rok „9” – rok kwantowego skoku. Rok, w którym wszystko
tak bardzo przyśpiesza, jeśli chodzi o technologię, jeśli chodzi o
poruszanie energii, jeśli chodzi o świadomość. Wszystko bardzo
przyśpiesza na waszej Ziemi. Coś musi ustąpić. Coś musi się zmienić. Co
się zmienia, to sama natura tego, w jaki sposób działa energia. Wymaga
to kwantowego skoku. Wpływa to na świadomość, co z kolei wpływa na
kreacje i wynalazki i odkrycia na Ziemi. Ale, w tym procesie,
szczególnie teraz w tym roku „9” i ukończenia, powoduje to coś w rodzaju
sprzątania domu.
Więc, spoglądamy z naszej perspektywy tutaj na Szczycie
Anioła, patrząc na świat, patrząc na świadomość i ludzkość, i co
widzimy? Widzimy, przede wszystkim, że większość ludzi nie jest nawet
świadomych, co się dzieje. Im chodzi tylko o przetrwanie. Są tak bardzo
zaabsorbowani sobą, są tak bardzo pogrążeni w swoim byciu ofiarą i w
ograniczeniach, że nawet nie zauważają, co się dzieje. Niektórzy z nich
coś czują. Mają przeczucia. Wiedzą, że coś się zmienia, ale ogólnie
rzecz biorąc, przyjmują to za zły omen. Kiedy ludzie mają te przeczucia,
przyjmują je za zły omen. Próbują powstrzymać te uczucia. Te uczucia
często wydają się być niewygodnymi. (…) Za każdym razem, kiedy mają to
uczucie, utożsamiają je z tym, co nazwalibyście ciemnością czy
zewnętrzną energią, ponieważ zostali wyćwiczeni i zaprogramowani, żeby
nie czuć. Więc, wtedy próbują stłumić to uczucie. Siedząc tutaj na
Szczycie Anioła i patrząc na ludzkość [zdajecie sobie sprawę, że]
większość ludzi nie jest świadoma. To jest w porządku. Szanujemy ich w
tym, ale mamy tutaj grupę zwaną Shaumbrą, która dawno temu poprosiła o
coś innego, poprosiła o więcej, poprosiła o ponowne odkrycie tego owocu
róży wewnątrz siebie, poprosiła o ten czas zmiany.
Więc, mamy tą całą dynamikę rozgrywającą się teraz. Nowa
Energia, która teraz zaczyna wchodzić na Ziemię i być dostępna dla
tych, którzy chcą jej użyć. Mamy wiele, wiele starych systemów wierzeń
dotyczących religii, dotyczących rządów, dotyczących waszego związku z
Bogiem. Siedzimy tutaj na Szczycie Anioła i patrzymy w dół i mówimy:
„2007 jest rokiem kolizji. Jest rokiem kolizji.” To się objawi na wiele
różnych sposobów. Widzicie, macie energie, które przeciwstawiały się
sobie przez długi czas, ale były podstawą natury ludzkiej rzeczywistości
– dualności. I te energie ciągle próbują odkryć siebie poprzez tą
opozycję czy też poprzez granie ze sobą. Niektórzy z was zastanawiają
się czasami, dlaczego nie mamy pokoju na Ziemi. Jest tak, ponieważ macie
dualność, a dualność tworzy konflikty. Wiecie, jakie są małe dzieci –
umieszczacie razem dwójkę dzieci – dwoje pięciolatków i one bawią się ze
sobą przez jakiś czas i odkrywają coś o sobie w tym drugim. Ale po
pewnym czasie, na ogół zaczynają walczyć ze sobą. To jest kolizja
energii i jest to próba energii, żeby dowiedzieć się czegoś więcej o
sobie. Więc, dzieci walczą ze sobą. To nie to, że jest coś złego w
walce. One są w tej fazie odkrywania. Odkrywania. Bawiły się, odkryły
coś. Teraz walczą i odkrywają więcej. Zmęczą się tą walką, zaufajcie mi.
Zmęczą się tą walką i wejdą w ten stan spokoju czy akceptacji. Jest to
naturalny sposób działania energii.
Widzieliście jak działało to wewnątrz was w ten sposób
przez eony żyć, a nawet w tym życiu. Najpierw zabawa, eksplorowanie
siebie, a potem, kiedy chcieliście większej głębi, zaczęliście podziały i
walki z samym sobą, aż do chwili, kiedy w końcu się tym zmęczyliście,
doszliście do punktu akceptacji siebie, która pozwala tym energiom
całkowicie zmienić ich wzajemne związki. Pozwala to energiom rozproszyć
tą rzecz zwaną dualnością. Pozwala to żeńskiemu i męskiemu zejść się
razem z powrotem. Pozwala to zintegrować się ponownie ciemności i
światłu. Pozwala to na akceptację wszystkiego i wtedy, kiedy te energie
są w tym punkcie akceptacji, kiedy są wyczerpane tą starą drogą i chcą
wejść na nową, wtedy wychodzą znowu na czoło prawdziwa kreatywność,
prawdziwe tworzenie.
Ale, jak to widzimy, ludzkość w ogólności – kolizja – w
tym roku, kolizja. Zobaczycie na przykład kościoły kolidujące ze sobą.
One próbowały być uprzejme przez ten krótki czas teraz w historii
ludzkości. Musiały próbować udawać, że szanują nawzajem swoje systemy
wierzeń, ale za zamkniętymi drzwiami, przeklinali i ośmieszali tych
innych. Oni czuli, że to oni mają rację, że racja Boga jest za nimi. Bóg
stał się jedną religią stojącą nad innymi religiami. Oni się przez
jakiś czas powstrzymywali, ale w tym roku się „sypną”. Energie wejdą ze
sobą w kolizję. Widzieliście ostatnio małą tego próbkę w wykonaniu
nowego papieża – małe potknięcie. Co się stało? Zapala to ogień. Ogień
został stłumiony, ale tylko tymczasowo.
Energie będą ze sobą kolidowały, ponieważ to jest to, co
one robią. Energie uczą się o sobie nawzajem poprzez kolizję. Energie
będą kolidowały w rządach i w biznesie i zacznie to przeciekać w dół, do
życia zwykłych ludzi. Oni będą kolidować ze swoimi własnymi systemami
wierzeń. Typowy człowiek ma coś w pobliżu 3,7 mln systemów wierzeń.
Studiowałem to. Monitorowałem to i mamy tych po naszej stronie, którzy
zwracają szczególną uwagę na to. 3,7 mln systemów wierzeń w tym waszym
mózgu w dowolnym momencie czasu. Macie niesamowitą zdolność do
oddzielania od siebie wszystkich tych systemów wierzeń, wyciągając jeden
czy dwa czy trzy czy cztery naraz, kiedy ich potrzebujecie. Ciągle
żonglujecie systemami wierzeń, które służą do określonych celów. Poza
tymi 3,7 mln pierwotnych systemów, macie wiele, wiele wtórnych. Idzie to
prawie bez końca, albo ad nauseum [do nudności], jakbym to powiedział.
Te systemy wierzeń są pakietami energii i te pakiety
energii były tłumione przez długi czas. Te pakiety energii wyjdą teraz
na wierzch u poszczególnych ludzi i zobaczycie kolizje wewnątrz tych
ludzi z ich wewnętrznymi systemami wierzeń. Systemami wierzeń na temat
tego, co jest dobre, a co złe. Systemami wierzeń na temat fizyki, na
przykład. Systemami wierzeń na temat ich ciał i pożywienia i wszystkiego
innego. I wy, tak samo jak ja, wiecie, co się wydarza, kiedy systemy
wierzeń kolidują. Powoduje to eksplozję, czyż nie.
Będziecie to widzieli. Będzie to bardzo powszechne.
Będziecie widzieli wciąż i wciąż to słowo – kolizja. Będziecie widzieli
to wszędzie w świecie wokół was. Jest to nieco inne niż walka. Nieco
inne niż konflikt. To słowo – konflikt – nie jest tak odpowiednie jak
słowo – kolizja. Będziecie widzieli świadomość kolidującą ze
świadomością w świecie wokół was w ciągu tego roku. I wtedy zobaczycie,
jak się to manifestuje. Manifestuje się to bardzo prosto i symbolicznie,
podobnie jak dwa samochody zderzające się ze sobą. Jest to manifestacja
dwojga ludzi, którzy mają bardzo sprzeczne systemy wierzeń i którzy
przyciągają siebie nawzajem. Oni mogli nigdy nie mieć wspólnego
przeszłego życia. Mogą nawet nie znać siebie nawzajem i nie mieć
jakiegoś szczególnego energetycznego połączenia. Ale oboje są na
kolizyjnym kursie i odnajdą się nawzajem i wpadną na siebie na bardzo
podstawowym poziomie – w wypadku samochodowym.
Będziecie widzieli w tym roku kolizje zachodzące
pomiędzy tymi, którzy mają i tymi, którzy nie mają. Ci, którzy mają,
będą mieli jeszcze więcej. Ci, którzy nie mają, nie będą mieli. I
ujrzycie te dwie grupy spotykające się na swoim własnym kolizyjnym
kursie. Świat jest teraz tak urządzony, że ci, którzy mają, cieszą się
jeszcze większym „maniem”, a ci, którzy nie mają, mają mniej, z powodu
systemów wierzeń, które dyktują i kształtują przepływ tych energii.
Właśnie teraz, kiedy myśleliście, że one powinny schodzić się znowu
razem… w pewnym sensie zobaczycie separację, ale za każdym razem, kiedy
zobaczycie separację czegokolwiek, zrozumcie, że jest to tak, jak dwa
końce gumowej taśmy. One oddalają się od siebie, ale nabierają siły,
która w końcu powoduje, że znowu zderzą się ze sobą. I to właśnie
będziecie widzieli na całym świecie w tym roku – kolizje energii.
Natura ma swój własny sposób kolidowania energii, w
ogólności, aby spełnić jakiś cel i w ogólności, aby służyć ludzkości.
Zobaczycie to w tym roku. Już zauważacie, kiedy zaczynamy ten rok,
bardzo wczesne, dziwne i niezwykłe wzorce pogodowe. Niekoniecznie mówimy
tutaj o katastrofach. Nie mówimy o scenariuszach końca świata. Mówimy o
energiach, które były odseparowane i odciągnięte od siebie nawzajem,
prawie sztucznie, i teraz – pach (Adamus Saint-Germain wydaje dźwięk
naśladujący strzelającą gumkę) – przyciągają się do siebie i kolidują.
Ta kolizja energii powoduje wydarzenie się bardzo
interesujących rzeczy. Powoduje, że dwa oddzielne elementy muszą się na
nowo ocenić nawzajem. Chcielibyśmy użyć tu przykładu światła i ciemności
– temat, do którego większość grup nawet nie wchodzi. Oni nie mówią o
ciemności, ponieważ oni są tylko światłem. I czują, że jeśli zaczną
mówić o ciemności, to w jakiś sposób niechcący przyciągną tą ciemność i
będą przejęci przez tą ciemność. I ten rodzaj wierzenia sam w sobie
powinien wam pomóc zrozumieć fałszywość całego systemu wierzeń.
Ciemność i światło były oddzielone od siebie przez długi
czas. Jest to także to, co nazwalibyście negatywną i pozytywną energią.
Tobiasz mówił o tym bardzo obszernie – czym one naprawdę są, co sobą
naprawdę reprezentują. A jeśli chodzi o masową świadomość, one są
oddzielone od siebie. Pokazywały palcami na siebie nawzajem, szczególnie
energia światła – kiwając palcem na ciemność, mówiąc, jak zła ona jest,
jak musi być starta z powierzchni Ziemi. Ta separacja, ta polaryzacja
powiększa się i powiększa. [opuszczam kilka zdań, ponieważ St-G powtarza
metaforę rozciągniętej gumy] Te energie powracają do siebie z wielkim
pędem, zdeterminowane zmienić czy zniszczyć siebie nawzajem w tym
procesie, i wtedy kolidują ze sobą.
I wtedy macie prawdziwy potencjał dla zmiany. Macie
prawdziwą eksplozję energii, która pozwala na oczyszczenie niektórych
bardzo starych i utkniętych energii i systemów wierzeń. Macie potencjał,
jakiego nigdy przedtem nie mieliście. Ten potencjał może przejść
niezauważony. Wszyscy mogą się koncentrować na tym, kto ma rację, a kto
jej nie ma. Czy zrobiło to światło, czy też zrobiła to ciemność? Czy ten
problem stworzyło to państwo, czy inne państwo? Czy był to ktoś z
twojej rodziny – twój współmałżonek – który to stworzył? Wiele, wiele
napięcia powstaje przy koncentracji na tym, czyja to jest wina. I znowu,
ta koncepcja zaabsorbowania sobą, nie widzenie wielkiego obrazu. Ten
wielki obraz polega na tym, że energie nie mogły już dłużej pozostawać w
separacji, odciągnięte od siebie do granic, one wracają do siebie, i
teraz w tym momencie kolizji, może wydarzyć się wiele rzeczy.
W trakcie kolizji dwóch przeciwstawnych elementów
tworzona jest ścieżka nowej energii. Ścieżka, która pozwala wejść
energii, która istnieje w innym wymiarze. Obecne rozumienie i obecna
świadomość wymiarów jest bardzo, bardzo zgrubna – bardzo zgrubna i
bardzo podstawowa. Wielu ludzi pojmuje to bardzo upraszczająco – mamy
trzeci wymiar i czwarty wymiar i piąty. To tak nie działa. Wymiary są
niesamowitymi rzeczami. To jest przepływ. To wir energii. Wymiary
niekoniecznie mają granice, chyba że zostały uformowane w ten sposób
przez ludzki system wierzenia czy świadomość.
Ale, co się wydarza tutaj, to kolizja energii, która ma
miejsce w bardzo głęboki sposób. Nazwijmy to kolizją świadomości. W tym
momencie kolizji jest potencjał, aby wprowadzić nową energię z zewnątrz,
z innego wymiaru. To możecie dotyczyć was osobiście. To może dotyczyć
was w towarzystwie innych lub jako grupy. To może dotyczyć Shaumbry. To
może dotyczyć ludzkości w ogólności. Kolizja ma miejsce – potencjał dla
wejścia nowej energii właśnie tam i właśnie wtedy.
Jest także potencjał w tej eksplozji kolidujących
elementów świadomości, jest także ten potencjał, aby wyczyścić stare
struktury – energie, które były zduszone, ukryte, zakopane, zamknięte,
zniekształcone, zdeprawowane, i co tam jeszcze. Macie tutaj cudowną
chwilę, ale ta chwila przemija niezauważona przez większość ludzi,
ponieważ, znowu, na czym się oni skupiają? Na dramacie kolizji. I
malujemy tutaj obrazek – oni skupiają się na ogniu. Oni skupiają się na
trzęsieniu ziemi. Oni skupiają się na dramacie. Widzicie to w telewizji.
Podchodzą do kogoś, podtykają mu mikrofon pod nos: „Jakie to uczucie
widzieć, że całe pańskie sąsiedztwo wyleciało w powietrze?” Dramat…
Czego nie widzą w tym cudownym momencie kolizji, to że wywołuje to
bezprecedensową wymianę energii. Bezprecedensową zdolność do
przesunięcia się na zupełnie nowy poziom. Wywołuje to kwantowy skok. I
to się właśnie będzie wydarzało w tym roku – kolizje – wszędzie.
To nie muszą być złe kolizje, spójrzcie na swoje własne
męskie i żeńskie energie. Widzicie, one były oddzielone od siebie przez
długi czas. Podobnie jak w tej pięknej scenie na plaży. Słońce zachodzi.
Fale powoli nadpływają i odpływają. Ona jest na jednym końcu, on jest
na drugim. Zauważają siebie nawzajem. Biegną… biegną poprzez piaski, aby
znowu paść sobie w ramiona. Dwie rzeczy mogą się zdarzyć: kiedy dotrą
do tego momentu kolizji, momentu świadomego ponownego zjednoczenia się,
mogą się mocno zderzyć głowami. Mogą oboje przewrócić się nieprzytomni
na ziemię, podnieść się i zacząć sypać sobie nawzajem piaskiem w twarz i
wyzywać się; albo mogą wpaść na siebie z wdziękiem. Z tak wielkim
wdziękiem, że skóra nie otrze się o skórę. Kości nie zderzą się z
kośćmi. Pozwolą energiom po prostu wskoczyć z powrotem w siebie
nawzajem. Widzicie, to jest także kolizja. To jest energetyczna kolizja
przeciwstawnych energii.
Widzicie, to nie musi być dramat. To nie musi być chaos
czy ból czy cierpienie. To może być sprowadzenie znowu razem, ale w tym
momencie, który jest kolizją – kolizją świadomości – w tym momencie
powstaje także potencjał, eksplozja energii, która może oczyścić z tych
bólów i cierpienia i łez separacji, która może oczyścić z nagromadzonych
ran i blizn, która może oczyścić z tego wszystkiego, co nie jest już
dłużej potrzebne lub już dłużej nie służy tej nowej istocie.
Więc, kolizja w tym cudownym momencie… „zamrozimy” ją w
tym momencie. Widzicie te energie, jak wpadają na siebie. One się
ponownie połączyły w jedność, ponownie się stopiły ze sobą i są teraz w
tej – nazwijmy ją – kuli energii kolizji, która może zawierać dużo
gracji. Ta kula pięknego stopienia się męskiej i żeńskiej energii, które
wpadły na siebie – to jest ten kluczowy punkt tutaj. Ciemność i światło
skolidowały się ze sobą. One wnoszą tą głębię, tą wspaniałość. One
wnoszą wszystko. One miały kolizję. Zatrzymajmy się na chwilę tutaj.
Poczujcie tą energię. To nie musi być chaos. To nie musi być anihilacja.
To nie musi być szkodliwe czy bolesne. Przyjrzyjcie się tej kuli
energii, ponieważ są w niej zawarte teraz, kiedy te elementy wróciły do
siebie z powrotem, zderzyły się ze sobą, spowodowało to eksplozję,
stworzyło energię paliwa, które teraz tworzy miriady nowych potencjałów
wewnątrz siebie. Jest to rodzaj łona – twórczego łona – które właśnie
powstało poprzez kolizję czy też ponowne zjednoczenie się tych energii.
(…) Wiele nowych potencjałów jest tworzonych, podczas gdy niezależne czy
oddzielone od siebie energie miały ograniczoną liczbę własnych
dostępnych potencjałów. Kiedy były od siebie odseparowane, kiedy nie
były ze sobą w harmonii. Ale, kiedy kolidują ze sobą, potencjały stają
się prawie nieograniczone.
W Starej Energii, zawsze nosiliście ze sobą pewną liczbę
potencjałów czy wyborów – potencjałów tego, co się mogło wydarzyć wam w
waszej karierze, czy z innymi ludźmi. Ale ponieważ byliście w
ograniczonym systemie wierzeń i świadomości, mieliście ograniczoną
liczbę sub-potencjałów, które mogły wydarzyć się w waszym życiu. To
dlatego, kiedy usiedliście przed jasnowidzem, mógł on odczytać wasze
potencjały, ograniczoną liczbę potencjałów, odczytać z waszego pola
potencjałów. Ale to było ograniczone, i było to oparte na bardzo starych
energetycznych, matematycznych i duchowych wzorcach czy procesach.
Ograniczona liczba rzeczy była wam dostępna, ponieważ działaliście w
ograniczonej świadomości. Ale teraz energie kolidują ze sobą. Zmienia to
wszystkie te sub-potencjały, które miały indywidualne energie same w
sobie.
Użyjemy bardzo podstawowego przykładu – energii światła.
Powiedzmy, że miała ona 500 potencjałów w swoim bezpośrednim polu
potencjałów, opartych na wierzeniach, opartych na wkładzie energii
wejściowej i zdolności do wypuszczenia energii wyjściowej. A ciemna
energia na drugim końcu spektrum miała także 500 potencjałów. Nie
cytujcie tych liczb za mną. To jest tylko przykład. Miała 500
pierwotnych potencjałów do wyboru – w zasadzie ograniczona liczba – dość
ograniczona liczba. 500 potencjałów to tyle co nic. Każdy potencjał był
innym scenariuszem, inną drogą czy inną ścieżką. Każdy potencjał miał w
sobie pewną ilość, ale ograniczoną ilość energii implementacyjnej.
Jeśli spojrzycie na każdy potencjał jako na rodzaj kuli, to jest on
także ogniwem paliwowym. Jest w zasadzie najbardziej możliwą w
realizacji ścieżką w trójwymiarowej rzeczywistości.
Więc, macie energię światła z 500 potencjałami i energię
ciemności z 500 potencjałami, i teraz one wpadają na siebie. Jaka jest
całkowita suma ich potencjałów? Nie 1000, i nawet nie 500 podniesione do
kwadratu, ale jest to liczba, do której teraz nie ma nawet odniesienia w
ludzkiej matematyce. Ale są miliony i miliardy potencjałów. I,
interesującą rzeczą jest, że te potencjały nie są tylko odbiciem
zwierciadlanym, czy tylko rozszerzeniem starych potencjałów. Te nowe
potencjały, które są tworzone na peryferii kolizji tych dwóch elementów
świadomości są kwantowym skokiem same w sobie. Wychodzi to poza to, co
każdy z tych indywidualnych elementów światła i ciemności mógł znać w
sobie samym. Ta energia w kolizji dokonała kwantowego skoku. I na tym
będzie polegał ten rok dla wszystkich na Ziemi.
Taka jest fizyka – którą można by nazwać omniversalną
fizyką duchowej aury [?]. To niekoniecznie jest system wierzeń. Ona po
prostu jest. Jest to sposób, w jaki zbudowaliście wszechświat i
wprowadziliście go w fizyczną postać. (…)
Oto zastrzeżenie. Większość ludzi nigdy nie zrozumie, że
zostały stworzone nowe potencjały. Oni będą koncentrować się na
dramacie. Będą się koncentrować na kolizji. Staną się znowu
zaabsorbowani sobą, bez względu na to, czy jest to wydarzenie światowe,
czy coś, co się zdarza w ich domu. Stają się zaabsorbowani sobą. Stają
się ślepi na to, co się dzieje, ponieważ patrzą tylko w jedno miejsce.
Patrzą tylko w jedno malutkie miejsce. Widzą tylko kolizję, czy wypadek,
czy dramat.
Ale wy, Shaumbra, tak jak ja, jesteście błyskotliwi.
Będziecie widzieli, że kiedy te energie kolidują ze sobą, czy robią to w
wybuchowy sposób, czy też w bardziej subtelny i cichy, będziecie
widzieli, że w tym momencie, nawet w waszym własnym życiu, w tym
momencie, ach, są dary nowej energii. Są dary zrozumienia waszej
prawdziwej jaźni w taki sposób, jak nigdy jej nie pojmowaliście.
Zrozumiecie, że w tym punkcie kolizji są potencjały, są ścieżki, są
zdolności, których nigdy, nigdy przedtem nie było. Zrozumiecie, że są
nowe sposoby robienia rzeczy, bez względu na to, czy są to stare rzeczy,
czy nowe rzeczy.
Teraz powiecie, ale dlaczego wszyscy nie będą tego
świadomi? Czy ta energia nie będzie dostępna dla wszystkich? Istotnie,
jest ona dostępna, ale oni nie będą tego świadomi. I znowu, dlatego, że
koncentrują się na Starej Energii – starej ścieżce. Oni w pewnym sensie
nie chcą otworzyć na to oczu. Chcą skupiać się na dramacie, na żałobie,
na cierpieniu. Chcą robić cokolwiek, aby oderwać się od swojego
przyziemnego i nudnego i niekreatywnego życia, którym teraz żyją. Ale
wy, Shaumbra, będziecie widzieli to jako sposobność… jako sposobność.
Będziecie widzieli potencjał we wszystkim, i wtedy będziecie mieli wasze
dziedzictwo, wasze prawo do wybierania tego, czego chcecie z tych
potencjałów.
Teraz możecie powiedzieć, ale to będzie raczej
oszałamiające, ponieważ zamiast garstki potencjałów, będą ich miliony
czy nawet miliardy w niektórych przypadkach, w wyniku tylko jednego
incydentu. Jednego incydentu. Powiecie, ale w jaki sposób mogę wybrać?
Cóż, wkracza tutaj bardzo naturalne prawo. Przyjrzyjcie się swojemu
pragnieniu i swojej pasji. Nie temu, co przychodzi z waszego mózgu, ale
waszemu pragnieniu [desire – może oznaczać również „pożądanie”]. Co
czujecie, że jest dobre? Czego pragniecie? Co spowodowałoby, że
poczujecie się jak twórca, pełen mocy, suwerenny? Co wywołałoby w was
radość? Wejdźcie nie w to, co myślicie, że potrzebujecie, ale w to, co
czujecie, że wybieracie. Stajecie się bardzo pomieszani, kiedy
zaczynacie myśleć, czego potrzebujecie, ponieważ wchodzicie od razu w
energię ograniczenia, w energię przetrwania. Przejdźcie ponad tym.
Wejdźcie w to, co was ekscytuje. Jaka jest moja pasja? Co jest odważne?
Co przenosi góry mojej energii? I kiedy wejdziecie na ten poziom, na to,
co nazywam bardzo egoistycznym poziomem – nie zaabsorbowanie sobą, ale
bycie w swojej jaźni – nagle te potencjały, te miliony potencjałów,
zaczynają się przesuwać i zmieniać swój kształt. Niektóre z nowych
wychodzą do przodu. Te, które nie są w energii waszego pragnienia i
waszej pasji, wycofują się. Widzicie, ta energia wychodzi naprzód, aby
was spotkać i powitać, i teraz zamiast milionów potencjałów do wyboru,
wychodzą naprzód te podstawowe, te, które najbardziej z wami współgrają.
I jesteście wtedy w punkcie, gdzie możecie podjąć bardzo prostą decyzję
– co wybieracie.
Chciałbym tutaj podkreślić jedną rzecz. Wybierzcie coś…
cokolwiek. Może czujecie pięć potencjałów, czy dziesięć, czy sto spośród
tych milionów, które tam są. Potencjał, tak przy okazji, jest energią –
prawdziwą, dosłowną energią – która staje się przewodnikiem, waszym
przewodnikiem, waszą energią, aby rozplątać i zamanifestować i
urzeczywistnić coś, co wybieracie. Wybieracie ten potencjał, na
przykład, biznesu, stworzenia jakiegoś projektu. Czegoś na innym
poziomie, być może nawet potencjał po prostu bycia zdolnym do otwarcia i
rozszerzenia waszej energii. Cokolwiek. Nie chwytajcie się tego za
bardzo, ale w tym punkcie tutaj, gdzie energie i potencjały
przegrupowały się, te, które są najbardziej odpowiednie i są w
najsilniejszym rezonansie z pragnieniem waszego serca, wyjdą naprzód.
Wybierzcie coś. Jeśli nie wybierzecie, umrzecie. Naprawdę. Umrzecie.
Umrzecie, ponieważ te potencjały są tam, aby wam służyć i jeśli ich nie
wybieracie, one odejdą, a kiedy potencjały odchodzą… musicie, znowu,
zobaczyć potencjały jako bańki. Kiedy te bańki odchodzą, wy także
odchodzicie.
Kiedy wasz duch i wasza świadomość widzą, że nie ma już
żadnych potencjałów, to daje to sygnał do zakończenia waszej fizycznej
egzystencji. Powoduje to także prawdziwe piekło, kiedy docieracie do tej
drugiej strony i nie macie żadnych potencjałów. Tworzy to bardzo
interesującą dynamikę po tej stronie. Wybierzcie coś. Nie ignorujcie
tych potencjałów. Wybierzcie coś i podążajcie za tym. Jedźcie na tym.
Widzicie, to jest ten skrzydlaty koń. To jest ten koń, to jest ten
symbol i ta energia tej nowej ery. Wskoczcie na niego i jedźcie na nim.
Kiedy na nim jedziecie, nie musicie kontrolować go swoim
umysłem. Kiedy na nim jedziecie i ogarną was obawy, zrozumcie, że te
obawy są naturalne. Jest to jeszcze jedna kolizja energii i użyjcie jej,
aby polepszyć tą podróż. Jeśli jedziecie na tym potencjale Nowej
Energii, tym biały, skrzydlatym koniu, pozwólcie mu ewoluować. Pozwólcie
mu się rozwijać nawet w trakcie tej jazdy. I kiedy jedziecie na tym
koniu Nowej Energii – och, to jest magiczny, magiczny koń. Został tak
zaprojektowany. Kiedy na nim jedziecie, ujrzycie siebie wznoszących się w
górę. Będziecie mogli prawie poczuć ścieżkę przed wami. Kiedy tak
będziecie się wznosić i obserwować waszą ścieżkę, zauważycie coś. Ta
ścieżka przed waszymi oczami będzie się rozszerzać. Będzie się
rozszerzać. Widzicie, będziecie na tym koniu, na tym potencjale Nowej
Energii, jadąc na nim, ciesząc się nim, tworząc razem z nim. I wtedy
właśnie, kiedy będziecie myśleli, że zabierze was on w pewnym określonym
kierunku – kiedy przyjmiecie dla siebie, jadąc na tym potencjale,
określony kierunek – to się rozszerzy, otworzy i ujawni jeszcze więcej
ze swojej energii wam w tym momencie.
To nie będzie linearna pojedyncza ścieżka, która
prowadzi was z punktu A do punktu B. To nie będzie jak w tej starej
teorii o najkrótszej odległości pomiędzy dwoma punktami. To nie jest
prosta linia. Jest rozwijający się nowy potencjał i nowa energia, które
zabiorą was z tej ścieżki w prostej linii, czy w jakiejkolwiek linii.
Mówię tu do was nieco ezoterycznie, nieco anegdotycznie. Jest trudno
przekazać niektóre z tych koncepcji. Jest trudno podzielić się z wami,
czym jest ta prawdziwa nowa świadomość, dopóki nie wskoczycie na tego
konia. Konia potencjału Nowej Energii. Waszego konia, tak przy okazji,
nie mojego. Wy go karmicie. Wy po nim sprzątacie (nieco śmiechu). To
jest wasz potencjał Nowej Energii i jest dla was dostępny teraz.
Są fenomenalne aspekty tej Nowej Energii. Są fenomenalne
aspekty tej nowej ery, w którą wchodzicie. I powiem wam teraz – Nowa
Era, Nowa Droga – Nowa Era, Nowa Droga. To jest fizyka. To jest naukowe.
To nie jest teoria, czy filozofia. Jest to specyficzna między-wymiarowa
fizyka, które ma miejsce teraz. Możecie dosłownie zrobić wykres tego –
do pewnego punktu, ponieważ wychodzimy nawet poza matematyczną skalę
tego, jak pracują energie.
Nowa Era, Nowa Energia, Nowa Droga. Co to oznacza?
Oznacza to, że używacie tych samych starych dróg, tych samych starych
rozwiązań, tych samych starych sztuczek przez cały czas. Wpadacie w
kłopoty, udajecie się do waszej starej torby ze sztuczkami. I tak długo,
jak będziecie powracać do tej starej torby ze sztuczkami, będziecie
dalej mieli stare problemy. Używacie tych samych sposobów robienia
rzeczy dzień po dniu – do rozwiązywania problemów, do radzenia sobie z
wyzwaniami… Nowa Era, Nowa Droga.
Ja przychodzę do was dzisiaj, jak już zauważyliście, w
nowy sposób. Nie mówię do was ‘stąd’ (pokazuje małą przestrzeń), mówię
do was ‘stąd’ (pokazuje bardzo dużą przestrzeń). Energia, którą
transmituję jest inna i energia Shaumbry jest inna dzisiaj. Więc ten
Shoud jest inny. Nowa Droga [New Way – może być tłumaczone także jako
Nowy Sposób]
Tak wielu z was – za każdym razem, kiedy słyszycie
wewnątrz siebie dzwonek alarmowy w związku z jakimś problemem w waszym
życiu, czy chodzi o naprawę zepsutego samochodu, czy o spłacenie
rachunków, powracacie na waszą starą drogę. Powracacie na bardzo
linearną drogę rozwiązywania problemów. W zasadzie – nie mogę nawet
powiedzieć, że jest to rozwiązywanie. Jest to bardzo nietwórcze.
Próbujecie po prostu wyciągnąć tą samą starą sztuczkę z tego samego
brudnego kapelusza. W Nowej Energii to się zmienia. Istnieje
rozwiązanie. Istnieje nowa droga i jest ona dramatycznie inna niż ta
stara.
Cóż, jak uzyskujecie do tego dostęp? Jak to
wprowadzacie? Cóż, nie dzwońcie do mnie. To wasz problem. Mówię to z
miłością. To jest wasza sytuacja. To jest wasza kreacja. Więc, co
robicie? Cóż, zaczynacie od głębokiego oddechu. Wychodzicie z waszego
umysłu do waszej jaźni i eksplorujecie. Eksplorujecie. Zamiast
powracania do tego samego sposobu odpowiadania na te same stare pytanie –
na przykład, jak sobie poradzę ze złym szefem. Ogólnie rzecz biorąc,
sposobem w jaki z tym sobie radziliście, było powrócenie do waszej
starej torby ze sztuczkami – spuścić głowę, powiedzieć coś miłego,
znaleźć powód, żeby wyjść z biura. Teraz będziecie mieli zupełnie nowy
sposób radzenia sobie z tą sytuacją, ale najpierw musicie wziąć oddech,
żeby rozładować czy też dezaktywować ten sposób, w jaki robiliście te
rzeczy. Pozwalacie sobie na otwarcie się i ekspansję. Pozwalacie sobie
na odkrycie większej odpowiedzi, być może odpowiedzi ze Szczytu Anioła
tutaj, odpowiedzi z perspektywy.
Teraz, nie bądźcie zaskoczeni, że kiedy weźmiecie ten
głęboki oddech i pozwolicie sobie na wybór tej większej odpowiedzi,
wybierzecie ten nowy sposób, to za dziesięć minut wasz szef przyjdzie i
was wyrzuci z pracy. Ponieważ to jest nowa droga, czyż nie? Daje wam to
wolność. Widzicie, macie oczekiwania, jak rzeczy powinny się wydarzać.
Byliście liniowi przez tak długi czas, że w zasadzie znacie rezultaty.
Doszliście do tego, że macie oczekiwania, w jaki sposób sprawy się
potoczą. Jest bardzo mało, czy też w ogóle nie ma już niespodzianki w
ludzkiej świadomości. Wszystko jest tak przewidywalne. Wszystko jest
oparte na tym, co było kiedyś. W ten właśnie sposób tworzycie jutro.
Krok za krokiem w bardzo, bardzo podobny sposób. Ale teraz w tej nowej
erze jest nowa droga.
Będzie was to frustrowało i będzie was to konfundowało i
będzie was to czasami złościło. Kiedy szukacie… szukacie w starej
szafie z naprawdę kiepskim ciuchami, szukacie odpowiedzi. Ubrania, które
wyszły z mody dawno temu. To będzie was konfundowało, ponieważ
powiecie, jak dopasować te różne części razem i nadal wyglądać na topie.
Idźcie do innej szafy. To jest ten problem. Powracaliście ciągle i
ciągle do tej samej szafy. Czy nie wiecie, że jest inna szafa? „Ba”,
mówicie. Takie łatwe? To jest tak łatwe, Shaumbra. Jest nowa droga. Jest
nowa szafa. Jest nowa garderoba. Jest nawet nowa część waszego umysłu,
waszego intelektu, na którą nawet nie spojrzeliście, ponieważ
powracaliście ciągle i ciągle do tej starej części waszego umysłu. Jest
nowy sposób robienia rzeczy w Nowej Energii, i wykracza on poza wasze
oczekiwania. Więc, nie miejcie żadnych. Będzie was to tylko frustrowało.
To wykracza poza jakiekolwiek oczekiwania – dobre, złe, brzydkie czy
obojętne.
Teraz, jest jedna sprawa dotycząca tej nowej drogi,
którą muszę podkreślić. Ona jest nieprzewidywalna… nieprzewidywalna.
Widzicie, ludzie wpadli w taką rutynę – nawet, jeśli na to narzekają,
jeszcze bardziej w nią wpadają, ale używają tych samych starych
rozwiązań dzień po dniu. Szukacie odpowiedzi w tych samych miejscach
życie za życiem. Znacie wynik, zanim jeszcze zaczęliście cokolwiek,
ponieważ działacie w bardzo przewidywalny, linearny i ograniczony
sposób. Ten nowy sposób jest nieprzewidywalny. Nie będziecie znali
wyniku przed zaczęciem waszej podróży. Nie będziecie wiedzieli, dokąd
zabierze was ten skrzydlaty koń. Myślicie, że zabierze was z jednej
strony jeziora na drugą. Nie. Nieprzewidywalny. Może z wami zanurkować
wprost w jezioro, i kiedy nurkujecie w jezioro z prędkością 100 mil na
godzinę i obawiacie się o swoje życie i obawiacie się, że wy i ten koń
rozwalicie się na kawałki uderzając w powierzchnię wody i potem
utoniecie… to jest nieprzewidywalne. Nieprzewidywalne. I być może nawet
nie poczujecie tej wody, ponieważ przesuniecie się do całkiem innego
wymiaru i świadomości właśnie w momencie uderzenia – w momencie kolizji.
Wyjdziecie całkowicie ze starej linearnej ścieżki. Ta nowa droga jest
nieprzewidywalna.
Ta nowa droga jest także nienaukowa. Przynajmniej do
momentu, kiedy nauka rozszerzy swoją świadomość i będzie w stanie
zrozumieć, co się dzieje. Niektórzy z was nazwaliby tą drogę Nowej
Energii chaosem, ponieważ wydaje się, że nie ma w tym sensu. Wejście –
energia wejściowa – nie równa się przewidywalnemu wyjściu. A taka jest
formuła w Starej Energii. Energia wejściowa równa się przewidywalnemu
wyjściu. I w ten właśnie sposób działaliście. Nowa Energia jest inna.
Energia wejściowa, po pierwsze, niekoniecznie istnieje. Nie musi być
wejścia. Jest potencjał i jest aktywacja. Nie musi być wejściowej
energii. Jesteście przyzwyczajeni do tego, że energia wpływa do maszyny
czy urządzenia i na wyjściu otrzymujecie przewidywalny rezultat. Kiedy
podłączacie wentylator do gniazdka, wentylator zaczyna się obracać i
otrzymujecie przewidywalną ilość powietrza. I jesteście do tego
przyzwyczajeni, wygodnie wam z tym, i takie jest wasze życie.
Energia wejściowa równa się przewidywalne wyjście.
Teraz, w tej analogii, niczego nie podłączacie do gniazdka. Energia już
tam jest i jest dostępna. Nie musicie pobierać jej skądinąd. Kiedy już
energia dostaje pozwolenie, aby się aktywować czy też jest wprowadzona
na arenę tego wymiaru i odkryta czy aktywowana – wyjście, jakbyście
powiedzieli – jest nieprzewidywalne. I to będzie was na początku
konfundować. Ten wentylator być może obraca się w niewłaściwym kierunku.
Ten wentylator jest kapryśny, czasami dmucha mocno, czasami łagodnie.
Ten wentylator wydaje się poruszać, ale nie dmucha wcale. I będziecie
skonfundowani i będziecie chcieli powrócić do swoich przewidywalnych,
nudnych sposobów Starej Energii.
Zatrzymajcie się jednak na chwilę. Zatrzymajcie się na
chwilę. Weźcie głęboki oddech. Coś się tutaj dzieje. To, co się wydaje
być chaosem, nie jest wcale chaosem. To jest Nowa Energia. To jest
ekspansja. Patrzycie tylko na jeden aspekt tego wentylatora. Przyjdźcie
na chwilę tu na Szczyt Anioła, do tej nowej perspektywy, tego przeglądu.
Weźcie tutaj głęboki oddech i spójrzcie, co się naprawdę dzieje. Dla
ludzkiej świadomości może się wydawać, że ten wentylator źle działa –
zanieś go z powrotem do sklepu, przeklnij to.. ale przyjrzyjcie się, co
się dzieje na wielu, wielu różnych poziomach.
Na początku wydaje się to być chaosem i konfuzją, kiedy
weźmiecie głęboki oddech, łagodny oddech, nagle zaczniecie widzieć, co
się dzieje. Energia wchodzi i wychodzi z wymiarów. Świadomość przesuwa
się, wchodzi i wychodzi. Wszystko się zmienia na wielu poziomach
jednocześnie. Wasz wentylator nie jest już linearny. Pojawiają się
skutki na wielu, wielu różnych poziomach. Wynik może się wydawać
nieprzewidywalny, dopóki nie rozszerzycie waszej świadomości, dopóki nie
usiądziecie tutaj na Szczycie Anioła, i odkryjecie co się naprawdę
wydarza. Wtedy odkryjecie piękno i radość i prostotę waszych kreacji.
Nowa Era. Nowa Energia. Nowa Droga. Rok kolizji… i dla
was, Shaumbra, w szczególności, rok potencjałów, które nie były przedtem
znane, ale zawsze tam były. Jesteście wielcy i wspaniali. Niektórzy z
was zbliżają się nawet do mojej wielkości i wspaniałości. Jesteście –
muszę to powiedzieć – jesteście czasami tak utknięci. Jesteście tak
zaabsorbowani sobą i takim ofiarami i żałośni także, to jest dobre
słowo. (…)
Ale wiecie, czarujące i piękne w was jest to, że
jesteście tak bardzo gotowi na zmianę. Jesteście tak bardzo gotowi, aby
odkryć inne części siebie. Jesteście tak bardzo gotowi, aby wyjść poza.
Widzicie, większość innych ludzi jest w bezruchu – są lemingami. [mówi
się, że lemingi czasami podążają za swoim przywódcą na klif, a następnie
skaczą w morze i toną] Ciągle biegają w kółko i podążają za bóg wie
kim, kto się nawinie i obieca im nic. A wy, Shaumbra, wbrew swoim
ograniczeniom – a propos, narzuconym przez was samych – wbrew waszym
lękom i nudziarstwu, chcecie się zmienić. Chcecie, aby było inaczej.
Chcecie wywrzeć wpływ na świat i chcecie odkryć coś nowego dla siebie.
Wprowadzimy teraz energię, kiedy dochodzimy do konkluzji
tej mojej cudownej dysertacji, wprowadzimy energię Archanioła Rafaela. Z
dobrego powodu… z dobrego powodu. Z powodu nowej drogi. Rafael jest
prawdziwym standardem energii – standardem przechodzenia przez lęk,
standardem wychodzenia poza strefę komfortu, komfortu waszej ustalonej
świadomości. Rafael pomaga rozszerzać energie przede wszystkim poprzez
transmutację lęku, przede wszystkim poprzez… to jest zabawna historia.
Rafael nie tylko pomaga transmutować lęk, ale także pomaga transmutować
lenistwo. I chichoczemy, kiedy to mówimy, ponieważ była ta historia
opublikowana dawno temu. Historia, która jest wciąż i wciąż opowiadana
na całym świecie. Historia mojego drogiego przyjaciela, Tobita, którego
znacie jako Tobiasza Seniora i młodego Tobiasza – leniwego Tobiasza,
wylęknionego młodego Tobiasza. Tobiasz Senior w swojej mądrości,
sprowadził energię Rafaela, aby towarzyszyła młodemu Tobiaszowi –
leniwemu, wylęknionemu Tobiaszowi – w trakcie jego podróży w celu
odzyskania jakichś pieniędzy dla Tobiasza Seniora. On wiedział, że młody
Tobiasz będzie potrzebował towarzystwa, a także nieco mądrości w
trakcie podróży. Także kogoś ze zdrowym rozsądkiem.
Więc, młody Tobiasz i Rafael udali się w podróż, w
której nie chodziło o odzyskanie pieniędzy. Chodziło o odkrywanie, o
transmutację lęku i ruszenie jego leniwej dupy i zrobienie chociaż raz
czegoś innego, niż wałęsanie się po chałupie… Cauldre. To była piękna
historia, która miała miejsce jakieś 2500-2600 lat temu. Ta historia
znowu powraca. Nadszedł czas na następną podróż. To nie jest czas na
lenistwo i na lęki. To jest czas, żeby aktywować potencjały uprzednio
nieznane. To jest czas, żeby wyjść poza strefy komfortu, żeby wybrać
nowy potencjał i bawić się z nim. Żeby wziąć tą energię kolizji –
kolizji starych przeciwstawnych energii i być w tej chwili tworzenia
nowej energii i nowych potencjałów wykraczających poza wasze najdziksze
marzenia.
Więc, Archanioł Rafael wchodzi. Będzie pracował z całą
Shaumbrą w trakcie waszej nowej podróży i symbolicznie, Rafael będzie
pracował z panem Bennack [Dan] w trakcie jego podróży – podróży
Shaumbry. Rafael przyłączy się teraz do pana Bennack i będzie z nim w
każdej chwili, każdego dnia, każdej nocy, w każdym samotnym momencie i w
każdym inspirującym momencie jego podróży. Ponieważ teraz zaczynamy
nową historię – nową historię archanioła i podróży. Pan Bennack nie jest
Tobiaszem. Jest sobą, ale reprezentuje serce i miłość i pragnienie
Shaumbry, kiedy wyrusza w swoją podróż.
Więc, poświęćmy chwilę i pobłogosławmy ten podróżujący
duet. Ci dwaj, którzy wyruszają – jeden reprezentujący ludzi, drugi
reprezentujący aniołów; jeden reprezentujący odkrywanie i drugi
reprezentujący wsparcie i opiekę. To powiedziawszy, drogi panie Bennack,
dajemy tobie nasze błogosławieństwa i czekamy niecierpliwie na tą nową
historię drogi z Archaniołem.
To powiedziawszy, panie i panowie, Shaumbra i wszyscy
pomiędzy, była to radość celebrować tutaj przekaz otwierający ten nowy
rok Nowej Energii z wami. Weźcie moje słowa lekko. Weźcie je z humorem.
Weźcie je zgodnie z ich intencją, aby wytrząsnęły was z waszych starych
zon komfortu i żebyście wiedzieli, że jest nowa droga, o tak, o wiele
lepsza droga. Ta nowa droga, tak przy okazji, jest o wiele prostsza, o
wiele bardziej efektywna. Stare równanie mówiące, że ilość energii na
wejściu ogranicza ilość energii na wyjściu, nie ma już zastosowania. To
jest jak zupełnie nowy proces produkcyjny. Nie potrzebuje on określonej
ilości energii na wejściu, aby otrzymać określoną ilość energii na
wyjściu. Wyrzućcie to równanie. W Nowej Energii, droga jest o wiele
łatwiejsza.
Ja jestem wielki, wspaniały, królewski i niezrównany.
Ja jestem Adamus Saint-Germain.
© Copyright 2010 Geoffrey Hoppe, Golden, CO 80403
Tłumaczenie: Marian Zieliński ( [email protected]
)