MATERIAŁY TOBIASZA

SERIA SKOKU KWANTOWEGO

Shoud 3: “Jestem Sam” z udziałem Tobiasza

Prezentacja dla Szkarłatnego Koła
Przekazany przez Geoffrey Hoppe

Pytania i odpowiedzi

3 listopad 2007
www.crimsoncircle.com

I tak to jest.
Dotarliśmy do momentu pytań – i prób odpowiedzi na wasze pytania. Kilka komentarzy zanim zaczniemy. Podczas gdy tu integrowałem się z Cauldre, słuchając muzyki, przyszła do mnie kolejna rzecz, która zbija Sama z tropu. Sam zastanawia się, dlaczego ludzie separują siebie od siebie i od czasu, gdy słuchają muzyki. Muzyka jest tak integralną częścią wibracji i energii każdego momentu każdego dnia. A ludzie słuchają muzyki w wyznaczonym czasie. Oni właściwie rozczłonkowują się czy separują siebie w czasie słuchania muzyki. Wyobraźcie sobie świat, w którym ludzie nie obawialiby się witać się śpiewając, śpiewać sobie nawzajem piosenki każdego ranka, grać muzykę kojącą duszę, regularnie zapraszającą Wyższego Siebie w tą rzeczywistość. Sam uwielbia muzykę – różne rodzaje muzyki – słucha jej cały czas i dosłownie pozwala muzyce poszerzać jego świadomość, i tak samo i wy możecie.

Krótkie podsumowanie naszego dzisiejszego Shoudu. Tu nie chodzi o to, by czekać na moment, w którym opuścicie tą planetę i wasze fizyczne ciało, aby otrzymać odpowiedzi, aby zjednoczyć się z waszym Boskim Sobą. Wasze Boskie JA przychodzi do was w tej ludzkiej rzeczywistości. Jeśli je powitasz, jeśli pozwolisz na bezpieczną przestrzeń, jeśli podejmiesz wybór by być całością siebie a nie tylko aspektem siebie, wtedy Boskość wpływa w twoje życie i otwiera niesamowite nowe części ciebie, o których nawet nie wiedziałeś, że je masz. Całkiem niespodziewanie, niektóre z tych części mogą być całkiem inne niż twoje oczekiwania o tym, jakie miałyby być, ale twoja boskość wpływa w twoje życie. Ona przychodzi do ciebie.

I z tym rozpocznijmy pytania.

Pytania od Shaumbra 1 (czytane z Internetu przez Linde): W środę rano miałam zawał. Pięciokrotny. Oni myślą, że zadziałali wystarczająco szybko, więc nie ma szkód. Przez kilka dni prognoza nie była zachwycająca. Teraz zajmuję się psychologicznym wątkiem tego. Nie jadę do Indianapolis na Konferencję Środowisk Nauczających a także nie wolno mi jechać do Turcji. Biorę tydzień wolnego, by przywrócić moje życie do normalności. Byłam tak przerażona, że nie dopuszczałam do siebie żadnych informacji. I dlatego proszę Cię o specjalne czytanie bym nabyła perspektywy. Ostatniej nocy coś mnie walnęło z siłą cegłówki – że to stara ja umarłam w tą środę i, że to jestem nowa, właśnie kreowana ja. Cholera, czy nie ma jakiegoś łatwiejszego sposobu, aby to się stało??!!!!!!!!!!!!!!!!!! (Linda mówi: „Wiele wykrzykników!”) Jak na razie to wszystko, co pozwoliłam sobie usłyszeć i możliwe, że to wszystko, co potrzebowałam usłyszeć na ten moment. Dzięki za jakikolwiek wgląd, jaki możesz dostarczyć.

Tobiasz: Pięknie, dziękuję ci. Jest prostszy sposób, ale nie uwierzysz w niego nawet, więc po co w ogóle o tym mówić. (śmiech) Prostszym sposobem jest oddychać, aby pozwolić odejść tym rzeczom, które już ci nie służą, aby uwolnić ograniczenia, które masz – po prostu pozwolić im odejść. A w twoim konkretnym przypadku chodzi o serię trudnych miłości, sposobów w jaki inni cię kochali. Jeśli skupisz się na tym tylko wcieleniu, na tym bardzo trudnym, manipulacyjnym typie miłości twoich rodziców. Myśląc, że nie jesteś warta miłości i przez to mając trudności z wyrażeniem jej.

Każda emocja i każda ociupinka świadomości czy uważności, która jest zatrzymana wewnątrz, jest przechowywana gdzieś w tym fizycznym naczyniu, które nosisz ze sobą. Emocje jak miłość są oczywiście bezpośrednio związane z sercem i ty przechowywałaś te emocje w sercu. I nie ważne jak wiele myślałaś – a to jest podstawowy problem „myślałaś” – że odpuszczasz sobie to jednak wciąż się tego trzymałaś. Oddychanie, prawdziwe oddychanie otwiera cię, ale i też zmienia cię a tak wiele ludzi się tego obawia.

Więc tu wykreowałaś sobie to zdarzenie, ponieważ zapracowały na nie sobie twoje wybory. One zostały usłyszane przez twoją duszę i ciało. Dokonałaś wyboru by żyć, ale by żyć w nowy sposób. Dokonujesz wyboru by się otworzyć w sposób, w który nigdy przedtem się nie otworzyłaś. Więc poprzez doświadczenie, które miałaś – zawał serca – otworzyłaś się, jak to jasno wyraziłaś w swoim pytaniu w liście.

Ty umarłaś – stara ty umarłaś – zadziwiające, nieprawdaż, że możesz przejść do następnego wcielenia bez śmierci całego twojego fizycznego ciała. Twoja stara świadomość – świadomość limitowanej miłości, bolesnej, pełnej cierpienia miłości – to umarło. A teraz dzięki twoim wyborom będziesz żyła wiele szczęśliwych i owocnych lat. Zapomnij o tym, co krótkoterminowe - kurs tu, wycieczka tam – ponieważ ty dopiero, co doenergetyzowałaś się lub zmieniłaś twoją całą spirytualną polaryzację w taką, w której te rzeczy już nie są ważne, otworzyłaś nowe drzwi do nowych rzeczy, które będą o wiele ważniejsze.

Weź głęboki oddech i podziękuj sobie za to, że dałaś sobie to doświadczenie. To nie było omyłkowe, ani też nie było czymś, co zrobiłaś źle. Zdecydowałaś żyć w nowy sposób. Więc bądź tym.

Pytanie od Shaumbra 2 (kobieta przy mikrofonie): Witaj Tobiaszu. Tu Elizabeth. Przeszłam przez wiele zmian w ciągu ostatnich kilku lat wliczając w to 1500 milową przeprowadzkę. Czuję, że zaczynam wchodzić w moją boskość i także czuję, że powinnam wykonywać więcej służącej innym pracy. Staram się zdobyć wgląd na to, co to by miało być i czy moja muzyka będzie częścią tego. Dziękuję.

Tobiasz: Zaiście, dziękuję ci. Cudowne pytanie na ten dzień, czy to nie jest niesamowite, jak gdy zmieniasz się w środku, zmieniasz też twoje zewnętrzne środowisko? Przeprowadzasz się. Sprawy mają się inaczej. Odpowiadając na twoje pytanie, czujesz energię służenia innym, ale ja poproszę cię byś wzięła głęboki oddech. Czujesz tą energie wszędzie dookoła razem!!!!! Pochodzi od twojej duszy lub poszerzonej świadomości. Na początku prosi cię, byś służyła samej sobie. Spędziłaś wiele żyć na służeniu innym, w organizacjach religijnych, w organizacjach charytatywnych, więc to naturalne dla ciebie by pozostać na tej drodze, by czuć, że ponownie jest czas na służenie innym. Zatroszcz się o twoje wnętrze, aby pozwoliło pełni twojej boskości wejść w ciebie.

Jak już wiesz, jak już zaczęłaś, tak wiele rzeczy można – na początku dla ciebie samej – zrobić z muzyką łączącą z niektórymi aspektami wyższej świadomości. W innych sferach są istoty anielskie, które rozumieją energię stojącą za muzyką, a nawet matematykę i fizykę w muzyce, i one są tak bardzo gotowe by pracować z ludźmi jak ty, którzy im na to pozwolą.

Ty łączysz wielowymiarowe wibracje muzyki z Ziemskimi wibracjami muzyki. To pozwala ci bardzo szybko przejść poprzez serie zmian w tobie, zmian na które byłaś bardzo gotowa. A wtedy, kiedy masz głębokie i współodczuwające zrozumienie tego, jak naprawdę działa muzyka – nie tylko same nuty zapisane na papierze, ale jak działa w wibracyjnym aspekcie – wtedy to pozwoli ci na służenie innym. Uzdrawianie poprzez muzykę, otwieranie świadomości poprzez muzykę, wszystkie te rzeczy, na które jesteś już teraz całkiem gotowa.

Shaumbra 2: Doskonale, dziękuję ci.

Tobiasz: Dziękuję.

Pytanie od Shaumbra 3 (czytane z Internetu przez Lindę): Jestem ciekawy, czy byłbyś tak miły i zechciałbyś przekazać to pytanie do jednego lub tych trzech mądrych ludzi – ducha przeszłości, teraźniejszości i przyszłości zebranych w jedno – ducha Teraz. 18 lat pracy zajęło mi zrozumienie mojego doświadczenia utraty wszystkiego, czego się trzymałem i co było mi bliskie. Naturalną reakcją człowieka na utratę wszystkiego jest pewne i silne opieranie się temu najbardziej nie naturalnemu, odrywającemu procesowi. Jakkolwiek przez opieranie się temu, moje doświadczenie będące tak bezkompromisowym, służy tylko powiązaniu umysłu i ciała bolącymi węzłami. Te węzły napięcia mięśniowego czyniły mnie kaleką przez lata i teraz jestem prawie zmuszony do życia najbardziej nienaturalnym życiem pustelnika/mnicha/samotnika, tak to wygląda. Zastanawiam się czy twoi duchowi przewodnicy pamiętając ich własne Ziemskie doświadczenie, mogą zaoferować jakieś praktyczne porady jak te upośledzające węzły, kiedyś uformowane można odwrócić, odformować. Rozumiem, że w szukaniu prawdy powiedziano, że prawda uwalnia. Jakkolwiek moje osobiste doświadczenie temu dokładnie zaprzecza.

Tobiasz: 18 lat to bardzo krótki czas, uwzględniając wszystkie rzeczy. (śmiech) Możesz uznać siebie za szczęściarza. (więcej śmiechu) Regularnie widzimy ludzi, którzy przechodzą przez dziesiątki i dziesiątki wcieleń, by zaledwie zacząć pozwalać na proces „pozwalania na odejście”.

Proces pozwalania na odejście jest zawsze pełen wyzwań, ponieważ ludzkie ja, małe ludzkie ja robi wszystko co może, by się ochronić. Ono potrzebuje od ciebie, pełnego ciebie by zapewnić, zagwarantować i uspokoić je, że jest częścią całego ciebie. Że nie zostanie zniszczone, że nie zostanie zagłodzone, że nie zostanie ukarane. Tu chodzi o integrowanie tego ludzkiego aspektu w ciebie. To jest właśnie to, co cię cofa, powstrzymuje. To właśnie to, co trzyma cię tak silnie, że zamieniło się w węzły. I to jest właśnie to, co pyta się ciebie w sensie jako swojego rodzica, jako wszystko obejmującą istotę, „czy naprawdę mnie obronisz? Czy nakarmisz mnie i odziejesz? Czy dasz mi dowód bym mógł ci ufać?”

Więc jak widać, jesteś w tym wewnętrznym konflikcie. Bierzesz siebie na samą krawędź tego, czym jest „pozwalanie by odeszło” poprzez dostarczanie sobie wielkiego fizycznego bólu i nawet więcej – ogromnej emocjonalnej traumy.

A recepta jest całkiem prosta. Składa się z dwóch rzeczy. Po pierwsze prawdziwie wybierz. Myślałeś o wyborach, i szukałeś tej rzeczy jakkolwiek chcesz ją zwać - oświeceniem czy duchowością. Szukałeś tego, ale tak naprawdę nigdy głęboko nie zdecydowałeś i głęboko się nie zobowiązałeś. Popatrz na to, przez co decydowałeś się przejść, co byłeś gotowy stracić, aby z powrotem to otrzymać, ale na całkiem nowy sposób. Po drugie, oczywiście oddychaj. Jeśli masz węzły – ktokolwiek z was – emocjonalne węzły, mentalne, fizyczne to oddychanie dosłownie załagadza te węzły, pozwala im się otworzyć i rozwinąć.

Masz tendencję, by stawać się bardzo intelektualnym, jeśli chodzi o ten proces. To naturalny proces, jeśli tylko pozwolisz mu działać. Ewolucja świadomości lub poszerzanie się własnej duszy to naturalny proces. My wiemy – ty wiesz – że fizyczność duszy cały czas rozwija swoją świadomość. Więc jeśli ty i małe ludzkie ja usuniecie się z drogi, rozluźnisz się trochę, rozświetlisz się i poszerzysz. Dziękuję ci – stajesz się zbyt poważny.

Pytanie od Shaumbra 4 (mężczyzna przy mikrofonie): Witaj Tobiaszu, jak się masz? Na początek chciałbym przesłać wiadomość, sercem poczutą wiadomość do każdego, kto słucha tego lub czyta w późniejszym czasie, abyście uczynili pierwszy krok i nie czekajcie na kogoś innego, by dostrzegł waszą wielkość, bo naprawdę to wy musicie ją dostrzec, wiem to. Wiem, że umysł czasem usidla się w martwieniu o duchowe ego i te wszystkie inne rzeczy, ale jeśli dacie krok.... i będziecie wtedy się trząść i pocić, to moja druga koszula dzisiejszego wieczoru... (śmiech publiczności i Tobiasza)... mam na myśli uczciwie stanąć twarzą w twarz z waszymi demonami, dostrzec jak silni jesteście, zapomnieć o wszystkim, co w przeszłości miało miejsce w duchowych grupach, to jest to całkiem uwalniające i przerażające doświadczenie. Ale chciałbym po prostu przesłać wam moje kondolencje i powiedzieć, byście dali pierwszy krok, i że to jest niesamowite.

Tobiaszu, czasem czuję jakby to był mój drugi raz tutaj, więc prawdopodobnie nie powinienem zadawać pytań, ponieważ mam tak dużo przechodzącej przeze mnie energii, tak wiele potencjałów i ja tylko... jestem tak... znalazłem moją pasję na zajęciach w zeszłym tygodniu. To dotyczy uczenia „Zapytaj Tobiasza" (odwołuje się do sesji Zapytaj Tobiasza w Edukacji Nowej Energii) i moja żona i ja jesteśmy tak pełni miłości – i nawet nie mamy dzieci. Chciałbym mieć konto oszczędnościowe z dwoma milionami dolarów, aby móc to zacząć i tak wybieram. Mówiąc to, coś mnie trapiło przez długi czas... i prawdopodobnie znasz to pytanie, które chcę zadać, zadałem to pytanie, gdy usiadłem nad rzeką któregoś dnia... czy aspekt lub aspekty z poprzednich wcieleń dotyczące bycia w grupach, bycia tu i nadstawiania szyi w pierwszym rzędzie tak jak Geoff i Linda i wszyscy inni tu to robią i prześladujący terror bycia dosłownie zabitym w imię tego i inne ckliwe wspomnienia. A drugą częścią pytania jest, gdzie my... czy mógłbyś pomóc mi nakierować się na kierunek, w którym wezmę to pasję i zamanifestuję w tej rzeczywistości?

Linda: Więc jakie jest pytanie? (śmiech)

Shaumbra 4: Pytanie brzmi... no wiesz, znowu, miałem nadzieje, że będzie to krótkie (więcej śmiechu). A teraz moje usta wysychają, o boże!

Tobiasz: Wody?

Shaumbra 4: Nie, jest dobrze. Jest dobrze. Aspekty poprzednich wcieleń – czy pracowałem poprzednio z grupami ludzi i czy miało tam miejsce coś jakby błędne kierowanie ludźmi, może ich orżnąłem albo coś? I czy to jest moja główna bariera przed przyjściem do Crimson Circle teraz?

Tobiasz: Jeśli bierzesz pod uwagę bycie księdzem, bycie głową wielkiej grupy ludzi i oszukiwanie ich – to możliwe! (śmiech publiczności i Tobiasza) Zwodzenie ich? Nie intencjonalnie, ale z powodu tego, w którym miejscu była wtedy świadomość – tak. Masz jakieś głębokie wyrzuty sumienia dotyczące nauk, na które dałeś się nabrać, które wtedy nauczałeś innych wiedząc, że tak często czułeś, że coś jest nie tak, ale to właśnie mówił podręcznik, czy wyżej postawieni w organizacji powiedzieli, że masz zrobić.

Więc teraz jest część ciebie, która chce się upewnić, że przemawiasz od siebie, że nie naśladujesz Tobiasza czy Saint-Germaina. Że nie masz listy dogmatycznych zasad tylko, że mówisz od siebie. Więc kiedy tu występujesz przed grupą i masz mówić od serca, prawdziwy ty, zamiast ukrywać się za słowami innych, to jest przerażające. Ale w tym samym czasie, kiedy my tu rozmawiamy o tym, co ma miejsce teraz energetycznie, to jest uszczęśliwiające. Masz w sobie część, która uwielbia to robić, która kocha się sobą dzielić, która kocha być tak otwartą, wrażliwą i prawdziwą, że dzięki temu wiesz, że to twoja pasja.

Teraz weź tą energie stania przed grupą, którą teraz masz - strach, terror - ale także wiedząc, gdy stoisz przed grupą i mówić tak uczciwie i prosto z serca to jest to pasja. Nie martw się o szczegóły. Nie martw się o to jak wypadną poszczególne części i fragmenty. Po prostu pamiętaj tą energia tu teraz, tą kombinacje pasji, strachu, rozradowania i terroru... (śmiech) ale najbardziej pamiętaj bycie prawdziwym. Dziękuję.

Shaumbra 4: Dziękuję.

Linda: A tak przy okazji nie wyglądasz na przestraszonego. (śmiech) Dziękuję.

Pytanie od Shaumbra 5 (czytane z Internetu przez Linde): Jakiś czas temu po wysłuchaniu Systemu Eleuthera SynchrotizeTM dokonałem świadomego wyboru by mieć dobre zdrowie. Teraz, po wysłuchaniu Technologii Standardu, dowiedziałem się, ze istnieją zasady i 30 minutowa procedura do wykonania każdego dnia by być w dobrym zdrowiu. Myślę, że teraz mogę już przestać się zastanawiać, dlaczego mój poprzedni wybór się nie zamanifestował. Dochodzi do mnie, ze nasza esencja, z która nie jesteśmy zintegrowani, dokonuje naszych wyborów i kreuje naszą rzeczywistość w tej iluzji. Nie czuję, aby nasze ludzkie ja było prawdziwym kreatorem i wygląda to tak jakbyśmy marnowali naszą energie wierząc, że to my kreujemy. Czy dasz nam znać, kiedy nadejdzie czas, aby rzucić ręcznik na te wszystkie rzeczy, które zdają się nie działać dla Shaumbra, za wyjątkiem tych, które wypieramy? Wierzę, że wypowiadam się za wielu Shaumbra mówiąc, kiedy te wszystkie Nowe Techniki się skończą? One działają tak samo jak modlitwa działają w naszej przeszłości. Przepraszam, ale jestem sfrustrowany.

Tobiasz: Zaiście. Nie ma żadnych zasad w działaniu nowej energii, w tym, że jesteś istotą świadomości, a nie istotą energii żadnych podstawowych zasad o tym jak określone systemy wierzeń mogą być ograniczające. I o tym mówimy w materiałach takich jak Technologia Standardu, takich jak SynchrotizeTM Saint-Geramaina. Zrozum, że to nie są zasady, a są to sugestie. Zrozum, że ludzie chcą definicji i to jest nie lada problem dla istot anielskich i Crimson Circle - zbalansować definicje za nim stanie się zbyt szczegółowa i jednocześnie by dawała odpowiednią ogólną wskazówkę. A po tym wszystko zależy od ciebie.

Rzeczy jak w SynchrotizeTM, to podstawowe przesłanki „Dokonaj wyboru”. Większość ludzi – i widzę to poprzez oczy Sama – mają wiele zachcianek i pragnień, ale dokonują bardzo, bardzo mało wyborów. Bardzo mało. Bardzo mało wyborów dotyczących ich życia, tego co wybierają do swojej kreacji. A to bardzo różne od chcieć czy potrzebować. Więc SynchrotizeTM to podstawowy program by „Wrócić do rutyny dokonywania wyborów.”

Technologia Standardy przypomina ci – poprzez wysłuchanie tych siedmiu CD – przypomina tobie - twoje ciało, twój umysł i twoja dusza już wiedzą jak się odmłodzić. Wiec czy możesz porzucić inne metody? Czy możesz przestać brać tabletki? Czy możesz zaprzestać codziennej diety i reżimu? To taki przypominacz, że już wiesz jak to robić. A teraz, czy pozwolisz swojemu ciału wyzdrowieć i czy zaufasz mu, że zrobi właśnie to? To jest to, o czym mówi Technologia Standardu.

Podamy trochę definicji mówiąc „Zastosuj to przez 30 minut dziennie przez 21 dni”, ponieważ ludzie potrzebują definicji. A prawda jest taka, że ci, którzy przechodzą przez kurs, rzadko to robią. To do nich tak dociera, że nie potrzebują, że nie potrzebują żadnych procedur „krok po kroku”. Oni to rozumieją tak, że pod prysznicem albo leżąc w łóżku w nocy mówią: „Drogie ciało, jesteś zaiście wspaniałe. Rób to, w czym jesteś najlepsze, bo jutro mamy następny dzień. Jutro mamy prace do wykonania, i energie by z nią płynąć - więc odmłódź siebie.” Więc to jest bardzo, bardzo proste.

Wszyscy wy Shaumbro właśnie teraz udostępniacie te energie, te kursy, nie tylko dla siebie. I tu się często mylicie. Myślicie, że to jest o was, a to nie jest. Udostępniacie te informacje dla tych, którzy za wami podążą, którzy właśnie szukają innej drogi, wyższej świadomości. Udostępniasz im materiały. Wszystko sprowadza się do tego byś utrzymał prostotę. Pozwól twojemu ciału by samo się uzdrowiło. Zrozum, że jesteś świadomą istotą, i pozwól sobie na zabawę z energiami. Upraszczaj wszystko. Dziękuję.

Pytanie od Shaumbra 6 (kobieta przy mikrofonie): Witaj Tobiaszu. Wielokrotnie odwodziłam siebie od zadania tego pytania, ale ono pasuje do tematu dzisiejszego dnia. Około 1200 mil dzieli mnie od moich dzieci, i dzieje się tak z wyboru. Powoduje to wiele mieszanych emocji. Mój 24 letni już od wielu, wielu lat ma depresje. Moje 12 letnie dziecko wciąż ma problemy by się pokazać. A z moim 5 letnim bardzo za sobą tęsknimy. Mam wielkie współczucie dla siebie tak samo jak i dla nich z powodu tych rzeczy, które się pojawiają. No wiesz, jest to ludzkie zmartwienie, że powoduje jakiś rodzaj problemów w ich życiach przez to, że jestem tak daleko...

Tobiasz: Właściwie to jest to egoistyczne...

Shaumbra 6: (śmiejąc się) Dobrze...

Tobiasz: ... nie pastwimy się nad tobą, pokazujemy przykład dla wszystkich tutaj... myślenie, że jesteś bezpośrednio odpowiedzialna za wszystkie nieszczęścia świata jest raczej egoistyczne. I ponownie powtarzam, że nie mówię do ciebie konkretnie. Są ludzie, którzy obawiają się włączyć telewizje, oglądać wiadomości, ponieważ myślą, że to oni są przyczyną wszystkich tych problemów. Ludzie, którzy myślą, że to przez nich wszystkim w ich rodzinie odbija. Cóż, członkom tej rodziny odbiło dawno temu, wcielenia temu, oni pojawili się tu właśnie tacy. Więc to – i zwracamy się tu do całej Shaumbry – to nie jest o tobie. Czy to chodzi o twoje dzieci z depresją, czy o coś innego – to nie jest o tobie.

To dobry przykład na to, o czym rozmawialiśmy wcześniej. Jesteście pionierami świadomości. Absorbujecie uczucia i myśli innych osób by przepuścić je przez system ewolucji świadomości wewnątrz siebie starając się dojść do wyższej odpowiedzi. Ale wy bierzecie ich problemy myśląc, że są wasze. One nie są wasze. Depresja nie jest wasza, i nie jest wami powodowana. Brak możliwości by być w pełni obecnym w tej rzeczywistości – to nie jest o was.

To interesujące – ta gra grana przez ludzi – oni zauważają, że jest w nich coś, co czuję się winne, więc oni zachowują się zgodnie z tym. A potem to się staje bardzo wygodną wymówka, „Mojej mamy tu nie ma.” Pamiętajcie, że rodzic nigdy nie posiada dziecka na własność. Rodzic akceptuje odpowiedzialność związaną z przyniesieniem dziecka na świat, przez krótki czas – nie przez 24 lata, nie przez 40 lat – krótki czas, a potem oddaje mu jego wolność. Rodzic bierze na siebie odpowiedzialność by w początkowym stadium karmić dziecko, odziać je, posłać do szkoły, ale potem rozstaje się z tą odpowiedzialnością. Przepraszam, że przerwałam ci w zadaniu pytania, ale to jest takie na temat.

Shaumbra 6: Tak. Myślę, że gdybym miała zadać to pytanie ponownie to: czy jest coś konkretnego, co moje dzieci ode mnie potrzebują, i czy jest jakiś...

Tobiasz: Oh tak.

Shaumbra 6: ... tak, współodczuwanie... Czy mógłbyś przedstawić jakiś wgląd w to?

Tobiasz: Absolutnie tak! (śmiech) Możesz natychmiast, właśnie teraz, ze wszystkimi twoimi dziećmi, małymi i nie tak małymi, pozwolić im odejść. Odetnij pępowinę. Weź głęboki oddech. Uwolnij je, ponieważ się ich trzymasz. To jest cierniem w tobie i cierniem w nich.

Teraz odzywa się twój odruch macierzyński, – „ale to moje dzieci, ale ja je kocham”. To nie są twoje dzieci. One są przebrane za twoje dzieci, ale tak naprawdę to są istoty duchowe. To są anioły w przebraniu. Więc pozwól im odejść. Zobowiązałaś się sprowadzić je na Ziemie, ale to nie dotyczyło bycia za nie odpowiedzialną.

Teraz słyszymy, że część ludzi jest w szoku. „Jak mógłbym pozwolić moim dzieciom odejść?" Nie mówimy o wypieraniu się ich, nie mówimy byście przestali się do nich odzywać, ale przestańcie brać na siebie odpowiedzialność. To dojrzałe anioły, nawet jeśli to małe dzieci. Pozwólcie im odejść. W ten sposób one mogą rozwinąć się w wolności i wy też możecie rozwijać się w wolności. Kiedy pozwalasz komuś bliskiemu odejść – członkowi rodziny, ukochanemu, przyjacielowi – to pozwala waszym indywidualnym energiom rozwijać się z wdziękiem i samodzielnie. I wtedy coś zabawnego się zadzieje. W którymś momencie, dalszym czy bliższym, te energie znowu się połączą, czyste i świeże, nieobarczone karmą, nieobarczone oczekiwaniami i odpowiedzialnością, i wytworzy się nowa relacja z nimi.

Wiec proszę pozwól im odejść. A jeśli przyjrzysz się temu dokładniej zauważysz, że oni też tego chcą. To stara gra.

Shaumbra 6: Dziękuję ci bardzo.

Tobiasz: Dziękuję – to się ciągle dzieje ze wszystkimi rodzicami.

Linda: Ostatnie trzy pytania. (Tobiasz pokazuje cztery palce) Trzy! (Tobiasz potrząsa głową na nie, publiczność się śmieje)

Pytanie od Shaumbra 7 (kobieta przy mikrofonie): Właściwie to będzie to bardzo krótkie, ponieważ już odpowiedziałeś mi na to pytanie odpowiadając na poprzednio zadane pytania, ale i tak zapytam. Moja mama ma Alzheimera i mieszka w domu opieki, a ja czuję się odpowiedzialna.

Tobiasz: W tym przypadku jesteś odpowiedzialna!! (wszyscy się śmieją) Nie... Cauldre jest taki zawstydzony... jest tu tak wiele nagromadzonej energii z pytań z całego dzisiejszego dnia, a to był cudowny sposób by to rozładować. (więcej śmiechu)

Shaumbra 7: Cóż, dziękuje. Więc po prostu jestem odpowiedzialna i... e tam... wydaje się, że notuję poprawę za każdym razem, gdy jestem z mamą. Zastanawiam się czy pomagam czy szkodzę będąc tam z nią, i czy powinnam tam bywać częściej?

Tobiasz: Po pierwsze to jest to interesujące... moglibyśmy mieć długą dyskusje na temat Alzheimera. Jest wiele przyczyn tej choroby, naturalnych czy fizycznych. Wszystko począwszy od aluminium, a skończywszy na elementach znajdowanych w wodzie, innych chemikaliach, które są wszędzie dookoła, ale tak naprawdę to nie są przyczyny Alzheimera. Tak się po prostu przytrafiło, że one są bardziej obecne przy tych pacjentach.

Alzheimer ma związek z tym całym procesem wewnątrz-wymiarowości, z chodzeniem pomiędzy światami, pewnym pożądaniem by się poszerzyć, by odkryć niektóre i z tych innych sfer – i czasami to powoduje, jak to wiecie, współczucie i żałobę u tych pozostających na Ziemi. Często ci, którzy doświadczają Alzheimera tak na prawdę nadają w tonie Alzheimera, co wydaje się być zapominaniem, a na prawdę jest podróżowaniem pomiędzy wymiarami. I oni się doskonale bawią. To nie ma najlepszego wpływu na ich ciała i umysły tu na Ziemi – ale oni wychodzą i rozsmakowują się innymi wymiarami. Czasem oni wracają to sfer bliższych Ziemi by odkryć jak to jest, gdy się po ziemsku umiera.

To jest stan, który wcale nie musi występować, ale znowu, to typ świadomości – którego nie chcemy nazywać wirusem, bo to nie jest odpowiednie słowo – to schorzenie świadomości, które teraz występuje. Oni także są pionierami, którzy zapuszczają się w wielowymiarowość jednocześnie wciąż pozostając w ciele. Wiec nie bierzcie tego za cos negatywnego, mimo że gdy widzicie waszego rodzica czy przyjaciela z Alzheimerem i jest to bardzo trudne do zaakceptowania.

Kiedy jesteście z nimi, kiedy ich odwiedzacie dzieją się zabawne rzeczy jakby to powiedział Kuthumi. Ty także dołączasz do nich w tym trybie międzywymiarowym czy też w trybie poszerzonej świadomości. I to wygląda jakby oni mieli teraz przyjaciela, z którym mogą wędrować. Więc odwiedzanie jest korzystne, ale nie uważaj tego jako wybór by odwiedzać taką osobę każdego dnia albo każdego tygodnia. Odwiedzaj, gdy czujesz tak w sercu.

Kiedy rozmawiasz z pacjentami z Alzheimerem – to do was wszystkich – nie mów do nich jak do idiotów. Nie mów do niech jakby byli głupi. Oni są po prostu wielowymiarowi. Dołącz do niech w tym wielowymiarowym doświadczaniu, ale zrób to trochę inaczej. Pozostań bardzo obecny w twoim ciele, oddychaj, bądź w momencie Teraz, i potem poszerz swoją energie by spotkała się z ich. Generalnie mówiąc to, co oni robią to wychodzą z ciała. Opuszczają moment Teraz i udają się na małe wycieczki krajoznawcze. Możesz to robić z nimi, ale możesz zostać w momencie Teraz.

Jako Standard wyślesz im sygnał. To im pokaże, że możesz się rozszerzać, że możesz być w wielu wymiarach i wciąż możesz być w Teraz. Wiec dziękuję ci za to doskonałe pytanie – to nie jest twoje wina. (śmiech)

Shaumbra 7: Dziękuję.

Pytanie od Shaumbra 8 (kobieta przy mikrofonie): Witaj. Tak dobrze tu być. Ja także mam pytanie dotyczące mojego ojca. Przez 15 lat on ma problemy z ramionami i szyją i zdaje się, że nic mu nie pomaga. Wiec ja się zastanawiam, co mogłoby mu pomóc. A dwa to: Starałam się go uzdrowić, widzę wszystkie powody, dla których on się nabawił tego bólu, i wtedy... i wtedy co? Nie wiem co potem z tym zrobić. Dziękuję.

Tobiasz: Tak, generalnie kiedy w obszarze ramion i szyi występuje ból, jest to spowodowane tym ze naturalny przepływ energii jest bardzo ograniczony. To osoba, która w tym przypadku nie pozwala sobie na otwarcie, na to by energia płynęła przez całe ciało. Trzyma tą energie w dolnych czakrach. Występuje tu tez strach przez nieznanym czy paranormalnym. Więc to jest wybór.

Pierwszą rzeczą – i mówimy tu o twoim przypadku – pierwszą rzeczą do zrobienia jest by bardzo celowo i dokładnie zadać to pytanie: „Czy decydujesz by pozwolić odejść temu bólowi niezależnie od wszystkiego? Czy dokonujesz wyboru?" I oczywiście nastąpi tu wiele pytań typu: „Co masz na myśli z 'dokonać wyboru'?. Ja nie chce mieć tego bólu. Ja cierpię." Kontynuuj zadawanie tego pytania, „Czy dokonujesz wyboru by udać się poza ból?"

W pewnym momencie takie osoby się wkurzają i nie odpowiadaj na pytanie, ponieważ głęboko w środku obawiają się tego. Oni nie chce dokonać tej zmiany w swoim życiu. Albo jeśli w tym przypadku, on decyduje i mówi: „Tak, jestem gotowy by pozwolić bólowi odejść, i pozwolić odejść przeszłości, która była jego przyczyną," wtedy najważniejsze stanie się oddychanie. Wiemy ze ciągle wracamy do tego tematu, ale to takie proste. Nie potrzebna ci na to recepta, i jest to za darmo. Oddychanie, głębokie świadome oddychanie, dosłownie budzą całą energie. Wszyscy tu teraz weźcie proszę głęboki oddech.

(pauza)

Głęboki oddech...

Macie ogromne ilości energii składowane w każdej komórce i w każdym atomie waszego ciała, tak samo jak i w każdym niefizycznym energetycznym centrum waszego ciała. Jest tam nagromadzone... jest tam uwięzione dla większej części. Oddychanie pomaga poruszyć znowu tą energie i oddychanie pozwala zrobić to tak, że to nie jest przytłaczające. To się dzieje naturalnie. Więc poprzez oddychanie rusza się energia.

W tym przypadku, który teraz omawiamy, co się stanie, jeśli on pozwoli odejść bólowi i gdy ruszy się energia? Wtedy nadejdzie druga faza. Zmiany zaczną się pojawiać. Zaczną nachodzić wspomnienia. Kiedy energia się rusza, powoduje ze wychodzą na wierzch wspomnienia i uczucia dotyczące powodu, dla którego ta energia się zablokowała. To czasem powoduje ból, który może spowodować ponowne zamknięcie. A kiedy zamyka się ponownie ból staje się jeszcze bardziej dotkliwy. I w tym momencie, klient czy jak w tym przypadku kochana osoba będzie bardziej zły niż przedtem. „To nie zadziałało. Mówiłem ci." I to stanie się twoją winą z powodu tego kim jesteś, akceptujesz odpowiedzialność za to i czujesz się bardzo winny, w niżu energetycznym zaczynasz brać na siebie ten ból. A to nie twoje. A zdarza się to tak często.

Widzimy, że gdy osoba ponownie ruszy przepływ energii to pojawiają się zmiany. Wracają wspomnienia. Demony wychodzą z ukrycia czy z więzienia – ich własne demony. To bardzo ważny czas. To ważne ponownie zadać pytanie: „Czy dokonujesz wyboru – wyboru życia poza, wyboru by żyć ponownie, wyboru by pozwolić płynąć kreatywnej energii?" Jeśli nie czujesz się komfortowo robiąc to osobiście, są osoby takie jak Andra, które specjalizują się w pracy z tymi, którzy zablokowali energie.

Damy ci bardzo wyraźną sugestie do tego przypadku. Nie używaj rzeczy jak Reiki, nie używaj ręki i żadnego machającego typu uzdrawiania, zero kryształów ani niczego w tym stylu. One bardziej dołożą do tego bloku. Ta istota, ta piękna duchowa istota, o której tu mówimy ugrzęzła, chce teraz pomocy i jednocześnie się jej opiera. Najbardziej naturalnym sposobem by to zrobić jest dokonanie tego poprzez wybór, a potem przeoddychać by ponownie ruszyć przepływ energii. Nie stosuj żadnych leków, ziół, niczego innego. Wszystko sprowadza się do tego czy oni pozwolą odejść temu, co ich blokuje. Dziękuję.

Pytanie od Shaumbra 9 (czytanie z Internetu przez Linde): Jak wygląda biznes plan Nowej Energii?

Tobiasz: To dobre pytanie z bardzo długą odpowiedzią. Biznes plan Nowej Energii jest bardzo elastyczny. Mówimy tu o Shaumbra, nie mówimy tu o czymś, z czym polecicie do waszych banków.

Linda: Tak dokładniej to oni pytają o coś, co mogliby zanieść do banku.

Tobiasz: Wiem. Biznes plan Nowej Energii jest bardzo elastyczny. On się przygląda potencjałom. Nie ogranicza się do kilku zdefiniowanych dziedzin, przygląda się wszystkim potencjałom. Mówi o podejmowaniu decyzji dotyczących kilku potencjałów i o tym jak utrzymać przepływ energii przez cały czas. A to jest coś, co odkrywacie sami dla siebie. Usiądź i wypisz wszystkie swoje marzenia, wszystkie rzeczy, które chciałbyś zrobić. Wypisz swoje pasje. Wypisz to, co utrzymałoby przepływ tej energii w tym trójwymiarowym świecie. Nie bądź racjonalny. Trójwymiarowy biznes plan pochodzi z pasji.

Jeśli choć raz to zrobiłeś i jeśli choć raz poczułeś istnienie esencji i integracji Ciebie w tym planie, przestań o tym myśleć. Potem usiądź i napisz twój trójwymiarowy biznes plan, twój taktyczny biznes plan, z którym pójdziesz do banku. Będziesz zdumiony jak oni są... choćby nawet to było strukturalne a to nazwałbyś Stara Energią, ty kreujesz w esencji twojego Nowo Energetycznego biznes planu coś, z czym pójdziesz do banku.

To jest sposób, w jaki zajmujesz się tym – co my byśmy nazwali – trójwymiarową świadomością, która wymaga określonego rodzaju formatu, określonych typów planów tematycznych i planów finansowych. Ale pomiędzy linijkami na kartce papieru jest prawdziwa pasja. Wiec twój urzędnik bankowy, twój doradca czy twój adwokat, oni poczują coś podczas czytanie tego planu, i nawet, jeśli to są tylko ziemskie słowa, oni poczują twój prawdziwy Nowo Energetyczny biznes plan przepływający przez nich. Dziękuję.

Linda: Czwarte i ostatnie pytanie.

Pytanie od Shaumbra 10 (mężczyzna przy mikrofonie): W ciągu całego mojego życia miałem kilku przyjaciół, którzy posiadali zdolność komunikowania się z drugą stroną. Jeden z nich, zdaje się urodził się z tym. Inna przyjaciółka była w czasie kryzysu w jej życiu, była profesjonalną maszynopisarką i w pewnym momencie poczuła, że jej palce piszą słowa, które układały się w zdania dające niesamowity wgląd w sytuacje – wgląd podobny do tego, który miał ten pierwszy przyjaciel. Byłem naprawdę o to zazdrosny. Edgar Cayce zasugerował, że nie powinniśmy zajmować się odkrywaniem naszych paranormalnych zdolności tylko zająć się odkrywaniem naszych duchowych możliwości i ja tego próbowałem. I teraz jestem w momencie, w którym uzyskuje coś jakby odpowiedź będąca reakcją mięśnia w mojej głowie i dzięki temu otrzymuje odpowiedzi tak/nie, ale to się ma nijak do wglądu, który mieli moi przyjaciele, no wiesz słyszeli całe zdania – rewelacja. I w tej Nowej Energii czy to jest dla mnie możliwe, czy ja też tak mogę? I co konkretnie musiałbym zrobić żebym też tak miał? Chcę tego nie tylko po to by się komunikować z drugą stroną, ale jeśli w ten sposób byłbym w stanie komunikować się z Moim Wyższym JA, to byłoby o niebo lepsze niż jakaś tam synchronia czy inny nonsens w tym stylu! (dużo śmiechu)

Tobiasz: Zaiście. I ponownie zaprezentuję to poprzez oczy Sama. Jest Sam, ośmiolatek, bardzo bardzo otwarty wewnętrznie – w znaczeniu otwarty w środku na siebie – widzi energie, czuje energie bardzo, bardzo wyraźnie. I rzeczą, która zdumiewa Sama, ponieważ on widzi istoty dookoła – czasem widzi je jako kolory albo kształty, raz na jakiś czas widzi je jako iluzje przybierające fizyczne ciało – ale Sama zadziwia, że ludzie rozmawiają ze sobą, są w stanie zbudować cos takiego jak radio, nawet jeśli nie są w stanie zobaczyć fal radiowych ani nawet fal dźwiękowych, robią wiele rzeczy w tym stylu, ale uważają za nienormalne, aby rozmawiać z niefizycznymi bytami, duszami. A tak naprawdę to jest to najbardziej prosta rzecz. Wszyscy to macie – to nawet nie jest zdolność, to po prosty jest, po prostu to macie – by rozmawiać ze wszystkim.

Poświęciliśmy rok z Cauldre na to by się otworzył, nawet jeśli miał chanellingi w poprzednich życiach, gęstość Ziemi jest tak duża, że czasem zapominacie. Musieliśmy wziąć go na pierwszą naukę tego jak rozmawiać ze znakami drogowym, z podłogą, z krzesłem. I robiliśmy to w prywatności, aby inni ludzi tego nie widzieli (śmiech) i nie podważali jego zdrowych zmysłów, ale tu było zrozumienie tego, ze wszystko ma świadomość i ze wszystkim można się komunikować. Jeśli oczekujesz by usłyszeć słowa – to będzie to bardzo trudne. Prawdopodobnie nie usłyszysz słów. I najprawdopodobniej nie doświadczysz jakiejś duszy posuwającej twój palec po klawiaturze. To pochodzi z czucia.

Wiec zróbmy to teraz. Pod każdym z was znajduje się podłoga. Pod wami w Coal Creek jest podłoga zrobiona z drewna, które pochodzi z drzew. Pozwólcie sobie poczuć energie podłogi. I pewnie w tym momencie mówicie: „Ale to tylko podłoga,” weźcie głęboki oddech. Rozszerzcie swoją świadomość. To więcej niż podłoga. To jest drzewo. To energia Gai, która przez nie płynęła. To energia każdego, kto trzymał to drewno, kto budował tą podłogę i kto po niej chodził. To wiele wiele lat różnych energii na różnych poziomach.

Więc ty nie masz próbować odkryć czy komunikować się na wszystkich poziomach. Poczuj warstwę. Wczuj się w warstwę. To czasem zbyt... stajesz się przytłoczony. Starasz się poczuć zbyt wiele na raz. Poczuj warstwę albo poziom, który jest w podłodze, i on się z tobą skomunikuje. Nie w języku polskim, nie na głos, nie alfabetem Morsa, ale skomunikuje się z toną energetycznie – uczuciem. Nie szukaj fizycznych wrażeń. Nie szukaj definicji. Widzicie, teraz staracie się to jakoś zdefiniować. Odpuśćcie sobie potrzebę zdefiniowania i po prostu czujcie.

W miarę jak robisz to z obiektami, potem z ludźmi, a potem ewentualnie z istotami czy w istotami niefizycznymi, nauczysz się tego przychodzącego uczucia. I raczej nie będziesz w stanie zrozumieć tego w kategoriach umysłu, ale będziesz znać to uczucie, pojawiające się wrażenie. Później twój rozum będzie w stanie nadać znaczenie temu uczuciu, a ostatecznie będziecie w stanie przypisać mu słowa, tak jak Cauldre przypisuje słowa to każdego uczucie, które transmitujemy do niego. Wysyłamy esencje – świadomość – do niego, i ty nauczysz się tego samego. Uczyń to najbardziej prostym jak się da – bo to jest proste. To naturalne komunikować się ze wszystkim niewerbalnie, bez uczestnictwa głowy, bez oczekiwań ze musisz mieś fizyczne wrażenie czy reakcje. Więc z tym popróbuj na różnych obiektach.

Kolejną rzeczą, dla wszystkich was, jest zaufać temu, co uzyskujecie. To nie musi być całość odpowiedzi. Innymi słowy, kiedy komunikujecie się z podłogą pod wami, możecie otrzymać część odpowiedzi. Możecie czuć tu w podłodze, kogoś kto miał zły dzień i był wściekły, i możecie to przypisać tej warstwie świadomości podłogi. Ale zaufajcie temu. Jeśli uzyskujecie wściekłą odpowiedź, zrozumcie, że jest coś tam w tej świadomości, co wam to daje.

I to samo z postępowaniem z niefizycznymi istotami. One mają wiele warstw. Ja Tobiasz mam warstwę Sama. Mam warstwę Muir z Atlantydy. Mam warstwę Agos z mojego ostatniego wcielenia na Ziemi i warstwę Tobiasza i resztę warstw. Więc gdy wczuwacie się w moją energię, i pożądacie jakiejś komunikacji, zrozumcie że może ona nastąpić z wieloma różnymi poziomami.

Teraz komunikuję się z wami na odpowiednich dla was pięcioma poziomami, i czasem to przytłacza umysł i wtedy się zamykacie mówiąc: „Cóż, nie wiem jak to robić.” Ty dokładnie wiesz jak to robić, uczycie się przemierzać różnorodne warstwy i poziomy mającej miejsce komunikacji. Cały czas ufając sobie, temu co otrzymujecie, temu co dostajecie w tej komunikacji. Zrozumcie, że to może być tylko jedna warstwa czy poziom, nie pozwólcie waszemu umysłowi filtrować to, sortować czy też definiować.

Komunikowanie poprzez to, co my nazwalibyśmy świadomość czy esencje jest bardzo naturalna. Używając języka mówionego, z ograniczoną ilością liter w alfabecie, z ograniczoną ilością wyrazów w słowniku jest bardzo nienaturalne. To bardzo trudna dla nas istot anielskich by komunikować się z wami, podczas gdy wy oczekujecie słów, ponieważ to takie... to takie ograniczone. Martwi to nas. Więc robimy to poza słowami. Definicja Sans. Dziękuję.

Shaumbra 10: Dziękuję ci bardzo.

Zaiście. Więc Shaumbro weźmy głęboki oddech.

Sam się obudził, jest gotowy na obiad, ekstremalnie głodny i sam nie wie dlaczego. Jest przytłoczony tym dzisiejszym połączeniem. Musicie zrozumieć, dla jego młodej esencji wejście w tak dynamiczną grupę to wielkie przeżycie. Dziś coś się zadziało z Samem. Przypomniał sobie, dlaczego jest tu na Ziemi. Przypomniał sobie, że to nie chodzi tylko o bycie ośmioletnim chłopcem z dwojgiem upierdliwych rodziców (śmiech) i byciem chorym przez większość czasu. Przypomniał sobie, że przyszedł na Ziemie w jakimś celu. Z powodu pasji, dziś jest nowym Samem. Dziś Sam jest podekscytowany życiem na Ziemi.

I tak to jest.

------------------------------------------------------------------------

Tobiasz z Karmazynowego Kręgu prezentowany jest w Golden Colorado przez Geoffrey Hoppe, zwanego “Cauldre”. Historie Tobiasza, z biblijnej Księgi Tobiasza można znaleźć w Karmazynowym Kręgu na stronach internetu www.crimsoncircle.com. Materiały Tobiasza są bezpłatne dla Nosicieli światła i Shaumbry na całym świecie. Od sierpnia 1999, Tobiasz głosi, że ludzkość przeżyła potencjał destrukcji i przeszła do Nowej Energii.

Karmazynowy Krąg jest globalną siecią ludzi-aniołów, jednych z pierwszych, którzy przeszli do Nowej Energii. Podczas gdy doświadczają radości i zmagań w tym stanie wniebowstąpienia, pomagają innym ludziom w ich podróży poprzez dzielenie się, opiekę i przewodnictwo. Strona internetowa Karmazynowego Kręgu odwiedzana jest przez ponad 100.000 ludzi, którzy każdego miesiąca czytają najnowsze materiały i dyskutują na temat własnych doświadczeń.

Karmazynowy Krąg spotyka się każdego miesiąca w Denver, Colorado, gdzie Tobiasz przekazuje najnowsze informacje poprzez Geoffrey Hoppe. Tobiasz mówi, że zarówno on jak i inni z Bożego Sejmu Karmazynowego dokonują przekazów przez ludzi. W przekonaniu Tobiasza czytają oni nasze energie i tłumaczą je nam z powrotem, abyśmy mogli przyglądnąć się im z zewnątrz, a tym samym odczuć je wewnątrz. “Shoud” jest częścią przekazu, w której Tobiasz usuwa się na bok, a energia ludzka jest przekazywana poprzez Geoffrey Hoppe.

Spotkania Karmazynowego Kręgu są otwarte dla publiczności. Bezpośrednim celem Karmazynowego Kręgu jest służenie jako człowiek-przewodnik i nauczyciel, służenie tym, którzy idą drogą wewnętrznego przebudzenia spirytualistycznego. To nie jest misja ewangeliczna. To raczej Twoje wewnętrzne światło będzie sprowadzać ludzi do Ciebie po Twoją wyrozumiałość i opiekę. Będziesz wiedzieć, co robić i jak nauczać, dokładnie w tej chwili, kiedy ten unikatowy i cudowny człowiek podejmie drogę przez Most Szpad i u Ciebie zawita.

Jeżeli to czytasz i czujesz sens prawdy i wspólnoty, jesteś Shaumbra. Jesteś nauczycielem i przewodnikiem. Pozwól, by ziarno Boże zakwitło w Tobie - w tym momencie i we wszystkich następnych. Nigdy nie jesteś sam/a, ponieważ wokół Ciebie, na całym świecie jest rodzina i są anioły.

Proszę, rozpowszechniaj ten tekst na warunkach niekomercjalnych, nie biorąc nic za opłatę. Proszę o przekaz informacji zawartych w tekście, zachowując jednocześnie całą strukturę tekstu. Wszyscy dystrybutorzy muszą być zaakceptowani na piśmie przez Geoffrey Hoppe w Colorado.

Patrz kontakt website: www.crimsoncircle.com
© Copyright 2007 Geoffrey Hoppe, Golden, CO 80403

tłumaczenie: [email protected]